Zamieszki obejmują kolejne brytyjskie miasta

Opublikowano: 10.08.2011 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 728

WIELKA BRYTANIA. Zamieszki i grabieże, które wstrząsnęły ubogimi rejonami Londynu w weekend, rozprzestrzeniają się na kolejne dzielnice oraz drugie co do wielkości miasto w Wielkiej Brytanii, Birmingham. Trwające na ulicach od czterech dni zajścia, przekształcają się w największy wybuch niepokoi społecznych w Wielkiej Brytanii od 25 lat.

Czwarty dzień przemocy w Londynie doprowadził do śmierci 26-letniego mężczyzny i wszechobecnych zniszczeń. Zamieszki rozprzestrzeniły się na inne miasta Wielkiej Brytanii, a David Cameron zapowiedział twardą reakcję.

Liczba incydentów jest ogromna. Dzisiejsze zamieszki zaczęły się w Hackney i rozprzestrzeniły na południowe dzielnice Londynu – Peckham, Lewisham, Colliers i Croydon, gdzie podpalono 100 letnią fabrykę mebli. W północnym Londynie tłum atakował dziennikarzy BBC, Sky News, The Guardian.

W Londynie trwa operacja oczyszczania miasta. Wiele budynków zostało podpalonych, sklepy splądrowane; policjantów obrzucano butelkami z benzyną i prowizorycznymi pociskami. Zwykle spokojne ulice zostały zniszczone podczas zamieszek. Zmarł mężczyzna postrzelony na terenie Croydon (południowy Londyn).

We wtorek 9 sierpnia, niepokoje odnotowano również w trzech innych dużych miastach, Liverpoolu, Bristolu i Nottingham. Ogromny pożar trawi magazyn w Londyńskiej dzielnicy Enfield. W okolicach, gdzie doszło do plądrowania i podpalania budynków rozmieszczono dodatkowe 1,7 tys. funkcjonariuszy. Do rozpraszania grup zamaskowanej młodzieży, policja używa pojazdów opancerzonych.

Premier Wielkiej Brytanii, David Cameron, który wrócił z wakacji w Toskanii, przewodniczył posiedzeniu komisji nadzwyczajnej Cobra.

Gdy spotkanie dobiegło końca, pojawił się przed kamerami na Downing Street i ogłosił zwiększenie represji. Wczoraj wieczorem na ulicach Londynu rozlokowano 16 tys. funkcjonariuszy.

Wszystkie urlopy funkcjonariuszy Londyńskiej policji zostały anulowane, pojawią się posiłki z całego kraju. Do tej pory aresztowanych zostało 525 osób, ich sprawy przebiegać będą w przyspieszonym trybie. Cameron, zapowiedział także kolejne, liczniejsze, aresztowania w najbliższych dniach.

Policja dostała pozwolenie na użycie gumowych kul do tłumienia dzisiejszych zamieszek. Starcia cały czas trwają, atmosfera robi się napięta.

W ciągu trzech pierwszych dni zamieszek, w Londynie aresztowano co najmniej 400 osób. 69 osobom przedstawiono zarzuty popełnienia różnych przestępstw. Trzy osoby przesłuchiwano pod zarzutem usiłowania zabójstwa, po tym jak policjant został raniony przez samochód w Wembley.

Na swoim koncie w serwisie Twitter, Scotland Yard zapowiedział: “W ciągu następnych 24 godzin w Londynie służbę będzie pełniło 13 tyś funkcjonariuszy.”

Na podstawie: bbc.co.uk
Źródło (kompilacja): Grecja w Ogniu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

24 komentarze

  1. Yezior 10.08.2011 09:35

    Wydarzenia w GB są kolejną zapowiedzią globalnych zmian. Globalnej Wiosny Ludów. Post-nowoczesnego resetu tego zgniłego systemu. Jak mówił Terence McKenna – CHAOSTROFY.

    Już nie jednostki ale całe grupy zaczynają rozumieć i widzieć co się dzieje z naszą kulturą. Media i gospodarka robią wszystko, byśmy byli konsumującymi indywidualistami – nie zdolnymi do współdziałania biernymi obserwatorami. Przykłady pokazują że jest inaczej.

