Zapowiada się burzliwa sobota w Warszawie

18 kwietnia związki zawodowe zrzeszone w OPZZ będą demonstrować swoje niezadowolenie z leniwego rządu. Do stolicy może przyjechać 50 tysięcy ludzi.

To będzie manifestacja ogólnopolska. Jej główne hasła to walka z umowami śmieciowymi, o minimalna płacę, o możliwość przejścia na emeryturę po przepracowaniu 35 lat (kobiety) lub 40 lat (mężczyźni) i o podwyżkę płac w sferze budżetowej. Pojawią się też hasła dotyczące problemów poszczególnych branż. Jan Guz, przewodniczący OPZZ twierdzi, że sobotnia manifestacja będzie gestem desperacji ludzi pracy przeciw obojętności rządu wobec formułowanych od dawna postulatów związkowych.

– Niestety dalej łamane są nasze prawa. Obiecuje nam się realizację postulatów, choćby głównego o powrocie do dialogu społecznego, mijają tygodnie, miesiące, lata, dalej nie jest to realizowane ̶ mówił Jan Guz. Związkowcy mają nadzieję na spotkanie z premier Ewą Kopacz.

OPZZ zorganizuje demonstracje na zasadzie marszu gwiaździstego. Związkowcy przejdą czterema trasami, by spotkać się przed Kancelarią Rady Ministrów. Stolica będzie najprawdopodobniej nieprzejezdna.

Autorstwo: MW
Źródło: Strajk.eu