Liczba wyświetleń: 792
„Polska pisze historię od nowa” – podaje centrowy hiszpański dziennik „El Pais”, który odnosi się do udostępnienia bazy danych esesmanów z Auschwitz. Gazeta ubolewa nad faktem podania nazwisk strażników z KL Auschwitz zwracając uwagę, że „prawie wszyscy to Niemcy”. Jako eksperta w tym temacie cytują… Jana Tomasza Grossa, który wielokrotnie opluwał Polaków, przekonując m.in., że w czasie II wojny światowej zamordowali więcej Żydów niż Niemcy.
Instytutu Pamięci Narodowej udostępnił pod koniec stycznia br. szeroką bazę danych zawierającą nazwiska załogi KL Auschwitz. To około 8,5 tys. esesmanów, którzy pełnili różne funkcje w czasie istnienia obozu i zarazem najpełniejszy taki spis w Polsce, zrealizowany w ramach śledztwa dotyczącego zbrodni popełnionych przez Niemców na terenie obozu koncentracyjnego, prowadzonego przez Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie.
W KL Auschwitz zginęło ok. miliona Żydów, 70-75 tys. Polaków, 21 tys. Cyganów oraz około 15 tys. jeńców sowieckich. Łącznie w czasie jego funkcjonowania zamordowano tu około 1,1 mln osób. Oddział Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie oraz Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu oficjalnie udostępniły bazy danych „Załoga SS KL Auschwitz”.
W spisie znajdą się szczegółowe dane personalne Niemców: data i miejsce urodzenia, wykształcenie, numer służbowy, dokładna data przybycia i opuszczenia Auschwitz oraz fotografie niektórych funkcjonariuszy SS. W poczet dokumentów zostały włączone akta wymiaru sprawiedliwości dotyczące sądzonych po wojnie esesmanów.
Hiszpański dziennik swój tekst zatytułował: „Polska pisze historię drugiej wojny światowej od nowa”. Redaktorzy martwią się, że prawie wszyscy strażnicy z KL Auschwitz to… Niemcy. Dodają, że „wzbudza to wątpliwości historyków”. Warto więc przyjrzeć się, na jakie autorytety powołuje się gazeta.
Jednym z nich jest kontrowersyjny kanadyjski historyk Jan Grabowski. „El Pais” opisuje go jako Polaka wypędzonego z Polski i ocaleńca z Holokaustu. „Grabowski znany jest z przypisywania Polakom współwiny za niemieckie zbrodnie” – podaje dorzeczy.pl.
Kolejnymi historykami, na których powołuje się gazeta, są Efraim Zuroff z jerozolimskiego Centrum Szymona Wiesenthala oraz Jan Tomasz Gross – opisywany jako „wielki pionier badań nad polskim antysemityzmem”. Gross rzekomo ma być ofiarą polskiej nagonki.
Warto przypomnieć, że człowiek, którego centrowy hiszpański dziennik opisuje jako „pioniera badań nad antysemityzmem” i który mieni się historykiem, wielokrotnie atakował Polaków, twierdząc m.in., że w czasie II wojny światowej nie zdecydowali się oni na pomoc Żydom i byli tak naprawdę „beneficjentami” Zagłady. Twierdził on również, że Armia Krajowa nie przeszkadzała Niemcom w eksterminacji Żydów. Nie ograniczał się zresztą do Polaków, opluwając narody Europy Środkowej. I słowa tego właśnie Grossa cytuje „El Pais”.
“Polacy podczas wojny zabili więcej Żydów niż Niemcy” – można wyczytać w hiszpańskim dzienniku. Jego opinia została potraktowana jako stwierdzenie eksperta. Przytoczono ją bez żadnego komentarza.
Swoje trzy grosze dokłada Jan Grabowski wpisując się w tezę przedstawianą przez gazetę, jakoby „ultrakonserwatywny” rząd Prawa i Sprawiedliwości stwarzał problemy prawne historykom, którzy uważają, że „obywatele polscy popełniali nieludzkie czyny względem Żydów” i chcą to wykazać.
Autorstwo: mg
Na podstawie: DoRzeczy.pl
Źródło: Niezależna.pl
Poznaj plan rządu!
Czas w końcu spojrzeć w oczy prawdzie. Niemcy to jeden z najbardziej zepsutych narodów na świecie. W czasie zaledwie 200 lat swojej marnej historii wywołali dwie najokrutniejsze wojny światowe, zgotowali nam holokaust, stworzyli zepsuty twór zwany UE w celu niszczenia innych państw, rujnują gospodarkę państw słowiańskich oraz roszczą sobie prawa do ziem które od zawsze należały do naszych prasłowiańskich przodków oraz zajmują tereny prasłowiańskich plemion które sięgały aż po za berlin. Przywłaszczyli sobie również prawa do słów z naszego języka, zniszczyli nasz narodowy symbol szczęścia, swastykę obracając jego znaczenie w symbol reżimu i zła.
Teraz niszczą naszą suwerenność, naszą gospodarkę i jeszcze próbują zwalić na nas winę za swoje zbrodnie. Nie wspominając już nawet o tym że do dziś nie zapłacili nam odszkodowania za wyrządzone podczas wojny szkody. Żyją w dobrobycie za pieniądze innych narodów a sami są zarozumiali i obnoszą się ze swoją kulturą jak by byłą najlepsza na świecie.
Ich korporacje takie jak Bayer trują nas swoimi chemikaliami a ich banki z Deutsche bank na czele, dewastują europejską gospodarkę, zadłużając wszystkie państwa słowiańskie po uszy.
Jeżeli wszystkie powyższe argumenty nie są jeszcze dobrym powodem żeby raz na zawsze zrobić porządek z tym narodem to ja już nie wiem co jeszcze muszą zrobić żeby słowiańska Europa przejrzała na oczy.
Spokojnie. Piąta kolumna turecka działa. Dostaną na co zasłużyli.
Też tak sądzę.
Niemcy są słabe, przesiąknięte “duchem równości i multikulturalizmu”.
Dlatego wkrótce “goście” z Bliskiego Wschodu i Afryki podpalą Niemcy, szczególnie gdy skończy się kasa na uchodźców a skończy się na pewno po upadku dolara i co za tym idzie euro.
Całe szczęście, że nie daliśmy się wpuścić we wspólną walutę, jak reszta Europy.
@Szaman to nie naród niemiecki, a była arystokracja, która tak w Hiszpanii jak i w Niemczech dobrze sobie poczyna.Obecnie sprowadzają arabów, żeby sprowadzić do parteru roboli. Taka moja teoria. A i “naród wybrany” przy okazji pozbędzie się chrześcijan.
pikpok@
Sama to ta arystokracja nic bez ludzi by nie zdziałała. Nie mówiąc o tym że wystarczy pojechać do Niemiec żeby na ciebie patrzyli z góry.
Oczywiście nie mówię że wszyscy Niemcy bez wyjątku są tacy ale tak samo jak stereotyp Polaka w jakiś sposób jednak w przybliżeniu przedstawia sporą część społeczeństwa polskiego tak, w tym przypadku przedstawia to sporą część społeczeństwa niemieckiego.
Co do samych elit to oczywiście zdaję sobie sprawę że jest to część większej agendy ale myślę że w tym kraju ta agenda pada na wyjątkowo podatny grunt.
Szaman@
Bezbłędne podsumowanie Niemców.