Liczba wyświetleń: 798360
To pomysł burmistrza Massimo Bitonciego, który docelowo chce w swoim mieście zakazać „niewłoskiego” jedzenia.
Nowe przepisy 11 listopada klepnęła Rada Miasta, weszły zaś w życie 15 października. We włoskiej Padwie każda restauracja, bar, knajpka czy nawet budka z jedzeniem od tej pory ma obowiązek serwować dania regionalne. Oferta rodzinnych potraw z Wenecji Euganejskiej stanowić ma co najmniej 60 proc. każdej karty. I oczywiście koniec z wymysłami, takimi jak kebab.
Obiekty, które serwowały wyłącznie „obce” jedzenie, musiały przekwalifikować się, lub zostać zamknięte, tak jak kebab nieopodal dworca kolejowego w Padwie, na który burmistrz „zasadził się” już w 2015. Stąd nowe przepisy, wymyślone przez Bitonciego, członka konserwatywnej Ligi Północnej, zostały ochrzczone „prawem antykebabowym”.
Patriotyczna kuchnia ma za zadanie ograniczać wpływy innych kultur i promować regionalne kulinarne przysmaki tak, aby były w zasięgu talerza każdego turysty. (…)
Autorstwo: WK
Zdjęcie: Adgery (CC0)
Źródło: Strajk.eu
i dobrze, nie powinno się pozwalać niszczyć kultury danego kraju zewnętrznymi
Kultura Włoch czy panująca w jakimkolwiek innym państwie na świecie powstała z niszczenia i mieszania się poprzednich. W czymże te obecne są lepsze od przeszłych i przyszłych, że należy je tak uparcie utrzymywać? Teraz walczą by jeść sos pomidorowy, a 300 lat temu by walczyli żeby go nie jeść, bo to zniszczy ich regionalną kuchnie.
@agama jesteś idiotą.
@Jedr02 Nie powinno być zakazu czegokolwiek! Wolny rynek będzie napędzał rozwój, lepsze i tańsze wyprze gorsze i droższe – wolny też oznacza brak socjalu, zatem imigranci nie chcący pracować nie będą przyjeżdżać! Wyobraźcie sobie to w Polsce, chcesz coś zjeść, nie ma burgerów, nie ma kebabów, nie ma pizzy, masz do wyboru kapuśniak, bigos, golonkę i ozór wołowy… – Uważam że kuchnia Polska jest paskudna (poza kilkoma dobrymi daniami) i nigdy nie jem ich na mieście !