Ziemie Yanomami wreszcie wolne od osadników?
Indianie Yanomami, mieszkający po brazylijskiej stronie granicy, z radością przyjęli rozpoczęcie rządowej operacji podjętej w celu wydalenia kompani osadniczych, które naruszyły granice plemienne i osiadły na indiańskim terytorium. Jedenaście takich punktów ma zostać zlikwidowanych, natomiast ziemia trafi na powrót do Yanomami. Do 10 maja zamknięto co najmniej trzy rancza w regionie Ajarani. Operacja nie doszłaby do skutku gdyby nie naciski na prokuraturę organizacji Hutukara, zrzeszającej brazylijskich Yanomami oraz wyprawa śledcza zawiązana przez Yanomami i agentów z rządowego departamentu ds. Indian (FUNAI).
Do pierwszej wielkiej operacji w obronie ziem Yanomami doszło w 1992 roku, po tym gdy najazd poszukiwaczy złota doprowadził do znacznej depopulacji rdzennych mieszkańców. Górnicy, wchodzący na ziemie Yanomami nadal jednak działają, a farmerzy, którzy wkroczyli do Ajarani wycięli znaczną połać lasu, niezbędnego dla utrzymania tradycyjnej gospodarki Indian.
Davi Kopenawa, „szaman” Yanomami, nazywany „Dalajlamą lasów deszczowych” w komentarzu dla organizacji Survival International podkreślił, że ziemie jego ludu powinny być szanowane. Nazwał je dziedzictwem, dziedzictwem, które nas chroni. Ostatnie optymistyczne wiadomości zbiegły się w czasie z wizytą króla Norwegii, Haralda V, który odwiedził Yanomami ze wsi Watoriki, mieszkających 150 km od roraimskiego miasta Boa Vista. Skandynawski monarcha przybył specjalnie na zaproszenie Daviego Kopenawy, witany przez 190 członków miejscowej społeczności. Przez cztery dni mieszkał w wiosce, spał w hamaku, jadł tapiokę, brał udział w polowaniu, słuchał opowieści starszyzny, obserwował ogrody Yanomami i ich sposób obchodzenia się z lasem. Yanomami opowiedzieli Haraldowi V o swoim niepokoju związanym z „ambicją białych”, zainteresowanych pozyskaniem złota z ziem Indian. Wyrazili także szczególne obawy odnośnie najnowszego projektu smażącego się w brazylijskim parlamencie, nakierowanego na zalegalizowanie eksploatacji surowców na ziemiach tubylczych, bez uprzedniej zgody rdzennych mieszkańców.
Autor: Damian Żuchowski
Na podstawie: survivalinternational.org, hutukara.org, eluniverso.com, thornews.com, socioambiental.org
Dla „Wolnych Mediów”