Liczba wyświetleń: 986
87 miesięcy odsiedzi 32-letni Naveed Sheikh z Baltimore za to, że kopiował i sprzedawał oprogramowanie m.in. Microsoftu i Adobe. Niewątpliwie zrobił coś złego, ale czy aż tak złego, by wsadzać go do więzienia na ponad 7 lat?
Na stronie FBI możemy znaleźć komunikat, który mówi o skazaniu pirata komputerowego, który rzekomo naraził amerykańskich producentów oprogramowania na 4 mln dolarów strat.
32-letni Naveed Sheikh posiedzi 87 miesięcy, czyli ponad 7 lat, za skopiowanie i rozprowadzanie programów komputerowych w liczbie tysiąca sztuk. Były to m.in. programy Microsoft Office, Microsoft Money 2006 Small Business, Adobe Acrobat, Adobe Photoshop, Apple Mac OSX Panther 10.3, Microsoft Windows XP i in.
Nie ma wątpliwości, że to, co robił Sheikh było złe i zasługuje na karę. Z komunikatu FBI wynika, że w latach 2003-2008 zorganizował on cały system sprzedawania nielegalnych kopii oprogramowania. Kopie te były dostępne do pobrania lub wysyłane na dyskach pocztą.
W celu przyjmowania elektronicznych wpłat pirat korzystał z kont nieistniejących już firm należących do jego rodziny. Ponadto pirat nie zapłacił podatku od uzyskanych przychodów i próbował utrudniać śledztwo.
Pytanie tylko, czy kara 7 lat pozbawienia wolności jest w jego przypadku rozsądna?
Używając Google’a, szybko znajdziemy informacje o różnych osobach skazanych na karę 87 miesięcy więzienia. Dowiemy się, że pewien Chińczyk dostał taką karę w USA za szpiegostwo przemysłowe i kradzież tajemnic handlowych. Taki sam wyrok dostał mieszkaniec Hartford za handel narkotykami. Poza tym 87 miesięcy odsiadki dostał sprawca poważnego nadużycia finansowego oraz człowiek kradnący i nielegalnie posiadający broń, który był zresztą recydywistą.
Na tle innych skazanych na 87 miesięcy Naveed Sheikh jawi się jako spokojny aniołek. A jednak sąd był zdania, że człowiek kopiujący i sprzedający programy komputerowe musi być karany równie surowo jak handlarz narkotykami lub recydywista.
Każdy z Was może sam sobie odpowiedzieć, czy piractwo komputerowe powinno skutkować takimi karami. My tylko odnotujemy, że brak proporcji w karaniu za naruszenia praw autorskich da się zauważyć od dawna. Szczególnie mocnym przykładem jest sprawa Jammie Thomas, na którą sąd nałożył karę 222 tys. dolarów za niezamierzone udostępnienie 24 plików. Sąd potwierdził, że taka kara jest słuszna.
Wygląda to na problem zwłaszcza amerykański, ale zauważcie, że przemysłowi rozrywkowemu zależy na braku umiaru w karach za piractwo i obserwujemy ciągłe naciski na polityków, aby prawo autorskie wyłącznie zaostrzać.
W Polsce brak proporcjonalności możemy obserwować m.in. w działaniach organów ścigania, które potrafią przeprowadzić efektowne i całkiem niepotrzebne akcje na życzenie posiadaczy praw autorskich. Sprawa Napisy.org to świetny przykład.
Autor: Marcin Maj
Źródło: Dziennik Internautów
Przy pewnych okolicznosciach szczególnej brutalności 7 lat wydaje sie uzasadnione.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Piractwo_(prawo_międzynarodowe)
Natomiast co to ma wspólnego z oprogramowaniem to nie wiem.
A w Polsce 3 lata mozesz dostać za jazdę na rowerze
W USA jak są czarni to żadnych zawiasów nie dostaną i za słabe pobicia 🙂
A artykuł jest o tyle stronniczy, że w czym niby gorszy jest handlarz narkotyków? Ten gościu zarabiał na cudzej pracy,a handlach narkotyków tylko dostarcza produkt na które jest zapotrzebowanie, z założenia nie zajmuje się niczym co narusza cudzą wolność.
