Złego ducha nie gaście

Opublikowano: 08.05.2008 | Kategorie: Wierzenia

Liczba wyświetleń: 647

Urzędowy spis objawów opętania.

Kilka dni przed Wielkanocą w kościołach w Bielsku-Białej rozdawano ulotki. Na nich napisano maczkiem, kiedy człowiekowi potrzebna jest modlitwa o uwolnienie. Od czego? Tego akurat nie wyjaśniono, ale po szarpnięciu internetem już wiem: chodzi o uwolnienie od złych duchów. Z tego wynikają dwa wnioski: że złe duchy są poważnym problemem i one mogą zniewolić. Kiedy człowiek ma powody do zaniepokojenia? Według księdza Włodzimierza Cyrana trzeba odpowiedzieć sobie na wiele pytań. Rozumiem, że jeżeli odpowiedź na którekolwiek z tych pytań będzie twierdząca, to duchy mają nas w swojej mocy. No to jedziemy.

Czy w twojej rodzinie są osoby zabobonne? Czy przodkowie zajmowali się magią, odczynianiem, stosowali różne praktyki, wywoływali duchy, dusze zmarłych itp.?

Nie wiem, czy ciocia Irenka nie spluwa na widok czarnego kota albo nie obraca się wokół własnej osi na widok zakonnicy? A co do przodków… Ile pokoleń wstecz? A jeśli jakaś kropla zabobonnej krwi gdzieś się zabłąkała? Złe duchy już zacierają łapki.

Czy leczyłeś się tzw. medycyną niekonwencjonalną?

Nie. Uff… Kolejne pytanie o leki homeopatyczne, których pochodzenie i praktyka jest okultystyczna i niosą zagrożenie duchowe jak wszystkie substancje przyjmowane od czarowników, satanistów i spirytystów. Istotnie, coś ta pani w mojej aptece ma haczykowaty nochal.

Czy wróżyłeś z kart? Czy chodziłeś na kursy walk Wschodu, medytacje transcendentalne? Czy ćwiczyłeś jogę, karate, Tai Chi itp.? Są one oparte na obcym chrześcijaństwu systemie filozoficzno-religijnym i mają doprowadzić człowieka do fuzji z naturą.

To w ogóle są praktyki bałwochwalcze. Rany boskie, złe duchy nie to, że mają mnie w swej mocy, ale jedzą we mnie, piją, zapraszają gości i oglądają telewizję.

Czy próbowałeś zapewnić sobie sukces i szczęście (drzewko szczęścia, amulety, talizmany, podkowa, pawie pióra, słoniki na szczęście, wisiorki z wężem itp.)?

Co ma zrobić wiejski kowal z podkowami, biedaczysko?

Czy czytasz horoskopy i wierzysz w nie?

Czytam, ale nie wierzę. Może pół ducha ma mnie w swej mocy?

Czy jesteś zniewolony przez nałogi (seksualne, nikotynizm, alkoholizm, lekomania, TV, Internet, muzyka satanistyczna, pornografia itp.)?

Palący kochanek pijący piwo w trakcie oglądania byłżeby we władzy złego ducha. A internet – całe pokolenie nawiedzonych.

Czy nie masz jakichś podejrzanych, demonicznych, kultycznych przedmiotów (figurki bożków, Buddy, pamiątki z krajów egzotycznych, Południa, Wschodu, wisiorki, maski, malowidła, rzeźby, amulety, kolorowe pętle, podejrzane bransolety, chińskie indyjskie kadzidełka, przedmioty kultu obcych religii, ich obrazy, ikony)?

Od pyty wala się tego w domu i pewnie słabym usprawiedliwieniem jest fakt, że kupowałem, bo wydawały mi się ładne. Teraz muszę to wszystko wywalić i kupić przepiękną makatkę z papieżem i figurką Bozi z malowanego gipsu.

Czy grałeś w jakieś demoniczne gry komputerowe i inne (Diablo (…) Quake, RPG, Pokemony tj. kieszonkowe potwory)? Czy czytałeś literaturę obcych kultów, religii, książki o magii, wtajemniczające w czary i magię (np. Harry Potter)?

Mać jego, wszystko to się stało! A jeszcze na dodatek w Wielkanoc TVN dał dwie części „Pottera”. Jestem zgubiony! A wraz ze mną miliony telewidzów.

Czy praktykowałeś satanizm lub uczestniczyłeś w kultach innych religii (Hare Kriszna, Halloween itp.)?

Mniejsza o zgrabne połączenie satanizmu z uznaną oficjalnie w Polsce religią Hare Kriszna, ale czy wejście do sklepu udekorowanego na Halloween to uczestnictwo w kulcie? Gubię się trochę…

Potem jeszcze tylko uzupełnienie poczynione przez księdza dobrodzieja Przemysława Sawę, z którego wynika, że oddam duszę nieczystym siłom, jeżeli poczytam teorie Bławatskiej, śpiewam piosenkę zespołu Big Cyc, w której występuje słowo makumba, czytam książki Paulo Coelho, używam indyjskich kadzidełek o dowolnym zapachu, noszę ubrania ze sklepów indyjskich, jem lub piję z chińskiej porcelany… Jakby istniała watykańska.

I tak przez cztery stroniczki maczkiem. Każdy, kto temu uwierzy, nie tylko zostanie bez książek, obrazków, pamiątek i znajomych, ale też spali w piecu komputer, przestanie wychodzić z domu i w ogóle będzie chodził z zamkniętymi oczami. Państwo myślą, że ja się naigrawam z ulotki wręczanej przez nadgorliwego księżula wiernym po mszy. Nic bardziej błędnego. Ten karteluszek to oficjalne nauczanie katolickie.

Otóż bez sensu są rozważania, czy w Polsce trwa spór intelektualny między Kościołem łagiewnickim a toruńskim. Nie ma żadnego sporu. Jest Kościół pokazujący sam siebie jako organizację szamańską walczącą z konkurencją. Kwit z kościoła w Bielsku-Białej udowadnia, że niczym nie różni się on w Polsce od zaklinaczy wiatru, czarowników i znachorów w plemionach epoki kamiennej. Oczywiście wiem, że można spotkać w Kościele katolickim w Polsce ludzi, którzy myślą szeroko i bez zniewolenia. Tylko nie ta grupa w naszym kraju formuje oblicze tej religijnej instytucji.

Autor: Maciej Wiśniowski
Źródło: Tygodnik “NIE”, nr 14/2008


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.