Zakazane historie

Kiedy rumuńska telewizja kończyła nadawanie programu o tajemnych podziemiach gór Bucegi i odkrytych tam salach pochówku gigantów, w reżyserce zadzwonił telefon. Redaktor wydania podniósł słuchawkę i usłyszał ciemny, matowy głos, który mówił: „Przestańcie mówić o Bucegi. Takich informacji nie można upubliczniać. Istnieją specjalne struktury, które zajmują się takimi rzeczami. To nie jest wiedza dla telewizji. Nie musicie wiedzieć, kim jesteśmy i nie próbujcie nas znaleźć. To pierwsze i ostatnie ostrzeżenie”. Są historie w archeologii, które się omija z daleka, a jeżeli już trzeba coś o nich opowiedzieć, to szydełkuje się jakąś prostą historię, gdyż wielu ludzi zostało już przywołanych do porządku przez tak zwanych „smutnych panów”.