ZAiKS i YouTube mają nową umowę

Opublikowano: 03.09.2014 | Kategorie: Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1044

ZAiKS nie będzie już pobierał od YouTube tantiem za utwory licencjonowane przez organizacje zagraniczne lub inne podmioty. Jest to szczególnie istotne dla tych twórców, którzy chcieliby dostawać pieniądze od ZAiKS-u za utwory na YouTube.

Weszła w życie nowa umowa pomiędzy Stowarzyszeniem Autorów ZAiKS i serwisem YouTube. Można odnieść wrażenie, że ten fakt interesuje wiele osób, ale nie wszyscy wiedzą, co ta nowa umowa oznacza. Wyjaśnijmy to szczegółowo.

Po pierwsze umowa ZAiKS-YouTube dotyczy wyłącznie drobnych utworów słownych, muzycznych i słownomuzycznych, a więc najczęściej chodzi o piosenki. Umowa nie dotyczy dużych form: filmów, seriali, spektakli teatralnych itp.

Nowa umowa wynika ze zmian w prawie unijnym dotyczących udzielania licencji wieloterytorialnych online. Dotychczas ZAiKS chronił na terenie Polski cały powierzony mu światowy repertuar i otrzymywał za ten repertuar pieniądze od YouTube. Następnie te pieniądze dzielił i wypłacał twórcom.

Teraz już nie musi tak być, bo licencje wieloterytorialne pozwalają zagranicznym odpowiednikom ZAiKS-u na udzielanie licencji na cały kontynent. ZAiKS nie będzie zatem pobierał tantiem za wykorzystane na terytorium Polski zagraniczne utwory. Nie oznacza to, że te utwory przestaną być chronione. Po prostu pieniądze będzie zbierał ktoś inny. To pierwsza istotna zmiana.

Druga ważna zmiana dotyczy systemu rozliczeń. Listy utworów z katalogu YT, za które serwis będzie płacił ZAiKS-owi, będą weryfikowane pod kątem tego, czy w danym momencie są reprezentowane przez stowarzyszenie. Zweryfikowana w ten sposób lista będzie podstawą do wypłacenia należnych tantiem. Jeśli dany utwór nie będzie zgłoszony do ZAiKS-u, nie będzie wskazany jako ten, za który ZAiKS ma wziąć pieniądze.

W praktyce oznacza to, że jeśli twórca udostępni swój utwór na YouTube, ale nie zgłosi go w ZAiKS-ie, nie otrzyma żadnych honorariów za jego wykorzystanie od ZAiKS-u.

Z punktu widzenia twórcy, który chce zarabiać za pośrednictwem ZAIKS-u, oznacza to jedną rzecz – trzeba regularnie rejestrować w bazie Stowarzyszenia swoje utwory. Umowa z YouTube nie przewiduje opłat wstecz, tzn. za wcześniejsze odtwarzanie zgłoszonego później utworu.

Co więcej, umowa ZAiKS-YouTube dotyczy tylko utworów zamieszczonych w YouTube przez podmiot uprawniony w porozumieniu z Google. Pliki nieautoryzowane i wgrane przez przypadkowe osoby, bez porozumienia o zamieszczeniu reklamy przy pliku, nie będą brały udziału w zarabianiu.

Autor: Marcin Maj
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Strangersama 03.09.2014 15:48

    “Następnie te pieniądze dzielił i wypłacał twórcom. ”

    Nie zapominając o swoich “zasługach” oczywiście.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.