Za mordy policji winni są strajkujący górnicy!
Przed dwoma tygodniami ponad 40 osób zginęło, a blisko 80 zostało rannych w wyniku otwarcia ognia przez policję do protestujących górników kopalnii Lonmin, żądających podwyżek płac.
Wyzyskujący robotników właściciele, strzelający do tłumu policjanci i decydenci wydający rozkazy trafią za to za kraty? Nic bardziej mylnego. RPA chroni klasę w niej uprzywilejowaną, o czym w tym przykrym momencie, każdy niedowiarek może na własne oczy się przekonać.
Ci z górników, którym udało się przeżyć masakrę zostali aresztowani, wytoczono im proces i wbrew oczywistym faktom oskarża się ich o – uwaga – zabicie swoich strajkujących kompanów…
W poniedziałek w solidarności z zabitymi kolegami prawie cała 28-tysięczna załoga zastrajkowała i nie stawiła się w pracy.
Źródło: Władza Rad