Liczba wyświetleń: 1307
Grozi nam podwyżka VAT z 23 do 24 proc., ponieważ dochody budżetu drastycznie maleją. Jednak nie wszyscy muszą zaciskać pasa w równym stopniu. – Zdaniem prof. Witolda Modzelewskiego, b. wiceministra finansów, przedsiębiorcy powiązani z ośrodkami władzy nie muszą się obawiać, że fiskus zmniejszy ich zyski.
Sytuacja budżetu jest coraz trudniejsza. Ministerstwu Finansów nie udaje się osiągnąć zaplanowanych w ustawie budżetowej wpływów z podatków. Według wstępnych wyliczeń w roku 2012 zebrano zaledwie 93,8 proc. przewidzianej kwoty (248 mld zł), z podatków pośrednich – 92,7 proc. (prawie 182 mld zł). Po dwóch miesiącach tego roku dochody budżetu z podatku VAT są już o kilkanaście procent niższe niż rok wcześniej w tym samym okresie. Jest tak źle, że grozi nam podwyżka podatku VAT z 23 do 24 proc. Od 2008 r. prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów i autor ustawy o VAT, mówi o spadających dochodach. Ale władze nie chcą rozmawiać z niezależnymi ekspertami, mimo że polityka fiskalna to złożona materia i obiektywnie trudna. Za to tolerują groźną dla systemu podatkowego praktykę przynoszenia do resortu finansów i Sejmu gotowych projektów ustaw.
– To są dziś dla tzw. biznesu podatkowego, który od lat ściśle współpracuje z urzędnikami i politykami rządzącej większości, najbardziej efektywne inwestycje, bo dzięki zainwestowaniu w „projekty legislacyjne” może zarobić na legalizacji niepłacenia podatków – mówi prof. Modzelewski. Wicepremier Jacek Rostowski prowadzi politykę podatkowo-represyjną jedynie wobec wybranych grup podatników. – Z pewnością nie będzie chciał zmuszać do płacenia podatków przedsiębiorców powiązanych z ośrodkami władzy. Oni mogą spać spokojnie – dodaje.
Autor: Dorota Skrobisz
Źródła: Gazeta Polska Codziennie i Niezależna.pl
Admin mnie wyprzedził hehe
Kiedy usłyszymy od tych ekonomicznych nieuków – wpływy maleją, obniżamy podatki.
@admin tego nie trzeba rozumieć bo to jest oczywiste,trzeba natomiast być patriotą ,a nie syjonistycznym sługusem.
Nasi politycy nie muszą mieć wiedzy ekonomicznej, oni tylko wykonują polecenia.
Natomiast ci którzy wydają te polecenia na pewno wiedzą jaki wpływ na ekonomię ma zwiększenie VAT.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera
„Wzrost stopy opodatkowania początkowo skutkuje wzrostem wpływów budżetowych z podatków, ale po przekroczeniu pewnego poziomu wpływy te spadają.”
Widzę, że nasi politycy się bardzo starają…by wielu młodych opuściło Polskę.
Z nieoficjalnych źródeł od kogoś pracującego w kancelarii prezydenta dowiedziałem się, że władze są w panice bo z ostatniego spisu wynikło, że tak naprawdę wskutek emigracji mamy już nie 38, ale podobno dwadzieścia parę milionów ludzi. Tego się oczywiście oficjalnie nie mówi, by nie siać paniki, ale wiadomo, że ci co wyjechali, to ci, którzy pracują a nie emeryci i renciści, którzy żyją z podatków nie mówiąc o całej armii różnej maści urzędników.
Tak czy siak, podatek zostanie podniesony, bo tego wymagać będzie sytuacja, jak zapewne uświadomi nam Rostowski. Czy ktoś wie, jaki on ma naprawde tytuł naukowy?
Pytam z ciekawości.
@Tamaryszek
Jakież znaczenie ma tytuł naukowy? Ale skoro chcesz wiedzieć to ma taki nasz licencjat ze stosunków międzynarodowych, potem magister nauk humanistycznych (Ekonomia i Historia) i nauk ścisłych (Ekonomia). Czyli szału nie ma 🙂
Jak już ktoś wspomniał, „Krzywa Laffera” – wpływy z podatków będą spadać -o krzywej nawet Pan Rostowski pewnie słyszał.
Mój wniosek jest jeden, wszyscy mają świadomość do czego doprowadzają, ale mają to w nosie, chcą nachapać się njak najszybciej i jak najwięcej, nie dbają wogóle o przyszłość kraju, a jedynie o swoją do najbliższych wyborów.
black
W temacie „Emerytura wyniesie 22% ostatniej wypłaty” Pires pisze: „Dlatego jutro czyli 20 marca wychodzimy na ulice i walczymy o odwołanie rządu.”, natomiast matimozg pod artykułem „Ujawnili biedę dzieci, mają kontrolę wojewody” pisze z kolei tak: „… dlatego wyłazimy na ulice 23 marca.”
