Liczba wyświetleń: 2682
Premier Mateusz Morawiecki, nie zważając na ingerencję dyplomatki ze Stanów Zjednoczonych w politykę wewnętrzną jego rządu, postanowił pochwalić ambasador Georgette Mosbacher i nazwał ją… „wielkim przyjacielem Polski”. Jednocześnie w mediach pojawiły się informacje, iż Amerykanie nie będą zainteresowani budową osławionego już „Fortu Trump”, jeśli Instytut Pamięci Narodowej nie przekaże części swoich archiwów Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie.
Morawiecki, minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz oraz szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski, uczestniczyli wraz z Mosbacher w obchodach setnej rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi. Wydarzenie zorganizowane przez American Center Warsaw odbyło się w warszawskim hotelu Bristol, zaś w jego trakcie nie szczędzono sobie wzajemnych pochwał.
Amerykańska ambasador podkreślała więc, że „polscy żołnierze razem z Amerykanami byli gotowi umierać za wolność”, a ponadto podziwia ona nasz kraj za fakt, iż jako pierwszy zaczął obalać „żelazną kurtynę”, przypominając jej jednocześnie znaczenie wolności. Dlatego Polacy mają mieć „specjalne miejsce” w jej sercu.
Szef polskiego rządu postanowił natomiast podziękować Amerykanom za „wiele setek lat przyjaźni”, podkreślając jednocześnie „braterski” charakter polsko-amerykańskich relacji. Morawiecki w lukrowaniu Mosbacher zabrnął zresztą tak daleko, iż nazwał ją… „wielkim przyjacielem Polski, który chce zrobić wszystko, by tę polsko-amerykańską przyjaźń umacniać i ubogacać”.
W tle po raz kolejny pojawiły się jednak doniesienia, dotyczące nacisków Amerykanów na polski rząd. Tym razem chcą oni uzyskać część archiwów Instytutu Pamięci Narodowej, które miałyby trafić do Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. IPN przyjął już zresztą uchwałę, w której wyraża gotowość przekazania akt, natomiast szczegóły mają ujawnić dziennikarze już w najbliższy poniedziałek. Podobno Amerykanie od oddania dokumentów uzależniają budowę „Frontu Trump:, czyli amerykańskiej bazy wojskowej.
Na podstawie: DoRzeczy.pl, Twitter.com
Źródło: Autonom.pl
USA w stosunku do zarządców bantustanu nie muszą nic chcieć, zalecają dostarczyć natychmiast i pacynki polskojęzyczne zapierd@lają.
@emigrant001
100 % racji.
Chociaż po namyśle uważam, że przyrównanie ich do pacynek obraża pacynki właśnie 🙂
Brak słów na opisanie tego jak ta i poprzednie władze rujnują kraj i Polaków.
Dzięki PiS islamizacja kraju wisi nad nam jak miecz Damoklesa.
takie działania wywiad niemiecki stara sie uskuteczniać wobec dokumentów na temat niemieckiej agresi w II wojnie i zniszczeń. W końcu jak nie będziemy mieli dowodów na to że to niemcy zaatakowali i mordowali, będzie można oskarżyć o to Polaków. Tak samo z żydami. Jak nie będzie dokumentów o tym że żydzi współpracowali z hitlerowcami to będzie można wtedy w pełni określić że zostali poszkodowani, przez kogo już się domyślacie.
Dziś żądają akt IPNu, a jutro przeniesienia stolicy z Warszawy do Jerozolimy. Ludzie, opamiętajcie się (do polityków). Nie sądziłem, że doczekam takiego zeszm@cenia tego kraju.
Moraweicki! Ty durny…..u!
Co to ma być? jakieś jaja? mamy oddać akta IPN aby je przejęli Usraelczycy i spalili a za to możemy łaskawie wtedy zapłacić za budowę fortu w którym potem będziemy utrzymywać z naszych podatków stacjonujące obce okupacyjne wojska ?? aby wkurzać Rosję.. rozumiem – bezczelność ich nie zna granic.