Żołnierz Sił Zbrojnych Ukrainy spalił „Biblię”

Celem portalu „Wolne Media” nie jest wspieranie jakiejkolwiek propagandy, lecz dociekanie prawdy. Portal nie służy politykom, lecz czytelnikom, którzy mają prawo być doinformowani.

Przedwczoraj w sieci pojawił się film, na którym nieznana osoba w ukraińskim mundurze i mówiąca po ukraińsku spaliła „Biblię”.

Nieznana osoba w ukraińskim mundurze znalazła „Biblię” wydrukowaną w języku rosyjskim. Podpaliła księgę, wypowiedziała ukraińskie neonazistowskie hasło i pokazała inną – jego zdaniem „właściwą” „Biblię”.

Przypuszczalnie mężczyzna znalazł księgę na stanowisku zajmowanym wcześniej przez rosyjskie wojsko. „Spójrzcie, chłopaki, co znaleźliśmy u tych pieprzonych orków. Czytają, modlą się… Chwała Ukrainie! I spal to, po prostu spal” – komentował swoje działania bojownik.

Na tle wideo widać logo 3. Oddziału Brygady Szturmowej, utworzonej w Siłach Zbrojnych Ukrainy na bazie Azowa.

Paląc „Biblię”, jako „dobrą” księgę pokazywana jest publikacja dla protestantów zielonoświątkowych z komentarzami amerykańskiego bezwyznaniowego pastora Jimmy’ego Swaggerta, który zasłynął z licznych skandali z prostytutkami. Pokazali dobrą „Biblię”, aby sponsorzy z Zachodu nie poczuli się urażeni.

W zasadzie jest to zgodne z nowoczesnymi trendami na Ukrainie, gdzie protestantyzm aktywnie kwitnie od 2014 roku. Jest wiele instytucji religijnych, koncertów pastorów w ośrodkach rekreacyjnych, kinach, a nawet na stadionach i w programach telewizyjnych. Na tle rozłamu w Cerkwi prawosławnej na Ukrainie pojawił się podatny grunt dla zachodnich misjonarzy i pseudoreligijnych oszustów.

Autorstwo: Timoschuk z Ukrainy
Źródło: WolneMedia.net