    To tylko kwestia czasu kiedy to wszystko zapłonie.

  2. the1funky 10.08.2011 10:04

    Mi się coś wydaje, że to wszystko zostało ukartowane. Władza poczeka jeszcze aż sytuacja z islamistami będzie nie do zniesienia i wkroczy na białym rumaku i pogoni ich w cholerę. A w jaki sposób zrobi porządek? Ograniczy ludziom prawa i swobody obywatelskie w imię walki z ekstremizmem, a ludzie ich jeszcze po rękach będą za to całować. Sami będą chcieli być zniewoleni oddając odrobinę wolności w zamian za odrobinę bezpieczeństwa, ale jak powiedział B. Franklin: “kto poświęca wolność i imię bezpieczeństwa…” resztę znacie

  3. falcon_millenium 10.08.2011 10:05

    To już płonie.. a po piątku pewnie się zacznie na całego.. niech zatem płonie system największej obłudy i barbarzyństwa polityków/prawników/ sądów/koncernów i innych komercyjnych paści.

    Świat bez bandytyzmu i polityków!

  4. kopytko123 10.08.2011 10:20

    Ludzie co Wy wypisujeta ?! Przecież to banda zbirów, która podpala domy zwykłym mieszkańcom, niszczy ich dobytek. Banda nierobów robi zadymę bo im obniżyli zasiłki. Większość z nich to piep*** nastolatki, które chwalą się tym co udało im się zrabowac na facebuku i twiterze.

    Postawcie się w sytuacji zwykłego mieszkańca. Nie masz broni – no bo skąd. Siedzisz w domu z dziecmi i żoną, boisz się wyjść gdziekolwiek, jak wrócisz to Twoja chata może juz się palić.

    Żadna Wiosna Ludów, tylko bandytyzm wyszedł na ulice.

  5. Martinus 10.08.2011 10:58

    Jak się ruszy sto tysięcy ludzi to wszystkich nie aresztują.

  6. adambiernacki 10.08.2011 11:09

    Prowokacja jest narzędziem strategicznym prewencji. To nie jest żadna rewolucja ani rewolucji nie wróży(więcej można zdziałać pojedynczym strzałem z 700 m z karabinu Dragunowa). Oczywiście w szufladkach już czekają gotowe ustawy i dyrektywy zwiększające uprawnienia służb i kontrolę. By żyło się lepiej…oligarchiom i ich psom.

  7. falcon_millenium 10.08.2011 11:44

    Jest oczywiste, że to może być prowokacja w celu podniesienia uprawnień i odebrania nam wszystkich praw. Prawda jest jednak taka, że media głównego nurtu nam nie pomogą. Ciężko jest dojść do tego kto to napędza. Granica pomiędzy prawdziwym powstaniem a napędzanym jest dla nas niewidoczna. Można się domyślać i samemu wyciągać wnioski.

    @the1funky, @kopytko123, @Jadzia – nie chciałbym, żebyście mieli rację..

  8. zbr 10.08.2011 11:50

    kopytko123 ma rację, reszta się myli ; )
    to nie jest bunt polityczny. chciwość i bandytyzm na ulicach.

  9. falcon_millenium 10.08.2011 11:52

    Wolę myśleć.. że to sprawka ludzi.. wtedy nie utrwala wizji zgodnej z systemowym założeniem.. i jestem spokojniejszy..

  10. Raptor 10.08.2011 15:40

    Wystarczyło kilka dni i obrazek rodem z filmu Children of Men. Czyżby prorocza wizja?

  11. memento 10.08.2011 17:02

    @Tomy M., nigdzie nie SPIERDALAM. Zrzuciłem się dawno temu z kolegami na ochroniarzy – nazwaliśmy ich policja. Jeśli Ci kapitaliści z benzyną i łomem nie przestaną pozbawiać nas majątku, życia i zdrowia to zezwolimy policji na używanie ostrej amunicji. Co Ty na taki kapitalizm? 😀

  12. Rozbi 10.08.2011 19:17

    Wkurza mnie dorabianie ideologii to zwykłego bandytyzmu.
    Rząd obciął zasiłki i z tego co się orientuje zawiesił zasiłki dla osób unikających pracy. Czyli krótko mówić – Wielka brytania likwiduje powoli socjal, który NIE POWINIEN W OGÓLE ISTNIEĆ.

