Zamach pod Moskwą

Pięć osób, które przyznały się do członkostwa w ISIS, z zimną krwią dokonało w Rosji masakry, strzelając do zgromadzonego w teatrze tłumu. Zginęły nawet dzieci. Tymczasem niektórzy dziennikarze w Polsce uśmiechają się — zero empatii, bo to Rosjanie, bo Ukraińcy od razu ogłosili, że to nie Ukraińcy, a nawet sugerują, że to prowokacja na zlecenie Putina. A jeśli to operacja fałszywej flagi? Lecz kto na tym skorzystał?

Źródło: YouTube.com