Zakwaszony Ocean Spokojny… rozpuszcza kraby

Opublikowano: 01.02.2020 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1544

Wzrost dwutlenku węgla na Pacyfiku spowodował, że woda stała się tak kwaśna, że dosłownie rozpuszcza pancerzyki krabów.

Szokujące wyniki uzyskano w badaniu opublikowanym w tym tygodniu w czasopiśmie „Science of the Total Environment”, opartym na przeglądzie wybrzeży w stanie Oregon, Waszyngtonie i Kolumbia Brytyjska w 2016 roku.

Naukowcy zbadali młode osobniki Dungeness, czyli gatunek kraba żyjącego w zaroślach i na dnie zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej, i stwierdzili, że niskie pH w Oceanie Spokojnym powoduje korozję skorupy kraba Dungeness.

Oceany pochłaniają znaczną ilość dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery, a poziomy dwutlenku węgla mają bezpośredni wpływ na kwasowość oceanu. W miarę wzrostu poziomu dwutlenku węgla z powodu spalania paliw kopalnych, pH oceanu spada, przez co ten wielki akwen staje się coraz bardziej kwaśny.

Oczywiście wysoka kwasowość nie jest wskazana, ponieważ stanowi zagrożenie dla życia morskiego. Poziomy kwasów rozpuszczają węglan wapnia, który tworzy „skorupy” większości organizmów w oceanie. Dlatego organizmy z egzoszkieletami, takie jak kraby, są szczególnie podatne, ponieważ ich skorupy węglanu wapnia mają bezpośredni kontakt z wodą. Naukowcy spodziewali się, że w pewnym momencie bieżącego wieku kwasowość wpłynie na życie morskie, ale nie myśleli, że nastąpi to tak szybko.

Naukowcy odkryli, że niektóre Dungeness na wolności mają już „poważne uszkodzenia skorupy”, co oznacza, że ich pancerze są częściowo rozpuszczone. Kraby te osiągają też mniejsze rozmiary.

Badanie ujawniło również uszkodzenie struktur podobnych do włosów, które działają jako receptory czuciowe u krabów. Naukowcy uważają, że może to prowadzić do spowolnienia ruchu, wadliwego pływania i innych problemów.

Stwierdzono, że w wodach przybrzeżnych zamieszkałych wcześniej przez kraby odkryto niedawno „gorące miejsca” zakwaszenia oceanów spowodowane połączeniem okresowego silnego wypływu głębszych wód oceanicznych bogatych w dwutlenek węgla i wód powierzchniowych, które emitowały pochłonięty gaz przez spalanie paliw kopalnych i inne działania ludzi.

Eksperci twierdzą, że potrzebne są dalsze badania, aby zrozumieć, co to wszystko może oznaczać dla przyszłości kraba Dungenness. Wody przybrzeżne Pacyfiku nadal pochłaniają dwutlenek węgla.

Autorstwo: tallinn
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Remigiusz 01.02.2020 10:06

    Następny ekodebil ,,sieje” coś o dwutlenku węgla nie mając o niczym pojęcia…żenada

  2. realista 01.02.2020 10:31

    to może wytłumaczysz co jest nieteges w tym artykule?… .. .

  3. Admin WM 01.02.2020 10:35

    @Remigiusz
    Proszę pisać kulturalnie i dyskutować na merytoryczne argumenty. Wyzywanie kogoś od debilów obniża poziom dyskusji na WM i łamie regulamin (zakaz wyzwisk i inwektyw).

  4. realista 01.02.2020 12:36

    i do czego dążysz tymi banałami?
    jakaś ilość CO2 jest konieczna, bo potrzebna roślinom, ale ogólnie CO2 jest toksyczne dla organizmów oddychających tlenem. no przecież nie pisz, że nie. ponadto człowiek jest w stanie przeżyć nawet przy chwilowym, kilkuprocentowym stężeniu CO2. źle wietrzone pomieszczenia to często parę %. ale o to nawet NIE CHODZI.
    chodzi o to, że organizmy przystosowane do pewnych określonych kwasowości, zaczynają mieć problemy, kiedy kwasowość rośnie. i nie chodzi tu o rośliny w akwarium, tylko o organizmy morskie z pancerzami ze związków wapnia. oczywiście CO2 to nie jedyna odpowiedzialna substancja. robiłeś kiedyś doświadczenia na chemii?…
    pH oceanów maleje, i nie ma co z tym dyskutować. czy jednak masz odmienne zdanie?
    bo według mojej wiedzy, to pH spadło z 8,2 do 8,1. niewiele, co?
    a właśnie, że wiele, bo to jest aż około 30%.

