Liczba wyświetleń: 2004
Giganci internetowi Facebook i Google mogą już wkrótce zostać objęci nakazem restrykcyjnego weryfikowania wieku swoich użytkowników w UK. Jeśli tego nie zrobią, to mogą zapłacić karę w wysokości 4 proc. swojego obrotu. W przypadku Facebooka kara mogłaby zatem osiągnąć 1,67 mld GBP.
Kwestia objęcia przedsiębiorstw z branży informatycznej obowiązkiem restrykcyjnego weryfikowania wieku użytkowników swoich stron i portali internetowych znalazła się w nowym kodeksie opracowanym przez Biuro Komisarza ds. Informacji (ang. Information Commissioner’s Office (ICO)), które jest kompatybilne z istniejącymi przepisami dotyczącymi ochrony danych osobowych. Kodeks prawdopodobnie wejdzie w życie jesienią tego roku.
Zgodnie z zapisami, które znalazły się w kodeksie, właściciele stron internetowych będą w UK zobowiązani do weryfikacji wieku swoich użytkowników. W zależności od prezentowanych na stronie treści, użytkownik będzie musiał wykonać różne czynności – dla stron o nieszkodliwej treści trzeba będzie jedynie kliknąć w odpowiednią ramkę, natomiast w przypadku stron prezentujących treści tylko dla dorosłych potrzebna będzie nawet weryfikacja dokumentu. Eksperci są zgodni co do tego, że wprowadzone ograniczenia będą miały pozytywny wpływ na młodych ludzi, którzy często i w sposób zupełnie przez dorosłych niekontrolowany mają dostęp do treści, które wywołują u nich różnego rodzaju traumy albo zachęcają ich do podejmowania niebezpiecznych działań.
Za niedostosowanie się do nowego prawa mogą grozić surowe kary. Zgodnie z projektem kodeksu może to być nawet 4 proc. obrotu, co w przypadku dużych przedsiębiorstw z branży informatycznej może oznaczać kary liczone nie tyle w milionach, co w miliardach. Szacuje się, że gdyby Facebook nie dostosował się do wymogu weryfikacji wieku swoich użytkowników, to musiałby rocznie płacić nawet 1,67 mld GBP kary.
Zdjęcie: Mads Boedker
Źródło: PolishExpress.co.uk
Poznaj plan rządu!
Ciekaw jestem na jakiej podstawie ustala się wysokość kary. Czemu 4%, a nie na przykład 10% albo 1%?.
Oczywiście to kolejna bzdura biurokratyczna, ale może się opłaci dla pobierających kary.