Zwyczajny kraj

Dokument zrealizowano w oparciu o materiały nagrane przez milicjantów i oficerów Służby Bezpieczeństwa PRL. Agenci byli wszędzie. Filmowali z ukrycia w restauracjach, na ulicy i w sklepach. Podsłuchiwali również rozmowy telefoniczne. Uchwycili np. nieudane wodowanie statku „Mir” oraz Fidela Castro grającego w koszykówkę z krakowską drużyną. Obserwowali kochanków w hotelu czy dziennikarzy rozmawiających o propagandzie. Wytropili nawet mężczyznę, który u kolegi z Oslo zamówił niedostępną w kraju maść na hemoroidy. Szczegółowo rejestrowali wreszcie zamieszki uliczne. Zachowała się również relacja z oblężenia komisariatu milicji przez strajkujących. Dzięki zebranym filmom i taśmom dźwiękowym powstał interesujący portret komunistycznej Polski.

Źródło: AlterKino.net