Zadłużeni po uszy

Opublikowano: 14.04.2012 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 995

Rośnie liczba Polaków, którzy nie radzą sobie z terminowym regulowaniem płatności. W marcu 2012 r. osiągnęła poziom ok. 2,16 mln osób.

Jak wynika z 19. edycji raportu „InfoDług” przygotowanego przez BIG InfoMonitor SA, po okresie stabilizacji, trwającym od maja 2011 r., ostatni kwartał przyniósł wzrost o blisko 75 tys. osób zalegających ze spłaceniem długu – informuje portal wnp.pl. Łączna kwota zaległych zobowiązań od listopada 2011 r. wzrosła o kolejne 1,4 mld zł i wynosi już 35,75 mld zł.

I kwartał 2012 r. przynosi kontynuację niekorzystnej tendencji – odnotowano skokowy wzrost liczby osób zalegających z płatnościami. Liczba klientów podwyższonego ryzyka to obecnie 2,158 mln osób. „W naszej ocenie skokowy wzrost liczby dłużników po I kwartale 2012 r. może być tymczasowym zjawiskiem, na które złożyło się kilka czynników. Przede wszystkim początek roku to okres weryfikacji portfeli wierzytelności, ich oceny i aktywnych prób odzyskania zaległości. Stąd rosnąca liczba wpisów do rejestru dłużników. Dodatkowym czynnikiem mogą być niespłacone kredyty gotówkowe zaciągnięte przed świętami Bożego Narodzenia” – mówi Mariusz Hildebrand, prezes BIG InfoMonitor.

Największy udział w zaległych płatnościach mają, podobnie jak w zeszłych latach, mieszkańcy Śląska (6,95 mld zł) i Mazowsza (4,92 mld zł). Na drugim biegunie pozostają mieszkańcy woj. świętokrzyskiego, którzy nie spłacili w terminie 0,56 mld zł. Jak zauważa Marcin Ledworowski, wiceprezes BIG InfoMonitor: „Nadal znacząca większość przeterminowanych zobowiązań to stosunkowo małe kwoty. Aż 61% dłużników zalega na kwoty mniejsze niż 5 tys. zł”.

W raporcie znalazła się również informacja na temat sytuacji kredytobiorców hipotecznych, którzy zaciągnęli zobowiązania we frankach szwajcarskich. Większość z nich uzyskała kredyt w latach 2007-2008, gdy złotówka względem franka była bardzo mocna. Pomimo dynamicznie zmieniającej się sytuacji, nadal udział rachunków obsługiwanych z opóźnieniem powyżej 90 dni, a więc poważnie zagrożonych, nie przekracza poziomu 1%. „Generalnie kredytobiorcy frankowi mają się dobrze, bo raty płacone przez nich są ciągle na znośnym poziomie. Rośnie jednak, mimo dokonanych spłat, ich zadłużenie wyrażone w złotych, co w efekcie, jeśli frank nie osłabnie, przyniesie wyższe raty w przyszłości. Bywa, że ich mieszkania są mniej warte od zadłużenia, nie mogą ich więc bez straty sprzedać lub zamienić” – podsumowuje Andrzej Topiński, główny ekonomista Biura Informacji Kredytowej.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Lakszmi 14.04.2012 09:43

    czy się ma czy się nie ma i tak jest problem bo tyle tych bloczków że można się pogubić nie mogło by być to na jednym:D

  2. MilleniumWinter 14.04.2012 19:02

    Oto skutki życia ponad stan 🙁

  3. bumerang 14.04.2012 19:11

    Ponad stan to w naszym kraju tylko politycy żyją. Nagonka jednej grupy społecznej na drugą bo niby że za dużo przywilejów a sami nie potrafią oszczędzać. Zbyt długo trwa a społeczeństwo niestety coraz bardziej ubożeje.

  4. Devi 14.04.2012 19:12

    To świadczy tylko o względnej głupocie “większości” Polaków.
    Skoro nie potrafią liczyć to powinni czym prędzej zapłacić lub odpracować długi.
    W momencie kiedy ktoś bierze kredyt na 300 000 zł na załóżmy dom lub mieszkanie i dostaje miesięcznie 1500 zł, to należy kogoś takiego umieścić w obozie reedukacji, jeszcze zanim ten kredyt weźmie.

  5. memento 14.04.2012 19:32

    Nic tak nie cementuje związku jak wspólny kredyt na dom. 😀

  6. Il 15.04.2012 12:50

    Jest takie powiedzenie:

    “Dobry zwyczaj – nie pożyczaj”

    Kto im kazał zadłużać się z lichwiarskimi procentami ?

    Nie potrafili zaoszczędzić ?

  7. adambiernacki 20.04.2012 00:30

    Przeraża mnie taka zajadłość modna i promowana w mediach. Kredytobiorcy są winni, gorsi, głupsi i zasługują na najgorsze. Jak można tak złośliwie faszyzować i spłycać problem a właściwie spychać go na karb kredytobiorcy?

  8. norbo 20.04.2012 00:54

    @adambiernacki – wyluzuj, przejdzie im, tylko najpierw sami muszą zasmakować bankowego miodka 😉

    Potem płacz…. ale ci co mają długi to chociaż pożyli – ci bez długów są tak samo biedni tylko długów nie mają; w sytuacji gdy co czwarta osoba jest bezrobotna (Hiszpania) to i tak nie ma znaczenia….

    viva la revolucion!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.