Związkowcy z kolei walczą o swoje prawa

Pikiety pod dworcami w Katowicach, Gliwicach i Sosnowcu zapowiadają na piątek związkowcy kolejowi w ramach referendum, które zdecyduje w lutym przyszłego roku o strajkach w PKP.

„Polska kolej ma przed sobą przyszłość, ale rządzący tego nie rozumieją. Jednak czemu się dziwić, jeśli premier lata do domu samolotem za 35 tys. zł za godzinę lotu. A ministrowie dostają „pod choinkę” nowe limuzyny warte miliony złotych” – mówią.

Związkowcy krytykują nowy rozkład jazdy, który zacznie obowiązywać 9 grudnia, bo ich zdaniem polega na cięciu kolejnych połączeń. Kolejarze w całym kraju sprzeciwiają się w ten sposób odbieraniu im ulg na przejazdy. Natomiast tylko w regionie śląsko-dąbrowskim zdecydować mają o strajku generalnym z powodu zwolnień na kolei i polityki społecznej rządu.

Źródło: Władza Rad