A Ty kiedy wychodzisz?
Bo jak widzisz, data zmienia się, a w pojedynkę to nigdy nic nie wskóramy.
Jak sami nie wyjdziecie na ulice to komornicy was tam zaprowadzą. :-\
@Aida
To nie jest akcja organizowana przeze mnie i wymmyślona rano. Dowiedziałem się o niej właśnie na WM w którymś z komentarzy. Był nawet link do „pejsbuka”. Rzeczywiście wszędzie jest cicho. Zupełnie nie rozumiem dlaczego. Teraz jak szukałem info w necie na ten temat to zauważyłem, że pojawia się również data 23 marca. Jeśli ktoś wie coś więcej to proszę pisać.
Chyba w Warszawie organizatorzy tej demonstracji z 23 marca dostali zezwolenie na przemarsz, ale nie mam konta na fejsbuku gdzie to jest opisane i tylko tyle słyszałem (czytałem).
Co do nowych danin na rzecz Państwa, to pojawiła się informacja żeby samochody osobowe objąć systemem e-myta (czyli viatoll). Na razie są plany aby na kilku odcinkach autostrad pobierać w ten sposób opłaty, bo nie opłaca się budować na nich bramek (tzn. opłaca tylko że dłużej się zwracają niż e-myto). M.in. taką opłatą ma być objęta obwodnica Krakowa (co jest debilnym pomysłem).
Zezwolenie na rewoltę? Śmieszno trochu i straszno trochu…
@elim
Do korzystania z systemu viatoll będziesz musiał zakupić urządzenie za ponad 100 pln. Dlatego zwróci im się to bardzo szybko 😉
Po roku mogą wymyśleć coś nowego i bedziesz miał fajny przycisk do papieru
podniosą podatki więc kryzys się powiększy bo ludzie przestaną już całkiem kupować, produkcja stanie, będą zwolnienia i koło się zamyka. ja proponuję żeby rząd, sejm, senat zrezygnowali ze swoich premii i żyli za 4 tysiące miesięcznie jak większość polaków. i to by były prawdziwe oszczędności. a nasz umiłowany prezdent dlaczego kosztuje więcej niż brytyjska królowa? dziennie wydaje około 700 tysięcy złotych. to jest dopiero rozbój w biały dzień!
może jak podniosą VAT do 50% to ludzie wyjdą na ulicę?
Zrobiłem małą ankietę wśród ludzi na ulicy. Zapytałem się 100 osób, jaka jest najwyższa granica podatku VAT którą są wstanie zaakceptować.
60 osób odpowiedziało mi, że nie mają wpływu na to i są zajęci pracą bo ledwo wiążą koniec z końcem,
18 osób ma już dość, chcą protestować,
22 osoby nie udzieliły mi odpowiedzi z uwagi na brak czasu lub nie chciały odpowiedzieć.
Wiem, że to mało reprezentatywna ilość osób ale delikatnie odwzorowuje nastrój w społeczeństwie.
@admin Dokładnie!
Być może rzeczywisty cel to dorżnięcie watahy. Za rok może 25, od razu niech je**** 50%.
Z tymi protestami u nas będzie tak, jak z czeską partyzantką: nie mieli, bo Niemcy nie pozwolili.
@zbig45 Ty naprawdę myślisz, że większość ludzi ma 4 tys. na miesiąc?
23 MARCA OGÓLNOPOLSKI PROTEST! Miałem gdzieś linka do wydarzenia na facebooku, ale że nie mam tam profilu, to nie wkleję tego, bo nie mogę znaleźć. W każdym większym mieście w Polsce jest. W Krakowie akurat o 16 się zaczyna chyba na rynku jeśli dobrze pamiętam.
A o 20, 21 marca też coś czytałem, o jakiś protestach.
Obawiam się trochę o ten 23 marca bo coś za cicho jest, mam nadzieję tylko że nie jest to ustawione ale w kierunku zniechęcenia nas do następnej terminu ja skrzyknięcie się.
Powiem jedno mam nadzieję że wiara się pokaże i zapoczątkuje to zmiany a jeśli słabo by wyszło to przestańmy się użalać że było bez jaj tylko każdy na maksa podaje dalej i nawija następny termin gdzie tylko może i idziemy i tyle. Może ci niezdecydowani którzy muszą zobaczyć że ktoś ruszył d , dołączą się.
Na WM przydało by się jakieś info protestów co, jak i kiedy.