Związki przeciwko zamrożeniu płac w budżetówce

Trzy centrale związkowe – OPZZ, „Solidarność” i Forum Związków Zawodowych – we wspólnym piśmie apelują do premiera o odmrożenie płac w sferze budżetowej. Posłowie i prezydent podwyższyli sobie wynagrodzenia, a budżetówka nadal stoi w miejscu.

Jak informują związkowcy na stronie opzz.org.pl, pismo największych central związkowych w Polsce to kolejna odsłona sporu o podwyżki dla polityków. Pod koniec lipca prezydent Andrzej Duda podpisał rozporządzenie o podwyżkach, zwiększające uposażenie posłów, wiceministrów, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu. Posłowie odwdzięczyli się prezydentowi, przegłosowując w środę wieczorem – w tym samym bloku głosowań, co „lex TVN” – podwyżkę wynagrodzenia prezydenta i samorządowców.

Wszystkie te podwyżki są rekordowo wysokie w porównaniu do wzrostu płac w różnych sektorach gospodarki. Pensja premiera i prezydenta wzrosła o 40 proc., a zarobki posłów i radnych – o 60 proc.

Rządzący twierdzą, że te podwyżki są konieczne, ponieważ dotychczasowe wynagrodzenia są niewspółmiernie niskie w stosunku do ich obowiązków i odpowiedzialności, a najlepsi fachowcy odchodzą do sektora prywatnego – piszą sygnatariusze listu. Jako związkowcy i obywatele rozumiemy to. Chcemy, aby rządzili nami ludzie kompetentni i nie żałujemy im wysokich pensji. Ale nie rozumiemy, dlaczego w tym samym czasie zamraża się płace ponad półmilionowej rzeszy pracowników sfery budżetowej: nauczycieli, pracowników ochrony zdrowia, policjantów, strażaków, pograniczników, żołnierzy, urzędników, asystentów sądowych i przedstawicieli wielu innych zawodów, bez których polskie państwo nie byłoby w stanie funkcjonować.

Związkowcy zwracają uwagę, że rosną ceny energii i żywności, tymczasem wypłaty w budżetówce [pozostają] bez zmian.

Źródło: NowyObywatel.pl