Liczba wyświetleń: 1558
Jak donosi PAP, w holenderskiej telewizji BNN wyemitowano dosyć kontroweryjne show, w którym nieuleczalnie chora kobieta musiała zadecydować, komu spośród trzech osób, które potrzebowały dawcy, przekazać swoją nerkę. Jak się okazało cały program był jedną wielką mistyfikacją.
Uczestnicy programu wprawdzie byli rzeczywiście chorzy, jednak od początku wiedzieli, że rzekoma dawczyni organu jest aktorką a całość to jeden wielki niesmaczny spektakt. Widownia została o tym poinformowana pod koniec programu przez prezentera owego programu.
Rzekomo chora na raka mózgu 37-letnia Liza, w trakcie programu powziąć miała decyzję, komu z trzech rzeczywiście chorych osób podarować życie. W dokonaniu tego wyboru, pomocą służyć miały życiorysy kandydatów oraz rozmowy przeprowadzone z nimi i osobami z ich rodziny, a także co może świadczyć o poziomie tego programu i podejścia autora do tak delikatnego tematu, nadsyłanymi w SMS-ach opiniami telewidzów.
Pierwsza część tego uwłaczającego godności ludzkiej spektaklu upłynęła na zabawie “darczyni” w coś w rodzaju randki w ciemno z własną nerką. Miała wybrać dla swego organu osobę, spośród 25 kandydatów, najbardziej właściwą. Kryteria przypominały również wspomnianą wyżej grę, niektórzy z uczestników zostali odrzuceni z powodów ich sytuacji materialno-ekonomicznej.
Pikanterii tej historii dodaje fakt, że oprócz darczyni – aktorki, reszta uczestników była osobami rzeczywistymi i przedstawiała swoje prawdziwe problemy w programie.
Komercyjne media oczywiście, jak zawsze, ukryły swój prawdziwy cel, czyli zmaksymalizowanie zysków pod płaszczykiem dobra ludzkości i tak “po programie Lodiers zauważył, że cel został osiągnięty. Autorzy programu zapewnili bowiem możliwość telefonicznego zamawiania w trakcie emisji wniosków o kartę dawcy organów. Z opcji tej skorzystało podobno 12 tys. telewidzów.”
Próbowano na różne sposoby wytłumaczyć to zupełnie niezrozumiałe przedstawienie, które odbyło się chyba przede wszystkim kosztem ciężko dotkniętych przez los ludzi, prawdą jest jednak że granica dobrego smaku została tutaj zdecydowanie przekroczona i pozostaje pytaniem otwartym czy komercyjne media są w stanie pełnić misję im powierzoną czy coraz częściej będą częstować nas takimi obliczonymi chyba tylko na zysk showami rodem z średniowiecza kiedy robiono sobie zabawę z dokuczania ludziom kalekim.
Autor: Damien
Opracowano dla “Wolnych Mediów”.