Klimatolog potwierdza geoinżynieryjne eksperymenty

Opublikowano: 07.07.2018 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1152

Wiodący brytyjski klimatolog ujawnił, prawdopodobnie nie zdając sobie z tego sprawy, że geoinżynieria klimatu wykorzystująca smugi chemiczne to nie jakaś teoria spiskowa, ale coś, co się dzieje na całym świecie już dziś.

Profesor Tim Lenton z katedry Nauk o Systemach Ziemskich i Zmian Klimatycznych na uniwersytecie w Exeter w Wielkiej Brytanii, brał udział w konferencji w Paryżu dotyczącej przyszłości ludzkości w kontekście zmian klimatycznych. Tam zgodził się odpowiedzieć na pytania dotyczące modyfikacji pogody i ich wpływu na naszą planetę.

Olga Raffa z organizacji Chemtrails Project UK pytała profesora, dlaczego realizuje się programy geoinżynieryjne skoro nie prowadzi się badań nad ich skutkami. Aktywistka chciała też wiedzieć, jak tłumaczy się wykorzystywanie w nich aerozoli zawierających glin, bar i inne substancje, które, jak wiadomo, przyczyniają się do ginięcia pszczół.
„Reprezentuję dużą grupę ludzi, którzy zastanawiają się, dlaczego nie bierze się pod uwagę takich programów jak modyfikacja pogody czy prowadzonych na całym świecie eksperymentów geoinżynieryjnych” – powiedziała Raffa w kontekście trwającej debaty w sprawie zmian klimatycznych, w której całkowicie pomija się kwestię geoinżynierii.
„Codziennie obserwujemy, jak wpływają na nasze środowisko rozprowadzane w atmosferze aerozole, stopniowo blokujące słońce. A w przyrodzie pojawiły się ogromne ilości glinu – nawet w organizmach pszczół. Jak wiemy, mamy do czynienia z masowym ginięciem tych owadów i w ogóle całego świata ożywionego.”

Raffa poruszyła też kwestię promieniowania elektromagnetycznego, HAARP, tajnych programów wojskowych i inne mocne tematy, które wielu wiodących klimatologów woli ignorować, ale nie profesor Lenton.

W swojej odpowiedzi naukowiec wyraził swój sprzeciw wobec „technik odbijania światła słonecznego” oraz „programów usuwania węgla na dużą skalę”, które wykorzystuje się jako usprawiedliwienie prowadzenia oprysków na naszym niebie.

Profesor Lenton przyznaje, że niekontrolowany eksperyment geoinżynieryjny trwa…

W kolejnym pytaniu, zadanym przez dr Colin Pritchard z Uniwersytetu w Edynburgu, profesor Lenton przyznał, że programy modyfikacji pogody to nie wizja przyszłości, ale rzeczywistość, która ma miejsce już dziś.

Przyciśnięty w sprawie swoich poglądów na temat zagrożeń związanych z „przez nikogo niekontrolowany, ale prowadzony w skali całego globu eksperyment geoinżynierii” profesor odpowiedział: „Uważam, że musimy być ostrożni wobec pewnych propozycji nowych technologii. Ale myślę także, że chyba wszyscy możemy się zgodzić, że nikt z nas nie chce kontynuować obecnego, przez nikogo niekontrolowanego, eksperymentu.”

Innymi słowy, według profesora, rządy i wszyscy inni, którzy skłaniają się ku geoinżynierii już teraz uczestniczą w niekontrolowanym przez społeczeństwo eksperymencie prowadzonym na całym globie. I tak jak wielu z nas, Lenton chce by ten eksperyment przerwano i zaczęto słuchać prawdziwie naukowych propozycji.

Ale aby tak się stało, najpierw należałoby przyznać, że te eksperymenty to prawda, co wydaje się jednak niemożliwe w przypadku wielu oponentów teorii chemtrails. W tej chwili nie ma już po co dyskutować, czy chemtrails istnieją – BO ISTNIEJĄ, ale raczej od jak dawna są na naszym niebie.

Aktualnie profesor Lenton zaprzecza, że jego słowa dotyczyły geoinżynierii i chemtrails, ale według członków Chemtrails Project UK jest to tylko nieudolna próba wycofania się ze swojej wypowiedzi: „Jasnym jest, że ten “niekontrolowany eksperyment”, o którym mówił Lenton to ten sam “niekontrolowany eksperyment geoinżynieryjny”, o który pytała go Pritchard. Wiemy to, ponieważ jego odpowiedź padła bezpośrednio po jej pytaniu.”

Autorstwo: Ethan A. Huff
Tłumaczenie: Xebola
Źródło oryginalne: NaturalNews.com
Źródła polskie: Xebola.wordpress.com, WolneMedia.net


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. arksie 11.01.2016 17:53

    Gdyby była to geoinżynieria, opryski były by dokonywane nad oceanami,
    a aktualnie mamy do czynienia z bioinżynierią :-).

  2. kuralol 07.07.2018 08:12

    Od 1992 jest zakaz stosowania w lotnictwie cywilnym paliw, które nadmiernie zanieczyszczają powietrze ”smugami.” Były wiele spraw w sądzie o opadający ”smród” z samolotów kołujących nad lotniskami. Linie lotnicze przegrały te procesy cywilne zapłaciły odszkodowania i w efekcie spaliny uległy redukcji. Wprowadzono nową technologię, wtedy weszło też nowe prawo regulujące te sprawy. Dlatego te smugi chemiczne od horyzontu do horyzontu nie mogą pochodzić z paliwa lotniczego bo to zagadnienie zostało już 30 lat temu prawnie uregulowane. Zatem czym one są? Czymś zupełnie innym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.