Zamiast „na wnuczka” oszukują „na bitcoina”

Opublikowano: 12.05.2021 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2158

Oszustwa „na wnuczka” czy „na policjanta” są już dobrze znane. Teraz przestępcy wykorzystują popularność kryptowalut i oszukują „na bitcoina”. Zdaniem ekspertów, szanse na złapanie sprawców i odzyskanie pieniędzy są tu znikome, a poszkodowani tracą nawet po kilkaset tysięcy złotych – ostrzega serwis Prawo.pl.

Oszukanych są w Polsce setki. Od stycznia Wydział do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie prowadzi śledztwo, w którym pokrzywdzonych jest ponad 200 osób z całego kraju. Stracili łącznie kilka milionów złotych, jedni – tysiąc, inni nawet 700 tys. złotych.

Bitcoiny kupowali na platformach inwestycyjnych za pośrednictwem serwisu internetowego. O istnieniu takiego serwisu dowiadywali się za pośrednictwem artykułów w mediach elektronicznych, w których osoby publiczne (bezprawnie wykorzystano wizerunki znanych aktorów i sportowców) zachęcały do inwestycji w kryptowaluty.

Aby się zarejestrować, należało podać swoje dane osobowe, numer telefonu oraz adres e-mail. Do podjęcia współpracy niezbędne było też wpłacanie opłaty wpisowej w wysokości 250 dolarów, która umożliwiała założenie „indywidualnego konta inwestycyjnego”.

Zainteresowani inwestowaniem instalowali w swoich komputerach, za namową przestępców, ogólnodostępne, legalne oprogramowanie umożliwiające zdalną obsługę komputera, a tym samym dostęp do zawartości komputera i bankowości online.

W ten sposób sprawcy dokonywali licznych operacji finansowych przy wykorzystaniu kantorów lub giełd umożliwiających zakup kryptowaluty bitcoin, której jednostki następnie wyprowadzane były na specjalnie wygenerowane portfele kryptowalutowe. Transakcje te pokrzywdzeni osobiście autoryzowali w systemie bankowym. Niektórzy na poczet szybkich zysków zaciągali kredyty.

Policja w większości oszustw jest raczej bezradna, bo nie ma sił ani środków, aby ustalić przestępców. Portfele kryptowalutowe nie są przypisane do konkretnych osób, więc po dokonaniu przelewu ustalenie tożsamości adresata jest bardzo trudne, a często niemożliwe.

Łukasz Jachowicz, specjalista ds. bezpieczeństwa IT w Mediarecovery – firmie, która zajmuje się wdrażaniem rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa IT uważa, że wykryć takie przestępstwo można tylko w dwóch sytuacjach.

„Gdy te pieniądze opuszczają wirtualny świat, czyli gdy przestępcy chcą zmaterializować zyski, wtedy teoretycznie jest szansa, aby te błędy zidentyfikować. Druga możliwość jest wtedy, gdy dochodzi do samej kradzieży i włamywacz niedostatecznie zadbał o swoją anonimowość, bo skorzystał z darmowego VPN i ktoś kiedyś odkryje te logowania” – cytuje eksperta Prawo.pl.

Komisja Nadzoru Finansowego przypomina, że rynek cyfrowych aktywów nie jest w Polsce regulowany i nie podlega nadzorowi tej instytucji.

Na podstawie: Prawo.pl
Źródło: PAP-MediaRoom.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. tithan1 12.05.2021 20:21

    Jeśli w dzisiejszych czasach ktoś da się oszukać w ten sposób, to nie zasługuje nawet na pomoc ze strony policji. Mamy internet, YT gdzie jest masa informacji jak podejść do tematu krypto, więc jeśli ktoś dał się naciągnąć, to jest winny sam sobie że nie chciało mu się poświęcić kilku godzin na naukę.

  2. hashi 12.05.2021 23:35

    Przestępstwo tego typu da się wyśledzić, ale zdecydowanie im się nie chce, często nawet same służby organizują podobne wałki i chronią różnego typu piramidki. Naiwność ludzka nie zna granic, ufają telewizji, cfelebrytom i władzy, 50 % z nich chce wziąć udział w śmiertelnym eksperymecie medycznym i to za darmo. nie szkoda mi ich wcale.

  3. MasaKalambura 13.05.2021 07:32

    tithan1 inaczej będziesz śpiewać, jak twój ojciec lub matka da się tak okraść.

    Inna sprawa, że nawet policjanci zwracają uwagę na fakt, że złodzieje nie byliby tak skuteczni, gdyby banki im w tym nie pomagały. Złodziej oprócz okradnięcia konta jest w stanie jeszcze wziąć kredyt w 30 sekund i ten kredyt wyprowadzić z konta. A po dostarczeniu dowodów z policji że to złodzieje a nie klient, bank upiera się, że kredyt został udzielony prawidłowo i żąda od okradzionego spłaty. O odzyskaniu pieniędzy nie wspominając. Dopiero kilkuletnia sprawa sądowa daje jakąś szansę na zwrot oszczędności przez bank.

    Miałem taki przypadek w rodzinie. Po fakcie skontaktowałem się z bankiem, aby z moich kont usunięto możliwość wzięcia kredytu przez internet.
    0 reakcji. Woda w usta. Im to jest na rękę.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.