Zbyt „bogaci” ubodzy

Opublikowano: 29.03.2012 | Kategorie: Edukacja, Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1526

Dochód liczony na członka rodziny upoważniający do pomocy materialnej uczniom jest ustalony na zbyt niskim poziomie, by mogli z niej korzystać wszyscy potrzebujący – uważają posłowie. Chcą podniesienia kryterium dochodowego upoważniającego do pomocy.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, sejmowe Komisje Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej przyjęły dezyderat w tej sprawie. Jest on efektem dyskusji przeprowadzonej w lutym przez posłów nad raportem Najwyższej Izby Kontroli na temat wykorzystania środków publicznych na pomoc materialną dla uczniów. Z raportu tego wynika, że gminy nie wykorzystują w pełni tych środków, a najsłabiej wykorzystywane są fundusze na podręczniki.

„Komisje uważają, że konieczne jest podniesienie kryterium dochodowego, gdyż jego obecna wysokość – 351 zł – powoduje, iż wielu uczniów nie może skorzystać z tej pomocy. W konsekwencji gminy muszą zwracać niewykorzystane środki do budżetu państwa. Komisje postulują też potrzebę przygotowania przez rząd rozwiązań prawnych znoszących konieczność zapewnienia wkładu własnego gmin przy realizacji programu stypendialnego” – napisano w oświadczeniu. Obecnie, aby móc skorzystać ze środków z budżetu państwa na pomoc uczniom, samorządy muszą dołożyć do tych środków 20% z własnych budżetów. Połączone komisje edukacji i samorządu terytorialnego przyjęły jednogłośnie takie stanowisko.

We wspomnianym raporcie NIK można przeczytać, że w 2009 r. na pomoc materialną uczniom przewidziano w budżecie państwa 478 mln zł, z czego wykorzystano 435 mln zł, czyli 91%. W 2010 r. na pomoc przeznaczono 516 mln zł, z czego wykorzystano 434 mln zł, czyli 84%. Jak podano podczas posiedzenia komisji, w 2011 r. na pomoc materialną uczniom przewidziano 517 mln zł, a wykorzystano 417 mln zł, czyli 81%. Według NIK skrajnym przykładem są gminy woj. śląskiego, które nie wykorzystały ponad 1/3 przekazanych im środków.

Z raportu wynika także, iż najgorzej jest z wykorzystaniem pieniędzy z Rządowego Programu „Wyprawka szkolna”, przeznaczonych na zakup podręczników dla najuboższych dzieci. W 2009 r. samorządy zwróciły prawie 30% z tych środków, a w 2010 r. – 38%.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

30 komentarzy

  1. Sebek 29.03.2012 15:08

    Czyste skur….ństwo. Lepiej niech przestaną popierać redystrybucję dóbr, czyli okradanie tych rodziców w podatkach, zamiast walczyć o jakieś większe dopłaty.

    Jak te biedne rodziny mają stać się bogatsze, skoro non stop są okradane przez państwo? Czemu socjaliści się za to nie weźmiecie?

    A ja wiem czemu: Bo hasło: “damy wam”, lepiej brzmi niż: “nie zabierzemy”. I tym sobie zbijacie publiczne poparcie i żerujecie na niezrozumieniu ekonomii przez najbiedniejszych.

  2. Yogipower 29.03.2012 15:23

    Najpierw zabiorą ci 70% dochodów, a potem szczycą się że dadzą ci 200zł na książki (śmiech).

  3. radziol8 29.03.2012 16:59

    1/3 niewykorzystanych pieniedzy na Slasku , mogliby chociarz te pieniadze przeznaczyc na wojewodztwa wschodnie , gdzie zapotzrebowanie , jest wieksze (przynajmniej wg kryteriow stworzonych przez rzad ) , a nie zwracac do budrzetu , ale to znowu sprawa samorzadow itp … , paranoja !

  4. Janusz Korczynski 29.03.2012 21:54

    Uwielbiam argument z tym 70% dochodów zabieranych przez państwo ;].

  5. Yogipower 29.03.2012 22:01

    Mi z tym faktem nie jest do śmiechu.

  6. Janusz Korczynski 29.03.2012 22:20

    Mi jest, bo to nie jest fakt.

  7. XXIRapax 29.03.2012 22:48

    Janusz może ma na myśli “fakt”, że nie trafiłeś z dokładną wartością procentową;)
    Trzeba sobie przeliczyć chyba samemu wszystko po kolei.
    Wszelkie wydatki (podatki, składki itp) odjąć od sumy dochodu jaki mamy.
    Mozna też zrobić na odwrót, czyli od składek i podatków odjąć swoje dochody.
    W drugiej opcji jeśli suma jest liczbą dodatnią, nie oznacza to wcale, ze jest dobrze;)

  8. devilan1410 29.03.2012 23:59

    Zależy co bierzecie pod uwagę jako dochód… jeśli to, że możecie sobie kupić za ‘resztę’ ubrania, to chyba coś jest nie tak…