Jedr02 ,on nic nie ukradł ,żeby ukraść w takim sensie w jakim ty piszesz musiałby się włamać do jakiegoś magazynu i fizycznie zawłaszczyć sobie te programy .
w USA mają restrykcyjne prawa ,jeśli mogą wsadzać na lata za byle co ,to wsadzają
A idąc dalej tym tropem dojdziemy do tego że trzeba polikwidować biblioteki bo tylko jeden egzemplarz książki jest czytany przez wielu ludzi
Kultura masowa a za taką uważam wszystkie użytkowe programy powinna być dostępna za darmo lub za symboliczną opłatą ,no chyba że za pomocą tych programów zarabia się kasę ,wtedy opłata powinna się należeć
Wszystko powinno być dystrybuowane w społeczeństwie bezpłatnie. Nawet negatywne cywilizacje STS nie używają walut. Jesteśmy bardzo nielicznym wyjątkiem. To jest zupełnie chory system. Członkowie cywilizacji żyją na planetach żeby sobie pomagać, a nie żeby niszczyć siebie nawzajem przez walkę o byt czyli zdobywanie pieniedzy.
@egzopolityka: Jaki poziom rozwoju społeczeństwa, taka cywilizacja.
@egzopolityka – pieniądz musi istnieć, bo jest narzędziem w redystrybucji dóbr i usług. To, że się go źle wykorzystuje, nie znaczy, że się go powinno zlikwidować. W ten sposób można zakazać widelcy, bo hipotetycznie jest narzędziem mordu kogoś niezrównoważonego.
Bezpłatna dystrybucja to mit. Marzenie ściętej głowy.
A jeśli wierzysz w cywilizacje STS, teorie takie jak to: http://czasprzebudzenia.wordpress.com/channelingi-glosy-z-innych-swiatow/ to możesz się stuknąć w czoło. Chociaż bardziej prawdopodobne jest, żeś troll.
robi1906, zobacz jaki Ty jesteś obłąkany tą propagandą. ja nawet nie napisałem że on coś ukradł, a Ty piszesz w jakim sensie to pisałem. Napisałem wyraźnie, zarabiał na cudzej pracy. Prawda jest taka, że ten ktoś skopiował programy i nielegalnie je rozprowadzał mająć z tego zysk. To niewątpliwie szkodzi twórcy programu. To jest właśnie przypadek gdzie truno mówić że nie szkodzi, no ile osób kupuje Windowsa bo im się spodobała jego piracka wersja? 🙂
Aczkolwiek szkodzenie większości tych koncernów to całkiem pozytywna rzecz. Ale przez to że robił to za pieniądze trudno jego tu nazwać inaczej niż piratem i na pewien sposób złodziejem. Nie wyprodukował tego, nie stworzył tego to jakim prawem to sprzedawał? W imie walki ze ślepym antypiractwem, nie powinno się bronić wszystkich zaatakowanych przez antypiratów z zasady tylko takiej, że zostali zaatakowani. To jest sekciarskie i szkodliwe. Szkodliwe ponieważ rodzi zakłamanie i stronniczośc. Takie zachowie odsuwa ludzi, którzy je widzą.
Na zasadzie walki z piractwem Monsanto wprowadza się walkę z nielegalnym „kopiowaniem” żywności.
Wiadomo, że ziarno można kopiować przez sianie go i późniejsze żęcie pełnych kłosów.
W nowoczesnym „wolnym” świecie takie pomnażanie żywności już w pewnych miejscach jest nielegalne, bowiem patent na jej wytwarzanie posiada korporacja i nie można, jak to robiono od tysięcy lat, czynić to za darmo.
@baltazar
Jak dojdziesz do struktury właścicielskiej IG Farben z tamtych czasów , to dużo zrozumiesz dlaczego ,co i jak , z wyrokami dla zbrodniarzy hitlerowskich , i całym tym nazistowskim cyrkiem od okresu przedwojennego . Komu to było potrzebne i do czego !?
Jedr02 żeby się nie zapętlać w jałowej dyskusji .
Ja tego gościa nie będę uznawał za złodzieja.Zarabiał na cudzej pracy to fakt i za to można go ukarać ale nie za złodziejstwo .
W takich przypadkach prawo nie nadąża za życiem ,nazywanie tego gościa złodziejem jest nadużyciem ,powtórzę to raz jeszcze ,on niczego fizycznie nie ukradł .