Zbudują urządzenie do produkcji sztucznego mięsa?
W zeszłym roku holenderscy uczeni stworzyli w laboratorium pierwsze na świecie „sztuczne mięso”, które zostało następnie spożyte w Londynie przez specjalistę ds. żywienia. Laboratoryjny twór smakował podobno niczym naturalne mięso i tak jak można było się spodziewać, naukowcy idą o krok dalej w produkcji sztucznego mięsa, które miałoby zaspokoić światową populację.
Przypomnijmy, że za stworzeniem „laboratoryjnego hamburgera” stał profesor Mark Post z holenderskiego Uniwersytetu w Maastricht. Jego zdaniem produkcja zwierzęca nie jest dobra dla środowiska, nie spotka się ona w przyszłości z popytem na świecie i nie jest dobra dla samych zwierząt. Wskazywano również na badania z których wynikało, że mięso in vitro przyczyni się do zmniejszenia zużycia energii o 45%, emisja gazów cieplarnianych zostanie zredukowana o 96%, natomiast zapotrzebowanie na tereny hodowlane zmniejszy się o 99%.
Mark Post powiedział jeszcze w zeszłym roku, że w ciągu 10-20 lat ludzie będą mogli kupić w supermarketach sztuczne mięso, które doprowadzi wręcz do rewolucji żywieniowej. Można było więc się spodziewać, że naukowcy poczynią kolejne kroki i z czasem rozpocznie się masowa produkcja sztucznego mięsa.
Uczeni z Uniwersytetu w Wagenigen zaproponowali budowę urządzenia, które produkowałoby sztuczną wołowinę, wieprzowinę lub mięso z kurczaka. Jest to kontynuacja planu o którym mówił Mark Post. Maszyna tworzyłaby około 44 kilogramy mięsa na osobę w ciągu roku, jednak największą przeszkodą są obecnie koszty. Kilogram sztucznego mięsa może kosztować kilkaset dolarów i z pewnością nie będzie w stanie konkurować z tym naturalnym. Drugim dość oczywistym problemem może być to, czy ludzie będą chcieli w ogóle jeść takie biotechnologiczne twory.
Autor: John Moll
Na podstawie: news.discovery.com
Źródło: Zmiany na Ziemi