Zysk zabija

Opublikowano: 09.07.2012 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 946

Przeciw byłemu dyrektorowi France Telecom zostało wytoczone postępowanie w sprawie fali samobójstw pracowników firmy w latach 2008-2009.

Jak informuje portal lewica24.pl, dwóch innych dyrektorów France Telecomu, Olivier Barberot i Louis-Pierre Wenes, także zostanie poddanych śledztwu. Podstawą złożonego dwa lata temu oskarżenia jest raport przygotowany przez inspektor pracy Sylvie Catalę.

Zdaniem związków zawodowych za fale samobójstw odpowiedzialne są brutalne praktyki zarządzania firmą, w tym wymuszanie podejmowania decyzji bez czasu do namysłu i niemożliwe do spełnienia standardy wydajności. Z powodu opieszałości francuskiego wymiaru sprawiedliwości w tej sprawie, wciąż nie jest znana dokładna liczba rozpatrywanych przypadków samobójstw – wiadomo jednak, że waha się od 30 do 50.

W lutym 2010 r. inspektor pracy Sylvie Catala poinformowała, że France Telecom ignorował ostrzeżenia lekarzy o pogarszającym się stanie zdrowia psychicznego niektórych pracowników. Raport wskazuje, że „brutalne” metody zarządzania w połączeniu z planami przeprowadzenia ogromnej „restrukturyzacji”, czyli zwolnienia 22 tysięcy ludzi oraz zmniejszenia zarobków pozostałych 10 tysięcy, były „dręczeniem moralnym pracowników na masową skalę”.

Pod wpływem ostrej krytyki w 2010 r. szef France Telecom Didier Lombard ustąpił ze stanowiska dyrektora. Dopiero w tym tygodniu przeprowadzone zostało czterogodzinne przesłuchanie byłego prezesa. Lombard pozostał na wolności za kaucją 100 tysięcy euro. Za „psychologiczne znęcanie się nad ludźmi” grozi mu rok więzienia i 15 tysięcy euro grzywny.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. bastardus 09.07.2012 13:33

    15 tysi euro grzywny? Skąd oni biorą te śmieszne kwoty?

  2. Aaron Schwartzkopf 09.07.2012 14:34

    bastardus – kruk krukowi….
    A tak na marginesie francuscy pracodawcy cieszą się najgorszą chyba sławą w Europie, poza nią zresztą też.

  3. goldencja 09.07.2012 17:54

    Pracodawcy tragiczni, nie zaprzeczam. Pracownicy?…jak można tak się dawać poniewierać? Żadnego pozwu, nic? Już bym wolała strzelić szefowi w łeb niż sobie, gdybym tam pracowała.

  4. Flower777 09.07.2012 19:21

    Ludzie boją stanąć po stronie sprawiedliwości. Dziwi mnie żadna reakcja pracowników.

  5. Nostradamus 09.07.2012 19:43

    Gdyby poszedł do banku z lewym zaświadczeniem o zarobkach groziłoby mu 10 lat. Ale dręczenie 30 tys. ZWYKŁYCH ZJADACZY CHLEBA to żadne przestępstwo.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.