    I tak jak w Grecji i innych tego typu przypadkach – ludzie nie buntują się przeciwko NWO, kontroli, represjom czy ideologii rządu.
    Buntują się bo zostali odcięci od darmowej kasy i nie wyobrażają sobie życia w którym mieliby pracować za minimalną stawkę…

    Zgadzam się to jest rewolucja, to jest chaos i przejrzenie na oczy – ale raczej są to zamieszki które opowiadają się ZA UTRZYMANIEM obecnego chorego systemu opieki państwa socjalnego nad obywatelem, a NIE PRZECIWKO.

    Po prostu rządy zorienetowały się że po tylu latach dawania darmowej kasy na nauke/ zdrowie/ zasiłki/ renty itp itd – Państwo jest bankrutem i trzeba dopływ tej darmowej kasy obciąć.

    Ja nie widze w tym żadnego buntu politycznego.
    Tak samo jak nie bylo zadnego buntu politycznego w czerwcowym strajku/buncie w PRL – ten strajk byl po prostu odpowiedzia na podwyzki cen cukru i innych tego typu dóbr – szło o kasę.

    A dopiero później ktoś wykorzystał to do swoich politycznych rozgrywek.

    Zrozumcie że ludzie nie są tak ideologiczni jak wy – i nigdy w życiu nie wyszli by na ulicę bo im się polityka nie podoba… Dopiero jak tą politykę odczują na własnej kieszeni – dopiero wtedy będą strajkować.
    A kto wykorzysta tą falę strajków do celów politycznych??
    Ktoś musi na pewno.

    Sam osobiście mam nadzieję że władzę przejmą “skrajni prawicowcy” czyli normalnym językiem mówiąc- ludzi o poglądach libertariańskich – zlikwidują chore Państwo socjalne i zlikwidują wszystkie urzędy które w trosce o dobro obywatela ingerowały w jego życie…

    Może po 10 latach chociaż Wielka Brytania będzie normalnym Państwem z prawdziwym wolnym rynkiem i prawdziwą możliwością rozwoju.

  13. anotherBrickInTheWall 10.08.2011 21:59

    @rozbi
    dobrze powiedziane..

  14. dinozaur 10.08.2011 22:54

    Mieszkam na prowinicji. Do wczoraj wieczora było spokojnie.Jednak wczoraj większość business’u zamknieto do 17.00, zazwyczaj czynnego do 21.00. z obawy na grabierze jakie juz maj miejsce niedaleko w Liverpoolu. Wczoraj wieczorem na jednej z podmiejskich ulic pojawili się Cyganie( pełno ich) i zaczeli mieszać ale szybko polocja zamkneła droge i zapanowała nad sytuacją. Nikt tu nie popiera wandalizmu. To zwykłe bandy i gangi. To nie jest protest przeciwko systemowi,ani przeciwko władzy. Zwykła demolka.Tyle że jakoś dziwnie policja nie może zapanowć nad sytuacją?! Pojawiają sie nowe ogniska ale z kąd, kto organizuje ludzi(gro z nich to nastolatkowie- nie powiecie mi, że są oni tak politycznie uświadomieni)?

  15. ARTUR 10.08.2011 23:07

    Jeśli chodziło o Powstanie Warszawskie to nastolatkowie byli uświadomieni a teraz nie są ? To oni walczą o naszą przyszłość ,wiedzą i widzą to czego my nie dostrzegamy ,umieją się zorganizować i chcą żyć w przyszłości jak ludzie a nie niewolnicy .Niektórzy z nas przyzwyczaili się do niewoli jak ślepe ptaki w klatce którym wystarczy jedzenie ale pisklęta widzą świat w oknie i chcą odlecieć .

