Liczba wyświetleń: 1220
Z raportu „Brief Recent Trends in Infant Mortality in the United States” opublikowanego 17.10.2008 w „The New York Times”, dotyczącego statystyk nt. śmiertelności noworodków w USA i na świecie wynika, że Stany Zjednoczone zajmują w rankingu państw o najniższej umieralności niemowląt 29 miejsce (spadek z 12 miejsca w 1960 r.), pozostając daleko w tyle za innymi krajami rozwiniętymi.
Śmiertelność noworodków uważana jest za jeden z najważniejszych wskaźników zdrowia społeczeństwa i jakości systemu opieki medycznej w danym kraju. 29 miejsce Stanów Zjednoczonych może świadczyć o tym, że system opieki zdrowotnej w tym państwie mocno szwankuje, mimo, że USA wydają na służbę zdrowia więcej pieniędzy per capita niz w krajach, w których śmiertelność noworodków jest niższa.
W Stanach Zjednoczonych, podobnie jak w Polsce i na Słowacji (również na 29 miejscu), umiera prawie 7 na 1000 noworodków.
To więcej niż na Kubie, która zajmuje lepszą od USA pozycję w tym rankingu (25).
W 2004 r. (ostatni rok w którym udało się zgromadzić dane z wszystkich krajów) wyniki te przedstawiały się następująco:
1. Singapur – 2.0
2. Hong Kong – 2.5
3. Japonia – 2.8
4. Szwecja – 3.1
5. Norwegia – 3.2
6. Finlandia – 3.3
7. Hiszpania – 3.5
8. Czechy – 3.7
9. Francja – 3.9
10. Portugalia – 4.0
11-14. Niemcy, Grecja, Włochy, Holandia – 4.1
15. Szwajcaria – 4.2
16. Belgia – 4.3
17. Dania – 4.4
18, 19. Austria, Izrael – 4.5
20. Australia – 4.7
21-22. Irlandia, Szkocja – 4.9
23. Anglia i Walia – 5.0
24. Kanada – 5.3
25. Irlandia Pólnocna – 5.5
26. Nowa Zelandia – 5.7
27. Kuba – 5.8
28. Węgry – 6.6
29-31. Polska, Słowacja, Stany Zjednoczone – 6.9
32. Puerto Rico – 8.1
33. Chile – 8.4
34. Costa Rica – 9.0
35. Federacja Rosyjska – 11.5
36. Bułgaria – 11.7
37. Rumunia – 16.8
Wybrane dane z 2007 r. można zobaczyć TUTAJ.
Informacja: nyc imc
Źródło: Centrum Niezależnych Mediów
Inne wieści jakie przeczytałem dosłownie przed chwilą (dziś): strajki i straty w Boeingu, masakra weteranów wojennych przez policję konną, niemożność zastępywnaia starych samolotów bojowych nowymi (bo te nowe są ponad maire kosztowne.). USA to żywy trup. Ani demokracja, ani dobrobyt, ani potega (na dłuższą metę). I jeszcze kryzysy finansowe rozsiewają po świecie. Tfu. Jakimś kordonem sanitarnym należy otoczyć ta padlinę.