Zagrożenie dla banków w Polsce

Opublikowano: 30.04.2012 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1310

O tym poważnym zagrożeniu mówią dziś już nie tylko Kasandry, czy moherowi ekonomiści – do których mam zaszczyt się zaliczać, którzy od lat ostrzegali, że Polska i Polacy wcześniej czy później zapłacą gigantyczny rachunek za bezmyślność i sprzedajność polskich elit, które totalnie wyprzedały w dużej mierze za bezcen polskie banki.

Dziś to sama KE ostrzega o tym w alarmistycznym tonie. Zagrożenie dla banków w Polsce jest poważne, a przecież na samej rabunkowej wyprzedaży tego sektora w ostatnim 20-leciu straciliśmy co najmniej 200 mld zł. Możemy ponoć zostać ponownie wydrenowani z kasy przez zagraniczne banki – matki z powodu europejskiego kryzysu. Zagraniczne banki są w 70 proc. właścicielami banków w Polsce. Ich spółki – córki w Polsce dodatkowo są zadłużone też za granicą łącznie na blisko 55 mld euro (ok. 250 mld zł). Zwrotu tych pieniędzy wierzyciele mogą zażądać w każdej chwili.

Tylko austriackie banki pożyczyły krajom Europy Środkowo-Wschodniej ponad 260 mld euro. A matkom w potrzebie się nie odmawia. Europejskie banki same toną i muszą się dokapitalizować na setki mld euro jeszcze w tym roku. KE dokonała epokowego odkrycia, że koszula zawsze będzie bliższa ciału i może mieć miejsce fakt repatriacji kapitału z Polski do Rzymu, Londynu, Madrytu, Niemiec czy Holandii oraz, że grozi nam kolejna wyprzedaż banków w Polsce w kolejne ręce. Dziś mamy w Polsce banki europejskie i amerykańskie, możemy mieć wkrótce chińskie i rosyjskie tyle, że jeszcze ciągle kasa tam nasza, a samych lokat gospodarstw domowych jest ok. 490 mld zł i ok. 190 mld zł firm. Banki w Polsce mają też olbrzymią ekspozycję na kredyty hipoteczne – walutowe – 200 mld zł. Unia dostrzega nawet to czego ciągle niedowidzi nasza kasta rządząca, że zagraniczni właściciele polskich banków wysysając z nich gotówkę mogą cyt. za KE, „spowodować szkodliwy wpływ na realne gospodarki krajów goszczących filie”.

Wielokrotnie o tym ostrzegaliśmy bez żadnej reakcji polskich decydentów finansowych. Ciekawe czy ten problem dostrzegą nasi liberalni prywatyzatorzy – autorzy totalnej wyprzedaży banków w Polsce, ciągle przecież będący u steru władzy. Jak i czy w ogóle zareaguje na tak poważne ostrzeżenie polski nadzór finansowy – KNF, czy wreszcie Sejmowa Komisja Finansów Publicznych – która ostatnio tak wiele czasu poświęcała polskim SKOK-om. Ciekawe co na takie dictum KE odpowiedzą „geniusze” polskiej prywatyzacji sektora bankowego z Leszkiem Balcerowiczem i Janem Krzysztofem Bieleckim?

Hiszpania jest już bankrutem, wcześniej czy później podzieli los Grecji i będzie potrzebować finansowej kroplówki. Zagrożenie dla hiszpańskiego sektora bankowego jest ogromne, podobnie jak i całego europejskiego sektora bankowego. A my przecież mamy tu nad Wisłą hiszpańskiego giganta – Santander Bank, właściciela 2 dużych banków BZ-WBK i Kredyt- Banku. Sektor bankowy w Europie pomimo zastrzyku w wysokości 1 bln euro to nadal mina z opóźnionym zapłonem, a lont tli się coraz mocniej.

