Ziobro proponuje 2 lata więzienia za niepłacenie alimentów

Opublikowano: 29.12.2016 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 701

Osoby, których zaległości alimentacyjne przekroczą trzy miesiące, trafią na rok do więzienia – taki przepis forsuje Zbigniew Ziobro. Chce w ten sposób poprawić ściągalność alimentów.

Krajowy Rejestr Długów informuje, że dług alimentacyjny przekroczył 10,5 mld zł. Wśród prawie 312 tys. nierzetelnych rodziców aż 96 proc. to ojcowie. Przeciętnie są winni dzieciom ponad 33 tys. zł. BIG InfoMonitor podaje, że dłużników jest 298 tys., z łącznym długiem 9,9 mld zł. Wobec takich danych, resort sprawiedliwości przygotował zmiany w prawie, które zdaniem resortu rozwiążą problem. Przede wszystkim opracowano „obiektywne kryterium” określania zaległości alimentacyjnych – łatwe do zmierzenia „trzy miesiące” zamiast obecnego zapisu o „uporczywym” uchylaniu się od płacenia alimentów.

Projekt nowelizacji Kodeksu karnego zakłada, że osobie, której dług alimentacyjny przekroczy sumę trzech należnych świadczeń okresowych będzie groziła grzywna, kara ograniczenia wolności lub kara do roku pozbawienia wolności. Dwa lata więzienia groziłyby osobie, która nie płacąc alimentów naraża osobę najbliższą na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. – Chodzi o sytuacje, gdy na skutek uchylania się jednego rodzica od obowiązku alimentacyjnego, drugi rodzic nie jest w stanie kupić dziecku jedzenia, ubrań, zapewnić kształcenia, czy leczenia na chorobę przewlekłą – uścisla Ministerstwo Sprawiedliwości.

Dłużnicy alimentacyjni będą mieli możliwość uniknięcia kary, jeśli dobrowolnie wyrównają zaległości przed wszczęciem wobec nich postępowania.

Zdaniem Krajowej Rady Sądownictwa, wprowadzenie zmian „będzie skutkowało zwiększonym wpływem spraw do sądów i w związku z tym konieczne jest zapewnienie w budżecie państwa dodatkowych środków finansowych z przeznaczeniem w szczególności na obsługę asystencką i urzędniczą”.

W odpowiedzi na to zastrzeżenie resort sprawiedliwości stwierdził, że „Przewiduje się, że prewencyjny charakter proponowanych zmian przyczyni się do zmniejszenia liczby osób uchylających się od zobowiązań alimentacyjnych, a tym samym przełoży się to na zmniejszenie liczby postępowań karnych”. Przypomnijmy zatem, że w końcu zeszłego roku w więzieniach przebywało 3 tys. 676 osób skazanych za niepłacenie alimentów. Na wykonanie kary oczekiwało kolejne 1 tys. 638 osób. Ten fakt nie wpłynął na ściągalność alimentów. Nie poprawiła tego również kara w trakcie odbywania której ponad 80 proc skazanych alimenciarzy nie miało pracy, czyli nie zarabiało środków do płacenia na dziecko. Utrzymanie więźnia to ponad 3 tys zł miesięcznie.

Autorstwo: TJ
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. 8pasanger 29.12.2016 14:36

    W doktrynie prawniczej już od jakichś 20 lat(albo więcej) dominuje pogląd, że przepis o karalności uchylania się od alimentów trzeba znieść.Istnieje szereg badań potwierdzających, że za kraty trafiają z tego paragrafu zupy życiowe czyli po prostu ludzie bardzo nieporadni życiowo.Nie polepsza to losu nikomu ani dzieciom(rodzic-zwykle ojciec karany ma mniejsze szanse na znalezienie pracy jako osoba karana) ani karanym ojcom.Podatnicy też do tego dokładają. Ziobro o tym doskonale wie.Jednak twardzielska linia polityczna musi być.Skoro się odpuściło podatek jednolity z podniesieniem podatków najbogatszym to teraz trzeba pozgrywać twardziela walcząc z osobami często na pograniczu bezdpmności.

  2. Brev 29.12.2016 14:48

    A tam, kijowskiego chce po prostu usadzić 😀

  3. emigrant001 29.12.2016 15:02

    POPIs trenuje nowe warianty.
    Przećwiczył już zmniejszenie emerytur ( na razie na SBekach) ale precedens już jest więc przyjdzie czas na wszystkich. Teraz bierze się za alimenty, pierwsi z zaległościami na dzieci, później przyjdzie czas na sądzenie alimentów dla rodziców. Jak emerytura nie wystarczy na podstawowe potrzeby urzędowo dopłaci się z alimentów. Skoro ucieczki nie będzie, dzieci zapłacą a jak nie do więzienia. Ktoś te 500+ musi uzbierać.
    Pewne są śmierć, podatki i miejsce przy korycie ( na razie na zmiany POPIS-owe)
    Aby proces ułatwić zachipują wszystkich i będzie Rzeczpospolita POPISowa.

  4. sync 29.12.2016 16:39

    Masowo dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją, że rozwód następuje z inicjatywy kobiety. Finansowo szybko sobie policzy, że będzie mieć swoją pensję i jeszcze drugą od byłego męża. Facet więc zostaje sam. Sam musi prać, sprzątać, gotować, robić zakupy oraz oczywiście pracować na siebie i na dzieci. Podczas gdy dzieci ma tylko z doskoku. Gdzie tu sprawiedliwość?
    Od momentu tzw. równouprawnienia kobiet, czyli otwarcia możliwości opodatkowania połowy populacji, mężczyźni przestali zarabiać tyle co kiedyś. Kiedyś to co zarabiał facet wystarczało spokojnie na utrzymanie rodziny, dzisiaj muszą pracować obie osoby żeby żyć w miarę normalnie.
    Na marginesie wygodne to bo dzieci już nie są wychowywane przez kobiety, to też nie ma potrzeby palenia na stosach kobiet wolnomyślących.