    PS. we wszystkich źródłach widzę “2% CO2” przy zastosowaniu w normobarii. a tlenu 40%. i wodór. atmosfera jak “sprzed potopu” :DDD… .. .

  5. Remigiusz 01.02.2020 20:13

    Po pierwsze – od jakiego czasu te kraby były badane ?
    ( czy po wpłynięciu na te akweny i złapaniu paru sztuk stwierdzono że są ,,rozpuszczone”)
    Kraby żyją około 4 -10 lat w zależności od podgatunku.
    Po drugie – kto sponsoruje te badania ? ( Z pewnością są kosztowne…)( i w jakim celu są przeprowadzane te badania ? )( Nie jestem młodzieniaszkiem i wiem że dla zaspokojenia ,,sponsora ” można z łatwością udowodnić że białe to czarne w dodatku z odcieniami różu ).
    Po trzecie – czy jeszcze ktoś pamięta badania przeprowadzone w latach 80-tych,dotyczące pobrania rdzeni lodowych ? (potem też skalnych) z 3 różnych miejsc na świecie,przez 3 różne grupy (wydobywczo – badawcze) i na koniec 3 zespoły (niezależnie od siebie) wyciągały wnioski,które pokryły się ze sobą w około 99% .A wnioski te dotyczyły (tu muszę zaznaczyć) C Y K L I C Z N O Ś C I zjawiska zwanego dzisiaj globalnym ociepleniem. Żeby było ciekawiej wykazali też że w tej S K A L I czasowej jesteśmy teraz gdzieś w połowie tego cyklu (czyli na samym szycie wykresu). Co wcale nie oznacza że nie będzie cieplej 🙂 I zaznaczyć trzeba że faza ciepła trwa około 1\5 fazy zlodowacenia. Słowo skala zaznaczyłem dlatego że wiele osób nie bierze jej pod uwagę , a ONA tu ma wielkie znaczenie. Ocieplenie może potrwać jeszcze 100 lat albo i 500 lub i 1000 . W przyłożeniu do owej skali to naprawdę niewiele. Rdzenie były ,,wycenione” na jakieś 400-450 tyś. lat ,tzn. ta najstarsza ich część. W sumie do skali czasowej pobranych rdzeni skalnych te lodowe ze swoimi 450 tyś. lat to młodziki… My żyjemy ok.70,80, no 90 lat więc czas powyżej 1000 lat ( nie wspomnę tu o setkach tysięcy jest (nieogarnialny?) I gwóźdź do trumny eko…eee fanów sam winny czyli dwutlenek węgla – wzrastał PROPORCJONALNIE do wzrostu temperatury..czyli wszystko w normie 😉
    Po czwarte – czy były przeprowadzane regularnie badania wody , (jej składu chemicznego),wiadomo że prądy morskie potrafią w dość krótkim czasie nanieść różne związki,itp. I czy badano pożywienie (regularnie) tych krabów ? Kraby są padlinożercami a to trochę komplikuje te badania.Po Fukushimie i po odkryciu wrakowiska rosyjskich jądrowych ubotów , (już mało możemy powiedzieć co pod wodą ,,piszczy”)
    Po piąte – kto badał ? (nic mi nie mówi ,,naukowcy”) czy są jakieś nazwiska? Chociażby kierownika badań,że nie wspomnę o zleceniodawcy.
    Po szóste – ,,debilizm” był jeszcze w latach 80 tych miarą ograniczenia umysłowego,sformułowaniem czysto medycznym , w dzisiejszych czasach tzn,nowomowie i poprawności politycznej jest niepoprawne… za co się kajam ….tzn kajam się za inwektywę nie za niepoprawność polityczną 😉
    To w skrócie a że, wiadomość ściągnięta z zaznajomionego portalu ,,zmianynaziemi”to insza inszość .. gdzie adminem ? redaktorem? jest tajemniczy pan/pani talinn – (Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych.) to tyle na temat naukowości.Pozdrawiam zainteresowanych .
    PS Już nie pamiętam gdzieś wyczytałem że fińscy naukowcy wykluczyli wpływ czynnika ludzkiego na zmiany klimatyczne ,szacując je na jakieś 0,1 % ,badania z tamtego roku.

