Zdalne zatrzymywanie samochodów?

Opublikowano: 01.02.2014 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 697

Unia Europejska rozważa wyposażenie wszystkich samochodów sprzedawanych na jej terenie w urządzenia pozwalające policji na zdalne wyłączenie silnika i zatrzymanie pojazdu. Jeśli plan ten udałoby się zrealizować policja będzie mogła zatrzymać dany pojazd droga radiową po zgłoszeniu do operatora systemu. Ma to pomóc w łapaniu uciekających przestępców, podejrzanych o przestępstwa a nawet wykroczenia drogowe.

Rozwiązanie takie jest częścią sześcioletniego planu Europejskiej Sieci Technologii Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Enlets), grupy roboczej ds. współpracy policyjnej w Europie. Gazeta “Telegraph”, która informuje o dokumentach dotyczących tych rozwiązań pisze, że uciekające samochody zdalnie zatrzymywane przez policje mogą być bardzo niebezpieczne dla obywateli. Przestępcy podejmują ryzyko ucieczki a możliwość bezpiecznego zatrzymania samochodu przez policję jest ograniczona.

Nowoczesne samochody są wyposażone w wiele różnych komputerów monitorujących przepływ paliwa, stacje radiowe i inne czynności auta. Firmy wypożyczające samochody i salony wyposażają je w elektroniczne nawigacje monitorujące aktualne położenie pojazdu. Usługi spowolnienia skradzionego pojazdu a nawet jego całkowitego zatrzymania oferuje serwis General Motors Stolen Cars Slowdown. Samochód zwalnia lub zatrzymuje się pod zgłoszeniu kradzieży do usługodawcy, który zdalnie wyłącza jego funkcje.

Danie podobnych możliwości policji, która mogłaby zatrzymać każdy samochód na terenie Unii Europejskiej jest, zdaniem obrońców praw obywatelskich, rozszerzeniem władzy rządów nad obywatelami. Oprócz tego istnieje niebezpieczeństwo ataków hakerskich na komputery obsługujące system. Taki przypadek odnotowano w 2010 roku w Teksasie, gdzie pracownik salonu samochodowego w rewanżu za zwolnienie z pracy włamał się do systemu monitorowania samochodów i uniemożliwił korzystanie ze stu pojazdów w mieście Austin.

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornii i Uniwersytetu Waszyngtonu sprawdzali możliwości ingerencji w takie systemu. Doszli oni do wniosku, że przestępca może stosunkowo łatwo zakłócić poprawne działanie takich programów np w odniesieniu do układu hamulcowego.

Na podstawie: RT
Źródło: Autonom


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. ARTUR 01.02.2014 12:57

    Gdyby chodziło o przestępców to można nie wprowadzać systemu , przecież przestępca nie będzie uciekał takim samochodem jeśli nie zniszczy lub nie wyłączy systemu . To ma być sankcja przeciw obywatelom .

  2. zk 04.02.2014 08:15

    Chip RFID zbliza sie nieublaganie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.