  9. Janusz Korczynski 30.03.2012 01:39

    Biorąc pod uwagę to co zabiera państwo trzeba też wziąć pod uwagę to co to państwo daje z powrotem. Bezpośrednio ludziom, a nie kapitałowi finansowemu, czy korporacjom. Tak więc całość składek trafia bezpośrednio z powrotem w formie emerytur i rent, które są dokapitalizowane z naszych podatków, bo sporą część z tego zabiera finansjera. Budżet państwa także oddaje ponad 10% przychodów finansjerze, a także pozwala na ucieczkę kapitału wypracowanego w Polsce nie opodatkowując i dając za darmo polskie zasoby. W rzeczywistości państwo z tych 70% zabiera i nie zwraca z powrotem ludziom około 10-15%, a te 10, czy 15% sumy pieniędzy zgarnia zagraniczny kapitał i finansjera nie dając tutaj w Polsce nic w zamian, bo zarówno to nie idzie na inwestycje jak i na akumulację kapitału, a jedynie na nadmuchiwanie baniek spekulacyjnych. Tak więc to nie państwo zabiera Wam owoce waszej pracy, a jedynie jest narzędziem międzynarodowej mafii korporacji do dojenia Polaków, a także Niemców, Francuzów, Afrykańczyków, Azjatów, itd. Cały problem sprowadza się do międzynarodowej władzy kapitału, a w skrócie rzecz ujmując do tego, że państwo jest odzwierciedleniem interesu wielkich kapitalistów dążących do monopolizacji stosunków gospodarczych niszcząc mały krajowy kapitał utrudniając mu rozwój. Gdyby zlikwidować ten wielki kapitał, to mały kapitał prędzej czy później zastąpiłby ten wielki sprowadzając tym samym całość do punktu wyjścia… Jakie rozwiązanie tego problemu drodzy liberałowie widzicie? Bo likwidacja, czy minimalizacja państwa nie wchodzi w rachubę, gdyż to państwo zostanie zastąpione potem przez tak czy siak przez korporacje i już nie będziemy żyć w świecie państw, ale korporacji.

  10. Yogipower 30.03.2012 10:17

    Ja proponuje żeby państwo zabierało 10-15% także nie miałoby za bardzo co roztrwaniać, i każdy sam według własnego uznania by rozplanował te pieniądze.

  11. Yogipower 30.03.2012 11:14
  12. Janusz Korczynski 30.03.2012 12:00

    Twój link pisał jakiś gimnazjalista. Jak będzie zabierać 10-15% to wszystko będzie oddawać korporacjom :), a ten “każdy” kto będzie mógł rozplanować to masz na myśli tylko bogatych i przedsiębiorców ;), bo biednym sytuacja się kompletnie nie zmieni, a nawet pogorszy.

  13. Yogipower 30.03.2012 12:17

    To typowe dla Ciebie, jak się z czymś nie zgadzasz to odrazu oskarżasz kogoś że jest albo głupi slbo nie wykształcony. Twierdzisz że fakty nie są faktami, normalnie masakra, nie wiem jak z tobą rozmawiać.

  14. Janusz Korczynski 30.03.2012 14:09

    Argument z zabieraniem pieniędzy już wyjaśniłem, że jest do bani, a przy cenie samochodu największą marżę zbierają deweloperzy, bo cena samochodu za 37 tyś to jakieś 10 tyś i podatki stanowią małe piwo.
    Pewnie uwielbiasz przykłady USA, bo tam małe podatki itd. CIT wynosi tam 40% (u nas 19), a jeszcze do Cartera podatek dla najbogatszych wynosił 70%. Za Kennediego zdaje się 90% zabierano najbogatszym i nikt wtedy nie narzekał, a był to najlepszy okres rozwoju tego kraju.
    Ciężko jest Wam wiele rzeczy zrozumieć, bo słuchacie się demagoga Korwina. Jedynym normalnym liberałem jakiego znam jest Michałkiewicz, który jednak wiedzę ma i nie pieprzy, że żyjemy w socjalizmie, bo ma wiedzę. I nie pieprzy też, że podatki są złe. Źle to mogą być jedynie one wydawane przez rząd, ale to wszystko zależy, czy rząd rządzi dla obywateli kraju, czy całuje stópki wielkim kapitalistom, którzy w ekonomii nazywają się burżuazją – i nie jest to obraźliwy termin, lecz określenie powszechne w ekonomii pochodzenia francuskiego. Michałkiewicz z paru wywiadów jakie z nim słuchałem wie takie rzeczy… 16 letni pseudoliberałowie i internetowi biznesmeni takich rzeczy nie wiedzą…

  15. Janusz Korczynski 30.03.2012 14:14

    jakieś 10 tyś – taka cena jest wychodząca (w sensie koszta produkcji itd). W latach 60-70, wtedy gdy podatki w USA były najwyższe samochody były najtańsze… Np Ford Mustang w wersji najbogatszej na dzisiejsze kosztował około 8-10 tyś. dolarów.

  16. Yogipower 30.03.2012 14:20

    Michalkiewicz ma bardzo podobne poglądy do Korwina. Tylko że Korwin lubi obrażać socjlistów, niczym innym się nie różnią.

