Zamiast brać zasiłki, pracujcie w striptizie!

Brytyjskie Ministerstwo ds. Pracy i Emerytur wywołuje w ostatnim czasie coraz więcej oburzenia i zażenowania wśród opinii publicznej. Niedawno zasugerowało na swojej stronie internetowej osobom pobierającym zasiłki, aby wybrały striptiz jako alternatywę do pobierania świadczeń socjalnych.

Polityka prowadzona przez Ministerstwo ds. Pracy i Emerytur staje się coraz bardziej kontrowersyjna. Zarówno decyzje tego organu dotyczące odbierania zasiłków osobom znajdującym się na skraju nędzy i poważnie chorym wywołują oburzenie, jak i niedawna sugestia umieszczona na stronie ministerstwa.

Na wspomnianej stronie internetowej wymieniono sugerowane płatne zajęcia, jakie można podjąć, aby nie pobierać zasiłków. Znalazły się wśród nich m.in. pomaganie w hotelu przy noszeniu bagaży, czy „taniec dla dorosłych w miejscach rozrywki”, czyli – mówiąc wprost – striptiz.

Gdy tylko żenująca wpadka została zauważona, treści na stronie zostały zmienione, jednak wcześniej brytyjskie media zdążyły zrobić zrzut ekranu.

Ministerstwo postawiło sobie za cel sugerowanie osobom pobierającym zasiłki, aby „odkryli zawody, które będą najlepiej odpowiadać ich umiejętnościom i zainteresowaniom”. Nikt jednak nie spodziewał się, że znajdzie się wśród nich także oferta „dla dorosłych”.

Obecnie nikt nie ma wątpliwości, że Ministerstwo ds. Pracy i Emerytur robi wszystko, co w jego mocy, aby odwodzić ludzi od pomysłu pobierania zasiłków. Coraz częściej dyskwalifikuje także tych, którzy spełniają wszystkie kryteria, aby zasiłki im przyznano.

Niedawno pisaliśmy o przypadku śmiertelnie chorego Brytyjczyka, który według ministerstwa nie zasługiwał na zasiłki, bo „nie był wystarczająco chory”. Gdy po miesiącach wykańczającej choroby i problemów finansowych mężczyzna zmarł, wysłano do niego pismo informujące, że może złożyć odwołanie.

Źródło: PolishExpress.co.uk