Liczba wyświetleń: 1933
W Paryżu doszło do starć między uczestnikami protestu „żółtych kamizelek” a policją – informuje radio France Info.We Francji trwa kolejna, trzynasta już sobota, protestów tak zwanych „żółtych kamizelek”.
Przemarsz ulicami Paryża wyruszył o godzinie 10:30 z placu Charlesa de Gaulle’a. Do starć z policją doszło kilka godzin później niedaleko siedziby Zgromadzenia Narodowego. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i kul gumowych. W ich stronę poleciały kamienie. Następnie demonstranci ruszyli w kierunku siedziby Senatu.
Jeden z protestujących został ciężko ranny. Jak donoszą świadkowie, poszkodowany to fotograf, biorący udział w akcji „żółtych kamizelek”. Mężczyzna stracił rękę w wyniku wybuchu granatu GLI-F4 z gazem łzawiącym.
Pojawiła się wiadomość o kolejnych rannych, w tym dwóch policjantach. Jeden z funkcjonariuszy został trafiony kamieniem w nogę, drugi — ranny w głowę.France Info podało, że demonstranci są mniej aktywni w porównaniu z ubiegłą sobotą, gdy na ulice francuskich miast wyszło ponad 58 tys. osób.
Parlament Europejski 11 lutego na sesji w Strasburgu omówi kwestię proporcjonalności użycia siły przez policję przeciwko protestującym w krajach członkowskich UE w kontekście akcji „żółtych kamizelek” we Francji – powiedział jeden z europosłów w rozmowie ze Sputnikiem.
„W Unii Europejskiej nie ma przepisów określających, jakie środki może użyć policja w krajach UE przeciwko protestującym. Mam nadzieję, że posłowie staną murem za pokojowymi demonstracjami” — informuje źródło i dodaje, że Parlament Europejski 14 lutego przyjmie rezolucję dotyczącą „prawa do protestów i proporcjonalnego użycia siły”.
Według mediów podczas trwających od ponad dwóch miesięcy protestów rannych zostało około 1,9 tys. demonstrantów i około 1,2 tys. policjantów.
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
Może makaron wprowadzi 1066 o bratniej pomocy obcej policji. Rączki będzie miał czyste
Gdyby rozrabiali kolorowi muzułmanie to policja rozdawała by im jeszcze koce.