  17. Janusz Korczynski 30.03.2012 15:07

    Poglądy liberalne owszem, ale nie faszystowskie jak Korwin i nie jest demoagogiem jak Korwin. Nie pieprzy głupot o życiu w socjalizmie jak Korwin, nie gada, że podatki to złodziejstwo jak Korwin, ogólnie Michałkiewicz jest normalny i idzie z nim porozmawiać. Szanuje drugiego rozmówce i słucha jego argumentów – dodając i podkreślając jeszcze raz NIE PIEPRZY głupot jak cała banda internetowych liberałów, którzy nic po za czubkiem własnego nosa nie widzą.
    Ogólnie Michałkiewicz to w porównaniu z całą Korwinowską bandą, która arogancją, ignorancją przerasta nawet dworzankę Ludwika XVI, która zdziwiona przed ludem stała, który krzyczał, że chce chleba. Ona im odpowiedziała, że jak chleba nie ma to mają sobie kupić bułki.

  18. Janusz Korczynski 30.03.2012 15:09

    Nie dokończyłem zdania, że ogólnie michałkiewicz to normalny facet nie przesiąknięty nienawiścią i przyklejaniem łatek innym

  19. Yogipower 30.03.2012 15:37

    Też bardziej cienię Michalkiewicza od Korwina. Ale powiedz mi co jest faszystowskie w poglądach Korwina?

  20. Janusz Korczynski 30.03.2012 16:46

    Otwarte mówienie o tym, że nasyłałby policję do cytuję “obicia im mord” na protestujących w słusznej sprawie słaniając się obroną wolności. To tylko jeden z wielu przykładów Yogi.

  21. Yogipower 30.03.2012 17:48

    No z tym masz rację, ale on wygląda na jedynego który mógłby coś zmienić, bo reszta to takie marionetki. Ale kto to wie.

  22. edek 30.03.2012 20:12

    Przepraszam, że się wtrącę 🙂
    Co niby miałby zmienić km? Likwidując zasiłki dla bezrobotnych? Czy może państwo?

  23. Yogipower 30.03.2012 20:22

    Między innymi zasiłki, i zmniejszyć podatki.

  24. Janusz Korczynski 30.03.2012 20:32

    Yogi,
    Tylko dokładnie to samo robi obecny rząd. Podatki cały czas lecą w dół (wyjątek to VAT), zasiłki w Polsce już prawie nie istnieją.

  25. Yogipower 30.03.2012 20:34

    Hahahaha Teraz to pojechałeś po bandzie. PO obniża podatki, dobre.

  26. Yogipower 30.03.2012 20:35

    Co do zasiłków to muszę się zgodzić. Bo oni zabierać to tak, ale dać to już nie bardzo.

  27. Janusz Korczynski 30.03.2012 22:13

    Wymień podatki, które zostały podniesione w ostatnich 10 latach prócz VATu, który sięga do kieszeni najbiedniejszych. Ja Ci mogę wymienić co najmniej kilka obniżek i to głównie dla najbogatszych.

  28. wolnyumysl 03.04.2012 02:49

    Czy wiecie że w Wielkiej Brytani ludziom zarabiającym poniżej określonego pułapu
    państwo(KRÓLESTWO)dopłaca do mieszkań nazwijmy to czynszowych.
    Czy wiecie że w Wielkiej Brytani(KRÓLESTWO) osoby,które ukończyły 60-ty rok życia,i to niekoniecznie obywate Angli mają, np.w Londynie darmowe korzystanie z metra i autobusów.Należy dodać,że Londyńskie Metro jest olbrzymie,(chyba większe niż w Hamburgu S-Ban i U-Ban razem wzięte)
    Na razie wiem o dwóch socjalach,ale logika mi mówi,że może być więcej.
    U nas cały czas od 2007 coś zabierają lub zamieniają na gorsze.Daliby ale po jednym prostym.

  29. pasanger8 03.04.2012 05:10

    Skoro już mowa o podatkach i redystrybucji-to przypominam ,że w Polsce państwo przy pomocy podatków odbiera biednym ,żeby dać bogatym-czyli bawi się w takiego Janosika na odwrót.Dobrym przykładem jest podwyżka VAT-płacą go nawet bezdomni gdy kupią coś do jedzenia z wyżebranej kasy-a jest to podatek bardziej dolegliwy dla niezamożnych-żywność , ubrania,media każdy musi kupić a biedniejsi wydają na to procentowo więcej niż bogaci(często 80% budżetu rodziny)

    http://blogi.ifin24.pl/trystero/2011/03/29/fascynujaca-prawda-o-polskim-systemie-podatkowym/#

    http://blogi.ifin24.pl/trystero/2010/12/16/fascynujaca-prawda-o-polskim-systemie-socjalnym/

  30. adambiernacki 04.04.2012 17:17

    Nie po to z takim mozołem banda przestępców made in PRL będąca u władzy spychała pewną część społeczeństwa w niebyt żeby im teraz pomagać.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.