Liczba wyświetleń: 1426
Kolejny islamski kleryk zezwolił dżihadystom w Syrii – uprzejmie zwanym „opozycją” – gwałcić obywatelki swojego kraju.
Salaficki szejk Yasir al-‘Ajlawni, mieszkający od 17 lat w Damaszku Jordańczyk, w ubiegłym tygodniu opublikował na YouTube film, w którym oświadczył, że zabiera się do wydania „prawomocnej fatwy” dającej (w oczach islamu) muzułmanom walczącym przeciwko świeckiemu prezydentowi Basharowi Assadowi i dążącym do wprowadzenia szariatu prawo „porywania i uprawiania seksu” ze wszystkimi niesunnickimi kobietami. W szczególności dotyczy do przedstawicielek odłamu, z którego wywodzi się sam Assad, a mianowicie alawitek, jak i druzyjek i wielu innych – zasadniczo wszystkich kobiet, które nie są sunnitkami, ani nawet muzułmankami.
Szejk nazwał owe Bogu ducha winne kobiety używając prawnego, arabskiego terminu melk al-yamin, który wywodzi się z Koranu, a którym określa się tam po prostu niewolnice seksualne niemuzułmańskiego pochodzenia. W Koranie 4:3 muzułmanie otrzymują nakaz: „Żeńcie się zatem z kobietami, które są dla was przyjemne – z dwoma, trzema lub czterema. Lecz jeśli się obawiacie, że nie będziecie sprawiedliwi, to żeńcie się tylko z jedną albo z tymi, którymi zawładnęły wasze prawice”. Islamscy ulemowie czy też „uczeni” jednomyślnie zgadzają się, że zgodnie z islamskim prawodawstwem kobiety „którymi zawładnęły wasze prawice” to po prostu seksualne niewolnice. Dalsze badania językoznawcze pokazują, że postrzegane są one raczej jak zwierzęta lub rzeczy niż istoty ludzkie. Stąd nieludzkość tej fatwy.
Jordański szejk Yasir al-‘Ajlawni bez wątpienia nie jest pierwszym, który zalegalizował ostatnio gwałty na kobietach innego wyznania niż islam. Z różnych stron muzułmańskiego świata coraz częściej docierają wezwania do porywania i gwałcenia niemuzułmanek.
Kilka miesięcy wcześniej saudyjski kaznodzieja Muhammad al-Arifi również wydał fatwę zezwalającą dżihadystom na kilkugodzinne „małżeństwo celem pożycia” z trzymanymi w niewoli Syryjkami tak, „aby każdy z bojowników miał swoją kolej” – co w innych częściach świata znane jest pod nazwą gwałtu zbiorowego.
Natomiast egipski szejk Ishaq Huwaini opowiada o tym, jak niewiernych jeńców – czy też używając kolejnego pojęcia z Koranu, ghanima albo „łupy wojenne” – należy rozdzielać między dżihadystów, zabierać na „targ niewolników, gdzie sprzedaje się niewolnice i konkubiny”. On również nazywał owe kobiety „tym, czym zawładnie twa prawica”, mówiąc: „Idziesz na targ i sobie ją kupujesz, ona zostaje wtedy twoją prawną żoną – ale bez żadnych umów, opiekunów i tych wszystkich utrudnień. Ulemowie są co do tego zgodni”.
Innymi słowy, jeśli zapragnę mieć niewolnicę seksualną, to pójdę sobie na targ, wybiorę sobie jakąś samicę i sobie ją kupię.