  6. MrMruczek 02.02.2020 01:52

    Remigiuszu!
    Szanuję Twoje zdanie w sprawie CO2 etc.
    Tym niemniej uważam, że jesteś ofiarą (podobnie jak ja) blisko sześćdziesięciu lat mieszania w głowach ludziom przez sprzedajnych naukowców finansowanych przez branżę węglowodorową!
    Pamiętasz może dawny problem dotyczący dodatków przeciwstukowych dodawanych przez producentów do paliw? Pamiętasz, że przez blisko 40 lat wmawiano ludziom, że ołów zawarty w spalinach jest całkowicie nieszkodliwy?
    Jednak, kiedy wreszcie przeprowadzono dostatecznie dużo pomiarów środowiskowych stężenia Pb i zestawiono to z zawartością ołowiu w tkankach mieszkańców, to okazało się, że największe stężenie tego niebezpiecznego pierwiastka jest wokół najbardziej ruchliwych dróg, jednocześnie statystycznie wykazano istotny wzrost zapadalności na różnego rodzaju schorzenia układu sercowonaczyniowego, układu moczowego, nerwowego oraz immunologicznego osób mieszkających na tych właśnie obszarach. Przez blisko 50 lat biznes paliwowy z premedytacją i bez skrupułów truł społeczeństwo inwestując ogromne pieniądze w kampanie deprecjonujące badania naukowców i finansując kampanie dezinformacji za pośrednictwem sprzedajnych naukowców, a przecież nie chodziło o być, albo nie być dla tego biznesu!
    Ci sami ludzie wiedzieli już od lat 60-tych ubiegłego wieku (jeszcze przed powstaniem Raportu Rzymskiego) czym grozi pompowanie CO2 do atmosfery, a tym razem stawka była o wiele wyższa, bo tym razem chodzi o być, albo nie być dla przemysłu węgla i węglowodorów, motoryzacji, lotnictwa, a obecnie już wielu innych gałęzi dochodowego przemysłu planetarnej zagłady.
    Tak, masz rację, że Cię uprzedzę – ci nowi od wiatraków ogniw i aut elektrycznych nie są wcale lepsi, a może nawet gorsi, bo są jeszcze większymi hipokrytami!
    I z pewnością nadal będą prowadzić cywilizację ku zagładzie całego ziemskiego życia i to się nie zmieni, bo show must go on!

  7. realista 02.02.2020 06:28

    Remigiuszu, jeśli interesują cię te badania, to proponuję żebyś poczytał u źródeł, i wtedy znajdziesz informacje kto i nad jakim aspektem pracował. pierwszy z brzegu przykład – czytasz sobie takie coś: https://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-zakwaszanie-oceanu-nie-szkodzi-morskim-stworzeniom-119
    a potem sprawdzasz źródło i masz: https://www.nature.com/articles/nclimate2479

    oczywiste, że w naturze istnieją cykle, ale człowiek jest wielkim syfiarzem i naprawdę nie ma co udawać, że nie mamy wpływu na to, co się z naszą planetą dzieje. ostatnio oglądałem Sondę sprzed 30 lat (tak, tę z Kamińskim i Kurkiem) i tam już mówią o efekcie cieplarnianym. CO2 ma wpływ na równowagę cieplną i jonową, a człowiek ma wpływ na emisję CO2. możemy się spierać w jakim czasie doprowadzi to do katastrofy klimatycznej, a nie widzę sensu spierania się CZY doprowadzi.

    pamiętasz dziurę ozonową?
    powiększała się głównie przez emisję freonów do atmosfery. kiedy to zauważono i wprowadzono zakazy dla takich substancji, dziura przestała rosnąć, a obecnie trend jest jest odwrotny i warstwa ozonu odbudowuje się. moim zdaniem cenna nauka.

    sceptycyzm jest zdrowy, mi daleko do eko-świrów, ale sam piszesz “nie pamiętam gdzieś wyczytałem że fińscy naukowcy wykluczyli wpływ czynnika ludzkiego” i dajesz temu wiarę, ale ja zapytam teraz twoimi słowami “kto sponsoruje te badania?”, “kto badał ? (nic mi nie mówi “[fińscy] naukowcy”) czy są jakieś nazwiska? Chociażby kierownika badań,że nie wspomnę o zleceniodawcy”;D… .. .

  8. realista 02.02.2020 06:47

    również w temacie i prostymi słowami https://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-dwutlenek-wegla-emitowany-przez-czlowieka-nie-ma-znaczenia-31?t=2
    źródła (a tam nazwiska naukowców) masz w tekście, jakby co… .. .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.