Zatrzymany w tańcu

Z Grecji na Islandię przez Niemcy, Polskę i Anglię podróż w poszukiwaniu szczęścia zaczęła się dla Martina w słonecznych Atenach, gdzie spędził dzieciństwo i młodość. Kochał tańczyć, miał plany na studia i karierę zawodową, ale zdarzył się wielki grecki kryzys. W skali globalnej były to rzędy statystycznych cyfr i trudne do zrozumienia polityczne decyzje. W skali człowieka był to prawdziwy koniec świata.

Źródło: Radio Lublin