Nawet niektóre muzułmanki popierają gwałty na niemuzułmankach w świetle prawa. Kuwejcka aktywistka polityczna Salwa al-Mutairi na przykład prowadzi kampanię na rzecz przywrócenia instytucji niewolnictwa. Opublikowała w Internecie filmik, w którym tłumaczy, jaką odpowiedź otrzymała od największych autorytetów Mekki, świętego miasta islamu na temat prawomocności niewolnictwa seksualnego. Mutairi tłumaczy:
„Muzułmańskie państwo najpierw musi zaatakować państwo chrześcijańskie – przepraszam, jakiekolwiek niemuzułmańskie państwo – by następnie wziąć je w niewolę. Czy to zabronione? Nic z tych rzeczy – w islamie niewolnictwo seksualne w ogóle nie jest zakazane. Wręcz przeciwnie, zasady dotyczące niewolnic seksualnych są inne niż w przypadku wolnych kobiet [tzn. muzułmanek]: ciała tych drugich muszą być całkowicie zakryte poza twarzą i dłońmi, podczas gdy niewolnice seksualne chodzą nago od pasa w górę – różnią się od wolnych kobiet. Wolne kobiety należy oficjalnie zaślubić z mężem, a niewolnicę seksualną się po prostu kupuje”.
Kuwejcka aktywistka proponuje też konkretne rozwiązania: „Na przykład na wojnie w Czeczenii bez wątpienia brane są w niewolę rosyjskie niewolnice seksualne. Tak więc możesz tam pojechać, kupić sobie kilka i sprzedać tu w Kuwejcie; to dużo lepsze, niż żeby nasi mężczyźni mieli wchodzić w zakazane relacje seksualne. Nie widzę w tym najmniejszego problemu”.
Przykłady można by mnożyć bez końca. Chodzi po prostu o to, że zeszłotygodniowa fatwa pozwalająca dżihadyjskiej „opozycji” porywać i gwałcić niesunnickie Syryjki nie jest odosobnionym przypadkiem takiego myślenia w islamie, nie jest to też żadna lokalna aberracja.
Jedyną aberracją jest tu bezkrytyczne i zdecydowane poparcie USA dla samozwańczych gwałcicieli i terrorystów – co najśmieszniejsze, w imię „demokracji”.
Tłumaczenie: Gekon
Źródło oryginalne: www.humanevents.com
Źródło polskie: Euroislam
Można by rzec, taka demokracja ch**ej wprowadzana. 🙂
Ale jako wątek satyryczny to całkiem śmieszne”…którymi zawładnęły wasze prawice…” – gwiazdy porno mają przechlapane jeśli w trakcie oglądania filmów, któremuś z nich jego prawica zawładnęła jego mały, co można by tłumaczyć iż on zawładnął ją prawicą (czy też lewicą, w zależności od ręki dominującej)
Należy nadmienić że to są kraje w których ” najbardziej demokratyczny ” kraj świata czyli USA , nie musi walczyć o prawa człowieka gdyż są to demokracje na wzór nawet Unii Europejskiej.Kto z kim przestaje taki się staje , czy ktoś jeszcze może powiedzieć że Unia i USA to demokracje jeśli popierają przestępców , zwyrodnialców i sodomitów ?
Mam nadzieję, że Europa się opamięta i już niedługo przestanie respektować prawa mniejszości…
Na początek przydałaby się deportacja wszystkich tych którzy nie posługują się płynnie mową kraju na którego terenie się znajdują, lub innego kraju UE.
Potem wszystkich tych którzy deklarując wiarę muzumańską sprawiają problemy.
Następnie tych w których rodzinach pojawiły się osoby które nasz świat nazywa terrorystami.
Jeśli w ten sposób kupilibyśmy sobie bilet do poczucia bezpieczeństwa… to warto by rozważyć… Chociaż z drugiej strony czy można stawiać na szali z jednej strony poczucie bezpieczeństwa, a z drugiej wolność?
do: MichalR
…czyli deportowac ponad polowe polakow, ktorzy miszkaja chocby w Irlandii czy Uk? Bo posluguja sie jezykiem Pietaszka?
Ciekawe dlaczego w artykule nie przytoczono dokładnego cytatu na postawie którego wydano taką fatwę wraz z sunną Proroka…
Gdyby to uczyniono, wyszła by prawdziwa intencja piszących artykuł oraz wydających podobne zarządzenia – interpretacje Prawa (Szarija).