Liczba wyświetleń: 578
Trwa pierwsza oficjalna wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce. Po oficjalnym powitaniu ukraińskiego lidera odbyła się konferencja prasowa prezydentów. Obydwaj politycy podkreślili jak ważne są poprawne stosunki między Polską a Ukrainą.
Jak podkreślił Andrzej Duda omówiono przede wszystkim kwestie historyczne, rozwój infrastruktury, transportu oraz aktualną politykę międzynarodową.
Duda zapewnił, że Ukraina może w pełni liczyć na wsparcie Polski, jeśli chodzi o sprawy suwerenności, niepodległości oraz integralności terytorialnej kraju. Prezydent podkreślił, że Ukraina już jest takim państwem i takim powinna pozostać suwerennym, niepodległym i wolnym, zaznaczając, że nikt nie powinien naruszać jej spokoju, a przede wszystkim integralności terytorialnej – czytamy w komunikacie prasowym na stronie kancelarii prezydenta RP. Dodał też, że powinien wrócić porządek terytorialny sprzed roku 2014. „Nazywamy sprawy po imieniu, dzisiaj terytoria ukraińskie są okupowane – przede wszystkim Krym, ale także i okręg Doniecki, Ługański – te terytoria muszą wrócić pod pełną kontrolę Ukrainy i w tym kierunku powinny zmierzać wszelkie działania, które są tutaj realizowane” – powiedział Duda. Zwrócił też uwagę, że przed obchodami 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej bardzo ważne jest, żeby przypominać, że nie ma pozwolenia na zmianę granic ani w Europie, ani na świecie.
Przypomnijmy, że Krym stał się rosyjskim regionem po przeprowadzonym tam w marcu 2014 roku referendum, na którym 96,77% wyborców republiki i 95,6% mieszkańców Sewastopola zagłosowało za przyłączeniem do Rosji. Rosyjskie władze niejednokrotnie podkreślały, że mieszkańcy półwyspu w sposób demokratyczny, w całkowitej zgodności z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych wyrazili po prostu swoją wolę. Jak zaznaczył prezydent Rosji Władimir Putin, kwestia Krymu jest ostatecznie zamknięta.
Andrzej Duda oświadczył też, że poprosił ukraińskiego lidera o zniesienie moratorium na prowadzenie prac ekshumacyjnych na terenie Ukrainy, dodając, że Zełenski obiecał, że rząd dopiero się formuje, ale na pewno zajmie się tą kwestią.
Zdaniem szefa gabinetu prezydenta, Krzysztofa Szczerskiego to niezwykle ważna wizyta, ponieważ prezydent Duda jest pierwszym rozmówcą prezydenta Zełenskiego po tym, jak przejął on pełną odpowiedzialność za politykę ukraińską.
Z kolei Wołodymyr Zełenski odniósł się do kwestii historycznych i podkreślił, że Ukraińcy stanęli w obronie Polski i wielu z nich oddało swoje życie w imię obrony Polski. „Wtedy naród polski walczył o swój kraj, do walki stanęło z Polakami tysiące Ukraińców. Wielu oddało swoje życie w imię obrony Polski. 80 lat po tym Polska pomaga Ukrainie bronić jej integralności terytorialnej” – zaznaczył Zełenski.
Dodał, że w relacjach Polski i Ukrainy nie ma problemów, których nie można rozwiązać za pomocą dialogu. Pomóc w „wymazaniu czarnych plam ze wspólnej historii” ma powołana grupa robocza pod egidą prezydentów. „Polska jest dla nas drugim partnerem gospodarczym w Unii Europejskiej. Rozmawialiśmy z prezydentem Dudą także o bezpieczeństwie energetycznym naszych krajów. Ukraina chce stać się aktywnym uczestnikiem różnych grup, jak np. inicjatywa Trójmorza czy droga wodna E40” – zaznaczył Zełenski.
Zapowiedziano, że ukraiński lider spotka się również z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim oraz premierem Mateuszem Morawieckim.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Poznaj plan rządu!
Zełeński jak widać musiał dostać potężnego kopa, zarówno od USA (konges obcina finansowanie ukraińskiej armii), jak i od europejskich negocjatorów (Niemcy i Francja).
Rozmowy z Rosją zapewne też nie przebiegły pomyślnie.
Dopiero na końcu przypomniał sobie o Polsce – i stara się jakoś zmitygować dość prostackie wypchnięcie Polski z rozmów – przez Poroszenkę i poprzednie rządy.
Po prostu potwierdza to klasykę – w polityce zagranicznej liczy się tylko i wyłącznie siła.
Wojskowa, ekonomiczna, odporność na wywieranie wpływu – obojętne jaka. Tylko siła, oraz niezależność i nie liczenia na żadne “przyjaźnie” – bo one nie istnieją.
Każdy polski naiwniak powinien mieć to wbijane do głowy codziennie, bo inaczej wrześnie 39 będą sie powtarzać regularnie.