36 z 99 zaszczepionych jednego dnia zmarło w ciągu roku

Opublikowano: 08.07.2025 | Kategorie: Prawo, Publikacje WM, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1228

W Nowej Zelandii trwa sprawa, która wywołała debatę o wolności informacji, bezpieczeństwie szczepionek i ochronie sygnalistów. Barry Young, były administrator danych w państwowej agencji zdrowia Te Whatu Ora, został zatrzymany 3 grudnia 2023 roku po ujawnieniu danych wskazujących na niepokojąco wysoki odsetek zgonów wśród osób zaszczepionych preparatem firmy Pfizer.

Young pracował przy obsłudze krajowej bazy danych dotyczącej szczepień. Twierdzi, że odkrył powtarzający się schemat: znaczna liczba zgonów występujących wkrótce po podaniu szczepionki Pfizera na COVID-19. W najbardziej skrajnym przypadku – według danych, które upublicznił – spośród 99 osób zaszczepionych tego samego dnia, 36 zmarło w ciągu roku. W innej serii – 152 zgony wśród 711 pacjentów. „To nie powinno się zdarzyć. Nigdy” – komentował.

Według Younga podobnych przypadków było wiele i dotyczyły tysięcy osób w różnych częściach kraju. Uważa, że jego przełożeni zignorowali lub zatuszowali dane, dlatego postanowił je ujawnić – m.in. dziennikarzom i aktywistom.

Zamiast wszczęcia niezależnego audytu, reakcja władz była natychmiastowa i siłowa. 3 grudnia 2023 roku policja wtargnęła do jego domu, przeszukała go i aresztowała Younga. Dzień później postawiono mu zarzuty „bezprawnego dostępu do systemu komputerowego” (czyn zagrożony karą do 7 lat pozbawienia wolności), „naruszenia tajemnicy zawodowej” oraz „rozpowszechniania danych mogących wprowadzać opinię publiczną w błąd”.

Agencja Te Whatu Ora potwierdziła autentyczność danych, ale twierdzi, że zostały „wyrwane z kontekstu” i nie wskazują na związek przyczynowo-skutkowy między szczepieniami a zgonami. Podkreślono, że żadna z serii szczepionek nie została wycofana ani uznana za niebezpieczną. Do października 2023 roku oficjalnie potwierdzono tylko 4 zgony w Nowej Zelandii uznane za mające związek z podaniem szczepionki przeciw COVID-19 – przy ponad 12,6 milionach dawek.

Young został zwolniony za kaucją 5 grudnia 2023 roku, nie przyznał się do winy i zażądał procesu z udziałem ławy przysięgłych. Kolejne rozprawy proceduralne miały miejsce w grudniu 2023, lutym 2024 i maju 2025 roku. Proces główny, zapowiedziany pierwotnie na czerwiec 2025 roku, został przesunięty – oficjalnie z powodu problemów z udostępnieniem materiałów dowodowych przez prokuraturę (m.in. zaszyfrowany dysk USB). Obecnie (lipiec 2025) Young pozostaje na wolności, a sprawa nie została jeszcze rozstrzygnięta. Oczekuje na wyznaczenie terminu rozprawy głównej.

Brytyjski poseł Andrew Bridgen nazwał działania władz Nowej Zelandii „uciszaniem sygnalisty” i „atakiem na prawo do informacji oraz wolność słowa”. Sprawa wywołała poruszenie także w środowiskach obrońców praw człowieka i przeciwników przymusu szczepień.

W Nowej Zelandii obowiązuje ustawa „Protected Disclosures Act 2022”, która reguluje ujawnianie nieprawidłowości przez pracowników sektora publicznego. Jednak ochrona prawna dotyczy tylko zgłoszeń dokonywanych do przełożonych, ministra lub wyznaczonych organów. Ujawnienie informacji bezpośrednio mediom lub społeczeństwu – jak w przypadku Younga – formalnie nie jest objęte tą ochroną. Young twierdzi jednak, że wielokrotnie informował o problemie wewnętrznie, ale został zignorowany. Zdaniem prawników i organizacji zajmujących się prawami obywatelskimi, działania władz mogą mieć „efekt mrożący” dla innych pracowników instytucji, którzy rozważaliby ujawnienie nieprawidłowości.

Prawnicy Younga zapowiadają obronę w oparciu o klauzulę interesu publicznego. Z kolei rząd Nowej Zelandii zapowiada ściganie kolejnych osób rozpowszechniających dane pochodzące z wycieku.

Autorstwo: Aurelia
Na podstawie: ChildrensHealthDefense.org, TeWhatuOra.govt.nz, RNZ.co.nz, TruthPress.com
Źródło: WolneMedia.net

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy autorów i użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne TUTAJ, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym e-mailem.

2 komentarze

  1. pikpok 08.07.2025 17:10

    Pfizer jest zwolniony z odpowiedzialności, bo zagwarantowali mu to politycy – wierne sługi globalnej mafii pasożytdniczej.

  2. Katarzyna TG 08.07.2025 21:31

    > Jednak ochrona prawna dotyczy tylko zgłoszeń dokonywanych do przełożonych, ministra lub wyznaczonych organów. Ujawnienie informacji bezpośrednio mediom lub społeczeństwu – jak w przypadku Younga – formalnie nie jest objęte tą ochroną.

    Jak widać po Snowdenie system wyciągnął wnioski.. widać wyraźnie dla kogo pracuje rząd NZ. Ciekawe, po drodze zmienił się tam rząd, rzekomo na taki bardziej ludzki a wciąż go ciągają po sądach.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.