Liczba wyświetleń: 740
17 maja 1990 roku homoseksualizm został wykreślony przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) z listy chorób. Od tej pory nie powinno się go leczyć, choć są środowiska, które do tej pory to robią wbrew wiedzy medycznej.
Do dzisiaj istnieją w Polsce ośrodki oferujące terapie, których celem jest wyleczenie z homoseksualizmu. Są one najczęściej związane ze strukturami religijnymi. Terapie, oferowane w tych ośrodkach mają doprowadzić pacjenta do niezgody na jego orientację, co w konsekwencji prowadzi do depresji, zaburzeń i niekiedy prób samobójczych.
Zapewne przeciwko takim praktykom występuje proponowana przez Niemcy ustawa, która zakaże „leczenia” homoseksualizmu m.in. terapiami konwersyjnymi. Nowe prawo zaproponował Jens Spahn, minister zdrowia Niemiec. Przygotowując swój projekt niemiecki urzędnik oparł się na nowych ekspertyzach naukowych, które udowadniają, że terapie te nie przynoszą ani skutków, ani korzyści, a wręcz przeciwnie – mogą stwarzać zagrożenie dla samych pacjentów.
Rezolucję zakazującą terapii konwersyjnych w stosunku do homoseksualistów podjął Parlament Europejski, ale ma ona jedynie charakter postulatywny, a nie obowiązujący.
W Niemczech, jak informuje portal Onet.pl funkcjonują ośrodki „leczące” homoseksualistów, a ich reklamy prezentował na swojej stronie Związek Wolnych Gmin Ewangelickich.
W przypadku uchwalenia proponowanych zmian prawnych w Niemczech, można się spodziewać że część z „pacjentów”, którzy chcą poddać się podobnej terapii na skutek własnej decyzji lub pod naciskiem otoczenia, mogą szukać takowych w Polsce. A z tym nie będą mieli najmniejszego problemu Bez żadnych trudności można w Polsce znaleźć wiele takich ośrodków, które szkodzą tym, którzy poddają się ich metodom. Jednak podobnego rozwiązania w Polsce przy obecnym stanie świadomości społecznej i konserwatywnym rządzie nie należy się tego szybko spodziewać.
Źródło: Strajk.eu
Mega stronniczy artykuł, ktory z góry przekreśla możliwości terapii zaburzeń seksualnych nie próbując nawet dociec ich skuteczności nazywając szkodliwymi. Czy dziennikarzom w swym zacietrzewieniu wydaje się, że są specami od wszystkiego?
WHO skreśliło homoseksualizm z listy chorób na podstawie zwykłego głosowania, a nie merytorycznych badań naukowych.
Ponadto chciałbym zaznaczyć, że psychika ludzka jest bardziej złożona niż komukolwiek się wydaje. A takie decyzje są szkodliwe dla osób które naprawdę szukają pomocy.
Poza tym znam dwie osoby, które przestały być homoseksualne mimo prawie piętnastu lat ostrego zacietrzewienia retoryką ruchu LGBT i jeżdżeniem na tęczowe parady. Z dnia na dzień stały się hetero, a ja o tym dowiedziałem się jako ostatni. Obydwie te osoby miały kilku partnerów w swojej historii bycia orędownikami tęczowej miłości, a sam naczelny gej 3RP R. Biedroń pokazywał z dumą ich przykład w tefałenie. Co dziwne „ozdrowiały” bez żadnej terapii. Jak już pisałem, ludzka psychika jest bardziej złożona i nienależy nikogo z jej powodu osądzać, ani komuś wmawiać, że czegoś niema. Czego na tym Strajku oczywiście nie napiszą
@Tom Marvolo Riddle
Może nie wyzdrowiały, tylko zawsze były biseksualni, może im się bycie lansowanym jako homo znudziło? Może lubili blask fleszy, może chcieli być popularni, a to taki modny temat w dzisiejszych czasach. Może zawsze byli hetero? Dużo tych może prawda?
Terapie leczenia z homoseksualizmu…przypomina mi to terapie z „mechanicznej pomarańczy”…