Zatyka tętnice, ale i zwiększa masę mięśniową

Opublikowano: 12.05.2011 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 500

Medycyna wytacza ciężkie działa przeciwko tzw. złemu cholesterolowi LDL, tymczasem okazuje się, że jest on niezbędny do budowania masy mięśniowej, a znaczne obniżenie poziomu tej lipoproteiny w organizmie może doprowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem, a nawet śmierci (Journal of Gerontology).

Naukowcy z Texas A&M University zgromadzili dane dotyczące osób w wieku od 60 do 69 lat. Wszystkie były ogólnie zdrowe, ale nieaktywne fizycznie. W trakcie eksperymentów okazało się, że ochotnicy, którzy po dość wyczerpujących treningach w największym stopniu zwiększyli masę mięśniową, mieli też najwyższe stężenie cholesterolu LDL.

Nikt z zespołu Steve’a Riechmana się tego nie spodziewał. “Badanie pokazuje, że do rozbudowania mięśni konieczna jest pewna ilość LDL. Nie ulega wątpliwości, że potrzebujemy obu – LDL i HDL – i prawdą jest, że każdy cholesterol jest dobry. Nie da się tak po prostu usunąć z organizmu całego “złego” cholesterolu, nie wywołując poważnych problemów ze zdrowiem.”

Tkanki ciała potrzebują cholesterolu, a LDL pozostaje do ich dyspozycji. “HDL, dobry cholesterol, znika po dokonaniu napraw [kieruje się z ładunkiem do wątroby]. Im więcej LDL znajduje się w twojej krwi, w tym większym stopniu potrafisz zwiększyć masę mięśniową podczas treningu wytrzymałościowego. LDL pełni bardzo użyteczną rolę (…) i powinniśmy unikać nazywania go złym w każdej sytuacji, ponieważ nie jest całkowicie zły.”

Opracowanie: Anna Błońska
Na podstawie: Science A GoGo
Źródło: Kopalnia Wiedzy


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Natan 12.05.2011 09:29

    W końcu się okaże, że trzeba się po prostu wziąć za robotę fizyczną a nie tkwić całe dnie przed kompem, czy TV – i to rozwiąże problem.

  2. ink 12.05.2011 12:28

    mało się ruszasz mało jesz, ja np mam prace umysłową, tylko po pracy lekki trening i jem hmmm

    kanapkę rano, obiad o 17:00 i kawkę na wieczór bo tak lubię i mi to starcza na cały dzień.

    Słodyczy nie jem, gdyż wyprowadzają mnie z równowagi, jedynie łyżeczkę curku do kawy.

    a jak widzę znajomych co pracują tak jak ja 8h przed laptopem potem w domu tv, a wpierniczają za dwóch i sie dziwią skąd te sadełko się bierze…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.