  16. kajfasz 11.08.2011 18:23

    WOOOOW! Ohohoho! No co ja tu czytam?!:) Młodzież w UK zaczęła dymić, bo mieli za dobrze? Bo im się w dupach poprzewracało od nadmiernego socjalu? Typowa geobbelsowska propaganda liberastów. A teraz trochę faktów i prawdy. Oto znakomity tekst o wydarzeniach w UK: http://wladzarobotnicza.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2209:zamieszki-w-londynie-miertelny-w-skutkach-strza-policji-wywouj-fal-gniewu-i-protesty&catid=46:wielka-brytania&Itemid=64

    Wkleję tylko jego początek:
    “Tottenham jest położone w gminie Haringey w północnym Londynie, gdzie ponad 10 tysięcy ludzi ubiega się o zasiłek dla bezrobotnych. Jedna z dzielnic – Northumberland Park – należy do najbardziej ubogich w całej Europie.

    Lokalny samorząd zdecydował się, aby do tego obrazu nędzy i rozpaczy dodać jeszcze cięcia w podstawowych usługach publicznych i miejscach pracy w wysokości 41 milionów funtów. Także w 1985 w Tottenham miały miejsce zamieszki w dzielnicy budynków socjalnych – Broadwater Farm, wywołane śmiercią Cynthii Jarrett, za którą została obwiniona policja .

    Teraz Tottenham znów płonie. Do nędzy, która panuje w gminie, doszło zniszczenie domów, usług publicznych i sklepów spowodowane zamieszkami z 6 i 7 sierpnia.

    Lecz, w przeciwieństwie do doniesień polityków i mediów, zamieszki i plądrowanie, które miały miejsce nie były dziełem wyłącznie bandytów i chuliganów, lecz był to spontaniczny wylew złości części lokalnej społeczności, przeważnie młodzieży.

    Nie były to również zamieszki na tle „rasowym” jak chcą tego niektóre media, ponieważ brali w nich udział przedstawiciele wszystkich środowisk etnicznych. Pokojowa demonstracja w Broadwater Farm, która miała miejsce zaraz po zastrzeleniu przez policję 29 -letniego Marka Duggana, domagająca się wyjaśnienia okoliczności jego śmierci i żądająca sprawiedliwości, została zupełnie zignorowana.

    Gniew przerodził się w zamieszki, które uczyniły z okolicznego obszaru pole bitwy. Bez jakichkolwiek zasadniczych zmian, warunki do dalszych zamieszek utrzymają się .”

  17. Janusz Korczynski 11.08.2011 18:29

    Smute to jest to!, że wypowaidają się tutaj ludzie, którzy kompletnie nie mają pojęcia co się tam dzieje i dlaczego są te zamieszki i je krytykują! Po pierwsze Ci co wyszli na ulicę nie wyszli dlatego, bo im obcięto zasiłki, bo większość z nich ich nie ma, tak jak i większość potrzebujących w Polsce. Są tam osoby, które ubiegają się o zasiłek dla bezrobotnych, a jedna z zamieszkowych dzielnic należy do jednych z najbiedniejszych w Europie. Bezrobocie tam jest niespotykane na skalę WB. Na 50 osób poszukujących pracę z tych dzielnic przypada tylko jedna oferta. Zamknięto 75% placówek dla młodzieży, gdzie młodzież zajmowała swój czas zamiast pić na ulicach, czy kraść. Ostrzegała także rząd, że jeśli do zamknięcia dojdzie to wyjdą na ulicę. Młodzi po za tym wyszli, dlatego ponieważ w tych dzielnicach młodzież jest dyskryminowana i codziennie napastowana przez policję, zwłaszcza czarnoskórzy. Problem z rasizmem policji w nich ciągnie się 30 lat, a teraz zostało to nasilone. Zamieszki były poprzedzone pokojowymi demonstracjami, w sprawie śmierci czarnoskórego,którego policja zastrzeliła (nie jedyny incydent, tam takie przypadki są co roku). Spotkały się one z kompletną zlewą policji, nawet nie wysłano listu, czy nie wysłano kogoś do rodziny zabitego, aby chociaż przeprosić. Kolejna sprawa, to sprawcami napadów na małe sklepiki jest tylko niewielka część demonstrujących, choć jak ktoś słucha TV to myśli o bandytach. Sprawa kryminalizowania młodzieży w Wielkiej Brytanii przez media jest powszechnie znana. Po za tym napady są uzasadnione psychologicznie, ale może już na tym poprzestanę…

