Nation – najmniejszy naród świata

Opublikowano: 12.07.2007 | Kategorie: Kultura i sport

Liczba wyświetleń: 818

Gdy połączysz ogień z wodą powstanie Nation – tak mówią o swoim projekcie członkowie tej oleśnickiej grupy. W ich muzyce słychać ciężkie, metalowe dźwięki, które przykrywają grubą warstwą funkowe i jazzowe elementy. Nation musiał powstać. Ten zespół był nam potrzebny. Przez prawie cztery lata rozmawialiśmy o założeniu kapeli i w końcu się udało – opowiada o początkach wspólnego grania Remik, gitarzysta grupy. W 1998 roku spotkali się na eksperymentalnej próbie – i zaiskrzyło. Po kilku miesiącach ciężkiej pracy wydali demo i ruszyli na podbój muzycznego świata. – Pierwszy koncert zagraliśmy w Polkowicach. Supportowaliśmy wtedy dwie kapele – wspomina Głowa, perkusista. Przez ponad rok zespół funkcjonował bez nazwy. W końcu zdecydowali się na Nation. – Jesteśmy kapelą przyjaciół. Plemieniem, narodem – mówi Remik. – Obawialiśmy się jednak, że zostaniemy opacznie zrozumiani. Nie chcieliśmy być utożsamiani z grupą narodowościową – dodają koledzy.

Trzy lata temu wydali własnym sumptem krążek „Contamination”, którego recenzja pojawiła się w branżowym miesięczniku. – Materiał nagrywaliśmy w Warszawie. Było przy tym wiele pracy. Wiele się również wtedy nauczyliśmy – mówią. Album – utrzymana w klimatach nu-metalowych – został ciepło przyjęty przez publiczność. Działalność koncertowa zespołu nabrała tempa. Brali udział w licznych przeglądach kapel. Jednak do czasu… – Kilka lat temu zajęliśmy trzecie miejsce na przeglądzie we Wrocławiu na Wyspie Słodowej. Uznaliśmy wówczas, że nie chcemy już występować przed przypadkową publiką – mówi Głowa. Zagrali ponad 70 koncertów w całej Polsce. – Jeszcze na Wybrzeże nikt nas nie zaprosił – prostuje Remik. Na ich występy we Wrocławiu i w rodzinnej Oleśnicy – jak zapewniają – zawsze przychodzą komplety. – Mamy tam swoją publiczność, która stawia się tłumnie na każdy koncert – wyjaśnia Remik. Na początku roku muzycy z Nation wydali – znów własnym sumptem – nowy materiał pt. „Tripus Continuous”.

– To świetna płyta. W końcu, i to nie jest tylko moje zdanie, słychać, że poszukujemy własnego oryginalnego stylu – mówi Remik. – Jest to na pewno bardzo spójny album, ostrzejszy od dotychczasowych nagrań, ale jednocześnie bardzo prosty na płaszczyźnie aranżacyjnej – dodaje Głowa. Album, poza metalowym powerem i ciężkimi wokalami zawiera jazzowe, rockowe i funkowe pierwiastki. – Trudno je dostrzec. Przejawiają się choćby w sekcji rytmicznej, gdy wokal i gitary w tym samym czasie epatują metalowym brzmieniem. Nakładają się na siebie i można odnieść wrażenie, że się zagłuszają – wyjaśnia Głowa. Utwory na „Tripus Continuous” zostały napisane w języku angielskim. – Chcemy być ogólnoświatowym produktem muzycznym – wyjaśniają. Teksty dotykają osobistych wątków wyjętych z życia ich autorów: Sławka – wokalisty i Harego – gitarzysty. – Przejawia się w nich nostalgia, ból, złość – mówią. Na pewno nie chcemy pouczać, nie dotykamy problemów politycznych i społecznych. Po nagraniu krążka i mimo obiecującej przyszłości pędząca maszyna, jaką jest Nation, nieco zwolniła. Muzycy, poza grą w zespole, zainwestowali swój czas również w inne projekty. Smoleń jest basistą grupy Hurt, Hary występuje w Omnitones, Głowa jest menedżerem Sidney’a Polaka, a nowy wokalista Paweł ciągle występuje z IMP. – Często słyszymy, że Nation już nie istnieje – mówi Remik. – Dlatego jeszcze raz powtarzam: nasz zespół istniał, istnieje i nadal będzie istniał!
e-lama.pl

Źródło: Wrocławska Sekcja Alternatywna

image_pdfimage_print

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.