Opowieści o silnym, polskim, bardzo odpornym na kryzys systemie bankowym i brednie o jeszcze polskich bankach można włożyć między bajki. To moherowi ekonomiści przez lata ostrzegali, że takie właśnie będą konsekwencje wyprzedaży często za bezcen zdecydowanej większości banków w Polsce w ręce kapitału zagranicznego. Teraz dostrzega to już nawet Komisja Europejska i jej eksperci, obawiając się niewątpliwie europejskiego wydania – Bank Transfer Day. Czyżby odebrało głos naszym krajowym „autorytetom” od tego wielce kosztownego eksperymentu ekonomicznego, a właściwie przekrętu bez precedensu w powojennej Europie. Realnie bezpieczne są dziś tylko te pieniądze, które są w krajowych – polskich instytucjach finansowych i których jednym kliknięciem w komputerze nie da się wytransferować czy jak chce KE, dokonać repatriacji kapitału zagranicę. To zagrożenie dotyczy nie tyle polskich banków, bo takowych prawie już niema, ale dotyczy milionów Polaków i ich oszczędności, którzy zaufali, że dobre i bezpieczne to jedynie to co obce. Wkrótce mogą się gorzko przekonać i to na własnej skórze jakie ryzyko podjęli. Czas najwyższy by Polacy przejrzeli na oczy, a ostrzega nas dziś o tym sama Komisja Europejska widząc poważne zagrożenie dla banków w Polsce.

Autor: Janusz Szewczak
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. arwenka 30.04.2012 17:00

    Mam pytanie: a które banki są jeszcze nie sprzedane? Czy jeszcze takowe zostały?

  2. dinozaur 30.04.2012 20:56
  3. INVESTOR 30.04.2012 23:04

    Częściowo chyba Bank Pocztowy
    “Nasz Bank powstał w 1990 roku w Bydgoszczy. Akcjonariuszami Banku Pocztowego są Poczta Polska Spółka Akcyjna (75% minus jedna akcja) oraz Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski S.A. (25% plus jedna akcja)”.
    GetinBank,Noble Bank i pytanie ile % w Idea bank?
    Akcjonariusze Getin Holding S.A.to 55,65% Leszek Czarnecki,5,22% ING OFE, 5,17% AVIVA OFE, 33,96% pozostali.
    Każdy inny bank to piękne buźki i nic więcej. Niektóre banki powinny zmienić szyld na “Supermarket.Szukamy kolorowych misiów!”
    “Kolorowy miś” to klient któremu wciśnięto wszystkie oferty i promocje w placówce.

  4. pasanger8 01.05.2012 14:52

    @ arwenka -trochę małych banków spółdzielczych i właśnie SKOKI(może formalnie nie są bankami ale prowadzą bardzo podobną działalność).
    Wątpię jednak by Polacy przejrzeli na oczy szybciej niż Grecy niemrawość protestów wobec reformy emerytalnej potwierdza to dobitnie. Lider ,,Solidarności”,która wraz z innymi związkami zawodowymi zebrała ponad 1,5 mln podpisów został nazwany w sejmie(celowo z małej litery)pętakiem przez nędznego osobnika podającego się za premiera demokratycznego i praworządnego państwa.Jeszcze za mało Polacy dostali po tyłku.Czas na dalsze lanie.

  5. Il 02.05.2012 00:04

    Jeżeli nadchodzi era sprawiedliwego handlu bezwalutowego to dla kogo jest to zagrożenie?
    Dla lichwiarskich bankowców i spekulujących walutowych pośredników.
    Policzcie jaki procent ludzi zdolnych do użytecznych fizycznych prac marnuje zdrowie i życie swoje i innych ludzi udając, że pracują w tak zwanym sektorze finansowym (sektorze spekulacji i lichwy).
    To “dwuleworęczni” żydzi z miast i inne podobne pasożyty wymyślili banki by okraść ludzi ze wsi (ludzi, którzy jeszcze kilkadziesiąt lat temu złodziejskie podatki płacili w naturze a nie w lichwiarskich pieniądzach – ludzi, którzy do wymiany usługowo-towarowej tak naprawdę nie potrzebowali pieniędzy).

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.