Liczba wyświetleń: 841
W całej Polsce miały miejsce protesty w ramach „Czarnego piątku”. Według szacunków stołecznego ratusza, w Warszawie wzięło w nim udział blisko 55 tys. osób. Protestowano przeciwko zaostrzeniu przepisów prawa aborcyjnego, co przewiduje obywatelski projekt ustawy „Zatrzymaj aborcję”.
19 marca br. sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała obywatelski projekt o zmianie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Proponowane zmiany odbierają możliwość przerwania ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu. Jednak posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodzin, która miała zająć się tym projektem, zostały odwołane.
W odpowiedzi na dalsze prace nad projektem Ogólnopolski Strajk Kobiet zorganizował kolejną akcję pod hasłem „Czarny piątek”.
Uczestnicy demonstracji rozpoczęli protest przed Domem Arcybiskupów Warszawskich na ul. Miodowej, a stamtąd Traktem Królewskim przeszli pod Sejm. Na czele marszu niesiono transparent z napisem „Niepodległe Polki” i rysunkiem czarnego parasola. Podczas dłuższego wiecu pod Sejmem zgromadzeni skandowali m.in.: „Myślę, czuję, decyduję”, „Równe prawa – wspólna sprawa”, „Rewolucja jest kobietą”. Następnie Alejami Jerozolimskimi, przez rondo Dmowskiego, przemaszerowali pod siedzibę PiS na ul. Nowogrodzkiej, skandując po m.in.: „Idziemy po Prawo i Sprawiedliwość”. W czasie przemarszu ruch samochodów i tramwajów w centrum stolicy został całkowicie sparaliżowany.
Mniejsze protesty odbyły się również w innych miastach, m.in. Poznaniu, Katowicach, Krakowie, Łodzi, Gdańsku, Szczecinie, Częstochowie i Toruniu.
Autorstwo: wch
Źródło: Lewica.pl
Od lat o tej aborcji ile można? w kółko wałkować to samo.A niema dobrego rozwiązania dla wszystkich w tym temacie, bo to decyzja nie społeczna tylko jednostki co robi z sobą, i jej moralności którą nie nam oceniać.
Jeżeli zechce dziewczyna usunąć ciążę z jakiś przyczyn, to i tak to zrobi tylko pytanie gdzie i jak- czy po kryjomu czy nie, co niesie różne konsekwencje.
Podobnie z narkotykami, kto chce używa kto nie chce tego nie robi, kto używa a chce skończyć to to zrobi, a kto nie to się nimi wyniszczy, jego wola jego prawo.Problem jest w edukacji a nie gdzie indziej.Prohibicja na cokolwiek jest bez sensu bo winduje na to ceny a popyt często znacznie rośnie, bo zakazany owoc smakuje lepiej.Nigdzie i nigdy prohibicja nie przyniosła dobrych rezultatów dla społeczeństw, za to nauka oraz edukacja na odpowiednim poziomie tak.Nie ma innej drogi jak przez poznanie i zrozumienie, wad i zalet wszystkiego czego chcemy doświadczyć.
Masz racje. Jednak tu raczej juz nie idzie o jakakolwiek racjonalnośc myslenia, a o demonstracje władzy, władzy czarnych szlafroków, z oszalałymi macicami po społu..
To jest krok ku państwu wyznaniowemu, zatem nie potrzeba muzułmańskich twardogłowych, mamy własnych, spod znaku krzyża.