Zatruta woda pitna w Ameryce

Opublikowano: 21.07.2017 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 931

Wielki spisek czy przypadek? Koszmar obywateli USA, w wodzie doprowadzanej do milionów domów znaleziono duże ilości bardzo szkodliwych substancji.

Blisko 77 milionów Amerykanów otrzymało wodę z systemów “naruszających federalną ochronę” w 2015 roku. Te wstrząsające dane opublikowane zostały w raporcie NRDC. Większość Amerykanów nie zdaje sobie sprawę, że woda, która cieknie z ich kranów, może być bardzo szkodliwa. W raporcie są wzmianki o szeregu substancji wysoce niebezpiecznych dla zdrowia tj. arsen, ołów, atrazyna, nadchloran i cały szereg leków farmaceutycznych. Tylko w szkołach San Joaquin poziom arsenu przekroczony jest trzykrotnie. Niestety ten związek nie jest jedynym zagrożeniem dla uczniów. Wysoki poziom pestycydów, azotanów, bakterii i naturalnie występującego uranu również zanieczyszcza wody podziemne w wielu częściach kraju.

Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem mówi, że arsen jest “czynnikiem rakotwórczym grupy 1”, a jeśli za dużo tego w systemie może zabić. Niestety, EPA szacuje, że 36 milionów Amerykanów pije wodę z kranu, która zawiera niebezpieczne poziomy arsenu.

Kolejną niebezpieczną substancją znalezioną w trakcie badań jest Atrazyna, jest jednym z najczęściej wykrywanych pestycydów w wodach USA. Badania NRDC stwierdziły, że ich zanieczyszczenie jest najczęściej stosowane w wodzie pitnej na terenie Środkowo-Zachodnich i południowych Stanów Zjednoczonych.

Nadchloran to kolejna bardzo niebezpieczna substancja, która jest powszechnie stosowana w wodzie pitnej. Według NRDC, nadchloran został odkryty w wodociągach “w co najmniej 26 stanach”. To rozpowszechnione toksyczne chemikalia, stosowane w paliwach rakietowych, materiałach wybuchowych i wybuchach dróg, mogą zakłócać produkcję hormonu tarczycy.

W 2014 roku doszło do kryzysu w Flint (stan Michigan), gdzie urzędnicy chcąc zaoszczędzić 200 dolarów na dobę nie zastosowali odpowiednich filtrów w wodociągu. Niebezpieczne substancje jakie zaczęły trafiać do kranów mieszkańców zagrażały tysiącom mieszkańców. Urzędnicy pomimo protestów mieszkańców, którzy nie chcieli pić “brązowej słodkiej wody” twierdzili, że woda jest “bezpieczna do spożycia”. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Pierwsze przypadki zachorowania na ciężkie zapalenie płuc wywołane bakterią Legionella pojawiły się tego samego roku latem. W konsekwencji zmarło kilkanaście osób w wyniku choroby wywołanej bakterią pochodzącą z wody, jak jednak media podejrzewają, ofiar było prawdopodobnie znacznie więcej, tylko nie każdą osobę chorą badano w kierunku tej bakterii.

Publikacje kolejnych badań wody w oczyszczalniach sprawiają, że obywatele USA mają coraz mniejsze zaufanie do władz miast. Wiele osób obawia się problemów ze zdrowiem lub upatruje pewne działania jako celowe aby zwiększać przychody wielkich koncernów farmaceutycznych. I tak jak w przypadku miasta Flint śmierć i choroba wielu osób była wynikiem bezmyślnego działania kilku urzędników, tak w całym kraju kryzys dostępu do dobrej wody może mieć miejsce.

Autorstwo: Victor Orwellsky
Zdjęcie: kaboompics (CC0)
Źródło: Orwellsky.blogspot.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.