KE zgodziła się na dalsze stosowanie Roundupu

30 czerwca wygasło pozwolenie na stosowanie w UE środków ochrony roślin zawierających glifosat, w tym najpopularniejszego na świecie herbicydu – Roundupu. Poprzednie pozwolenie obowiązywało aż 15 lat, zatruwając nasze pola, wodę, ekosystemy i nas samych. W kwietniu bieżącego roku europarlament wezwał Komisję Europejską, by ta przygotowała odpowiednie dokumenty umożliwiające dalsze stosowanie glifosatu przez kolejne 7 lat, ale przy odpowiednich obostrzeniach tj. tylko do profesjonalnego użytku.

W ramach kwietniowej rezolucji posłowie potępili także używanie glifosatu w praktykach rolniczych znanych jako „zielone wypalanie”, tzn. spryskiwanie plonów przed zbiorami, w celu przyspieszenia dojrzewania i ułatwienia zbiorów. Te praktyki prowadzą do wzrostu oddziaływania glifosatu na ludzi, który według Światowej Organizacji Zdrowia może być rakotwórczy. Liderem walki z tą substancją w Unii jest Francja, która grozi, że zakaże jej stosowania nawet jeśli Bruksela przedłuży autoryzację.

KE całkowicie zignorowała kwietniową rezolucję przedstawiając europarlamentarzystom propozycję nieograniczonego stosowania glifosatu przez kolejne 15 lat, a po odrzuceniu tej propozycji – przez 9 lat, na co PE również się nie zgodził.

Wobec braku porozumienia i zagrożenia, że licencja na stosowanie herbicydów z glifosatem po prostu wygaśnie Komisja Europejska podjęła wczoraj decyzję o przedłużeniu autoryzacji dla glifosatu. Bez niej od dziś trzeba by było wycofać ze sprzedaży wszystkie środki ochrony roślin zawierające tą substancję. Decyzją KE będą one dostępne na unijnym rynku jeszcze przez 18 miesięcy. Według Komisji jest to czas potrzebny ekspertom na zbadanie rzeczywistego wpływu na zdrowie ludzi tego herbicydu.

Opracowanie: Xebola
Źródła: Xebola.wordpress.com, WolneMedia.net