Wyprawy krzyżowe – 1
Od tysiąca lat Święta Ziemia Bliskiego Wschodu spływała krwią. Zostały w niej wyryte na zawsze ślady walki między trzema wielkimi religiami świata. Wojna między chrześcijanami a muzułmanami zadała najgłębsze rany. Zaczęła się pod koniec XI wieku i trwała 200 lat. Stawką był skrawek ziemi o długości, zaledwie kilkuset kilometrów. Na nim leżała największa nagroda… Jerozolima.
Tamta Święta Wojna przeszła do legendy, choć pozostały świadectwa tych, którzy widzieli ją na własne oczy, wielkich kronikarzy z dwóch różnych światów, chrześcijan i muzułmanów. Opisywali wielkie czyny, wielkie bitwy i wielkich wojowników. Ludzi, którzy oddali życie za swojego boga. Doszło wtedy do starcia dwóch wiar, walki pomiędzy Półksiężycem a Krzyżem, nastały Krucjaty.
Jerozolima ma niecały kilometr szerokości. W jej murach Krzyżowcy zamordowali 30 tysięcy muzułmanów i żydów. Wiadomość o rzezi wstrząsnęła Światem Islamskim. Krucjaty wywarły wpływ na całe arabskie społeczeństwo. Do dziś traktuje się je jak najazd barbarzyńców. Nadal w kawiarniach i domach rodzinnych, opowiada się o Wyprawach Krzyżowych, jakby wydarzyły się wczoraj. Za każdym razem gdy Zachód najeżdżał ten region, mówiono, że to kolejna Krucjata. Dlatego, gdy po wydarzeniach z „11 Września” prezydent USA powiedział, że „trzeba rozpocząć Nową Krucjatę, aby powstrzymać ataki”, zadrżał cały świat islamski, wiedział, co go czeka…