  5. Gats 29.12.2016 17:03

    Panie Ziobro, najłatwiej pozamykac ale sa inne sposoby, wystarczy troche pomyslec albo zobaczyc jak jest na Swiecie np. odróbki tzn. prace spoleczne, jak Pan pozamyka ojcow to kto bedzie na te dzieci pracowal ? 500+ juz wtedy nie wystarczy.

  6. sync 29.12.2016 17:11

    @Gats wystarczy zlikwidować alimenty, jeśli rozwód jest z inicjatywy kobiety, a nie ma ku temu żadnych przesłanek typu alkoholizm, agresja itp. I w tym momencie kończy się rozbijanie rodzin i jest o 90% rozwodów mniej. Rodzina niestety to jest taka wartość, że jak się na nią decydujemy to trzeba walczyć o nią i robić wszystko żeby utrzymać, a nie wypinać się przy najmniejszej przeciwności losu. Niedługo instytucja małżeństwa będzie warta tyle co w Las Vegas.

  7. donkey 29.12.2016 23:03

    @W. “Większość alimenciarzy nie płaci, bo po prostu nie mają z czego. ”
    W przypadku mojego biologicznego ojca było zupełnie odwrotnie.
    Miał, ale nie chciał płacić. Stać go było na adwokata, ale na utrzymywanie dzieci które spłodził to już nie.
    Od samego początku powiedział, że nie będzie płacił i słowa dotrzymał – nigdy nic nie zapłacił. Sądy i komornicy nic mu nie mogli zrobić, więc proszę nie wypowiadaj się na temat o którym nic nie wiesz, bądź jeśli coś wiesz, to nie generalizuj. Generalizując jak w powyższym cytacie, bronisz kanalie takie jak mój biologiczny ojciec.

  8. ZIWK 30.12.2016 08:55

    Nic tak nie wpływa pozytywnie na znalezienie pracy jak 2-letnia przerwa w życiorysie i wpis do rejestru skazanych.

    Jeszcze lepiej jak Policja takiego delikwenta zabiera z roboty w piątek, bo ma jakąś starą zaległość, wiezie 200km “na dołek” tam trzyma 48h – do poniedziałku, aby mógł uregulować dług. Oczywiście po powrocie był już bezrobotnym, z “oczywistą” dyscyplinarką “za porzucenie stanowiska pracy” – to sytuacja mojego znajomego. Jego ex-ślubna wycinała różne numery, z oskarżeniem o molestowanie dzieci na czele, co zostało obalone na jego szczęście…

    Tak to minister “zero” wszystkich wrzuca do jednego worka…

    A twierdzenia o tym, że pierwszym zamkniętym będzie Kijowski, nie są wyssane z palca, tylko wynikają z obserwacji działań aktualnej ekipy szukającej “haków” i dopasowującej prawo pod siebie…

  9. donkey 01.01.2017 17:02

    W.
    Owszem, stoi jak wół “Większość”.
    Co do zasady kiedy coś jest generalizowaniem masz rację, ale dla mnie jako osoby pokrzywdzonej, te proporcje się zmieniły. Tym bardziej, że znam inne przypadki, uchylania się o płacenia alimentów. Ktoś pracuje na czarno i na papierze jest goły i wesoły.

    Problem ściągalności alimentów to skutek, z który władza nieumiejętnie próbuje sobie poradzić lub tylko udaje, że próbuje.

    Trzeba walczyć z przyczyną, czyli brakiem odpowiedzialności. Ustawą tego nie załatwimy. Rodzice muszą nauczyć człowieka odpowiedzialności, a gdy dorośniemy musimy żyć tak by nie krzywdzić innych.

  10. Stasiu26 02.01.2017 11:14

    @donkey
    Trudno mówić o odpowiedzialności w współczesnej cywilizacji. Dawniej mężczyzna był odpowiedzialny za kobietę i dzieci, bo były ‘jego’. Żona i dzieci stały za nim, a rodzina to był monolit.

    W dawnej, tradycyjnej rodzinie kobieta też miała jakąś odpowiedzialność w stosunku do rodziny i mężczyzny. W przypadku gdzie mężczyzna został zastąpiony przez Państwo, kobiety nie mają nawet tej odpowiedzialności. Dodatkowo dzieci należą prawnie do kobiety, a wychowuje je Państwo, a nie jak dawniej ojciec. Facet ma tylko płacić.

    W tej sytuacji wymagamy od mężczyzn odpowiedzialności ? W sytuacji gdy rodzina i dzieci są używane przeciwko nim, jako broń, wielu z nich nauczyło się robić uniki albo nie przywiązywać do tego na co są bardzo wrażliwi (np. dzieci). O podziale majątku nawet nie zaczynając, u nas nie jest jeszcze tak źle.

    Ps. Relacja syn-ojciec jest chyba najważniejszą relacją w życiu obojga z nich. Widziałem jak matki odwracały tą relację, żeby wysupłać dodatkowe parę złotówek, niszcząc życie, jak nie obecne, to przyszłe, zarówno synowi, jak i byłemu mężowi. No ale przecież złotówki ważniejsze i na pewno bardziej pomogą. Piękne programowanie od dziecka. Nie dziwię się, że faceci uciekają póki są w stanie. Dziecinne zachowanie, ale do cholery, Panie prezydencie, “jak żyć?”.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.