Liczba wyświetleń: 753
Wojewódzkie inspektoraty JHARS przeprowadziły kontrolę w zakresie jakości handlowej przetworów z mięsa czerwonego z grupy premium.
Zbadano jakość m.in. wędzonek, kiełbas suszonych i podsuszanych oraz produktów posiadających przyznane znaki jakości, nagrody lub wyróżnienia. Ponadto zbadano wyroby podrobowe i blokowe, wędzonki wysokowydajne oraz kiełbasy homogenizowane.
Kontrola objęła 108 zakładów przetwórstwa mięsnego (stanowi to10,4 proc. zakładów przetwórstwa mięsnego), prowadzących działalność na terenie kraju, znajdujących się w ewidencji WIJHARS.
Podsumowując wyniki przeprowadzonej przez IJHARS kontroli: najwięcej nieprawidłowości w zakresie jakości handlowej wędlin dotyczyło oznakowania, tj. 34,8% wszystkich skontrolowanych partii przetworów z mięsa czerwonego w opakowaniach jednostkowych było nieprawidłowo oznakowanych.
Wyroby mięsne kwestionowano, m. in. z uwagi na nieprawidłowo podany wykaz składników użytych do produkcji, w tym nieuwzględnienie wszystkich surowców wykorzystanych do przygotowania produktu (np. alergenów i soli) oraz nieprecyzyjną nazwę wyrobu gotowego, tj. brakowało rodzaju wędliny, np. kiełbas oraz procesu technologicznego, np. parzenie. W grupie wyrobów zaliczanych do klasy Premium, tj. wędzonkach, kiełbasach suszonych i podsuszanych zakwestionowano prawidłowść oznakowania 30,1% partii tego rodzaju asortmentu.
W zakresie analiz fizykochemicznych niezgodność z deklarowanymi normami stwierdzono w przypadku 17,9% wszystkich partii przetworów z mięsa czerwonego. W grupie wyrobów zaliczanych do klasy Premium, tj. wędzonkach, kiełbasach suszonych i podsuszanych zakwestionowano parametry fizykochemiczne odnośnie 13,2% partii tego rodzaju asortymentu.
W zakresie cech organoleptycznych zakwestionowano 1 partię kiełbas suszonych grubo rozdrobnionych, z uwagi na nierównomierne rozłożenie osłonki na batonach oraz miękką, elastyczną konsystencję nietypową dla tego rodzaju kiełbas.
Na przestrzeni czterech lat udział wszystkich partii nieprawidłowo oznakowanych utrzymuje się na podobnym poziomie, tj. od 32,9% w 2010 r. do 41,0% w 2008 r.
Wyniki przeprowadzonej kontroli dowodzą, że niepokojącym faktem jest wysoki procent partii nieprawidłowo oznakowanych.
Na podstawie: IJHARS
Źródło: Ekologia.pl
Czy te badania są czysto statystyczne, czy idą za tym jakieś działania ku zmianie stanu rzeczy? Jeśli nie, to szkoda środków na badania.
w kwestiach najważniejszych – państwo znów niekompetentne…
powinien być przymus podawania pełnej informacji o składzie i procesie produkcyjnym.
i to nie tylko żywności.
to w zasadzie jest jedyna rola jaką powinno spełniać liberalne państwo – stać na straży pełnej jawności i pełnego dostępu do każdej informacji dla każdego człowieka.