  18. Jota 11.08.2011 21:41

    W mojej opinii to jest bandytka i łobuzerka. Nic tych złodziei nie tłumaczy (ewentualnie zwykłe zezwierzęcenie) co nadal nie poprawia ich wizerunku. I nie staje tu w obronie korporacji czy firm reklamowych ale przeciw zwykłemu braku poszanowania dla innych. Firmy reklamowe osiągnęły cel którego się nie spodziewały, mianowicie wywołały w ludziach żądze posiadania tak silną że nie potrafią się już powstrzymać. Okradanie rannych osób i podpalanie domów wraz z ich mieszkańcami to nie jest żadna “wiosna” ale “zakuta lodem zima”.

    -czuwaj

  19. Janusz Korczynski 11.08.2011 22:03

    Jota,
    Jak wspomniałem, Twoje zdanie bardzo uogólnia, ponieważ tylko część napada na sklepy, a media kryminalizują młodzież. Także masz rację w tym, że reklamy wykreowały chęć posiadania telewizorów przez co młodzież z biednych dzielnic czuje się gorsza, bo nie mają nowoczesnów cudów techniki i czują się przez to wykluczeni i gorsi, te napady pozwalają im wystawić nogę i rękę po za wykluczony margines. Fakt, faktem nie popieram napadów na rodzinne małe sklepiki, ponieważ jednak są to ludzie pracy, a nie korporacyjni złodzieje, ale to tylko część osób jest, która napada. Nie zapominaj o całej reszcie.

  20. memento 11.08.2011 22:04

    @Januszu Korczyński, piszesz, że “sprawcami napadów na małe sklepiki jest tylko niewielka część demonstrujących”. Co robi pozostała część i dlaczego miałoby kogokolwiek to oburzać? TO nie jest pytanie retoryczne, chcę wiedzieć jak wygląda ta demonstracja z punktu widzenia poszanowania własności prywatnej, życia i zdrowia osób postronnych.

  21. Janusz Korczynski 11.08.2011 22:40

    “Co robi pozostała część i dlaczego miałoby kogokolwiek to oburzać?”

    Walczy z policją, lub bronią małych sklepów, co nie zmienia faktu, że także są przeciwko “reformom”, które zrobiono kosztem biednych i wykluczonych społecznie. Oburza to media, bo nie podoba im się, że ludzie walczą o swoje.

  22. memento 12.08.2011 07:15

    W jaki sposób walka z policją i obrona małych sklepów, tak odległe rzeczy, miałyby przyczyniać się do wstrzymania tych reform i zreorganizowania brytyjskiego społeczeństwa?

  23. zbr 12.08.2011 11:07

    Warto może także dodać, że owe cięcia budżetowe były niezbędne żeby ograniczyć galopujący dług publiczny – bardzo chciałbym żeby polski rząd miał dość jaj żeby także przeprowadzić cięcia – dług publiczny rosnący w astronomicznym tempie to nic fajnego.

    A że przy okazji zamknięto także parę domów kultury? no cóż – nie było państwa na nie stać, cięcia dotyczą bardzo wielu sektorów, w tym policji.

  24. firestarter 16.08.2011 14:37

    Czy Ty, zbr, wierzysz, że kiedykolwiek dług publiczny zniknie? Czy jakiekolwiek cięcia są w stanie go ograniczyć? Albo system upadnie, jak niektórzy prorokują, albo dług publiczny będzie wieczny, o!
    Chyba, żeby stało się coś jeszcze innego ;]
    A kto steruje pożyczkami i zadłużaniem przeróżnych (jeśli nie wszystkich) państw, to my już możemy się domyślać! Czy nie?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.