Wydobycie gazu wywołuje trzęsienia ziemi

Opublikowano: 02.11.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 671

Na początku października w północnej części Walencji i południowej Katalonii odnotowano ponad 300 mini-wstrząsów tektonicznych. Drgania mogą być bezpośrednio związane z niedawno rozpoczętym procesem pompowania gazu ziemnego przez Castor Project, koncern zajmujący się wydobywaniem tego surowca na wybrzeżach Morza Śródziemnego w tym regionie.

Pompowanie miało na celu przekształcenie pustych zbiorników ropy naftowej w magazyny gazu. Rząd centralny w Madrycie wstrzymał – do momentu wyjaśnienia sprawy w raportach technicznych – rozpoczęty kilka tygodni temu proces. Castor Project zaprzecza pogłoskom, jakoby drgania były bezpośrednim następstwem pompowania gazu. Ale w takim właśnie świetle postrzegają to ekologiczne i polityczne sfery, a miejscowe ruchy społeczne online zaczęły wyrażać swoje niezadowolenie tworząc Castor Project, na Twitterze. Protestujący podkreślają istnienie związku pomiędzy pompowaniem gazu a kontrowersyjnymi na całym świecie technikami związanymi z szczelinowaniem (z ang. fracking).

Castor Project chełpi się posiadaniem studni ropy naftowej o głębokości 1,750 metrów, w której magazynuje tyle gazu ziemnego, że wystarczyłoby na zaspokojenie jednej trzeciej zapotrzebowania całej Hiszpanii. Projekt ten, warty 1,3 mld euro, został zatwierdzony jako wspólne przedsięwzięcie CLP (kanadyjski koncern będący w posiadaniu 30% udziałów) i ACS (hiszpańskie przedsiębiorstwo budowlane, 70% udziałów, kierowane przez Florentina Péreza, który sprawuje także nadzór nad klubem piłkarskim Real Madryt).

Choć protesty przeciwko projektowi tak naprawdę zaczęły się dopiero po tych wynikających prawdopodobnie z pompowania gazu trzęsieniach ziemi, niektórzy ekolodzy i politycy już od pewnego czasu ostrzegali przed zagrożeniem. Na swoim blogu, Raül Romeva – członek Parlamentu Europejskiego i ekolog – odnotował, że niepokój, jaki wywołał ten koncern nie powinien być zaskoczeniem.

“Być może są tacy, których zaskoczyły najnowsze wieści dotyczące ruchów sejsmicznych na wybrzeżu, w okolicach miasta Vinaròs, związanego z rafinerią znaną jako #Project Castor. Niemniej jednak, należy pamiętać, że już od dawna ostrzegano nas przed ryzykiem wynikającym z takiej a nie innej formy rozwoju, ostrzeżenia te jednak zostały przekierowane do innych instytucji.”

Juan Lopez de Uralde, członek ruchu polityczno-społecznego EQUO, nie tylko ostrzegał na Twitterze przed konsekwencjami jakie mogą przynieść projekty takie jak Castor Projec, ale krytykował również hiszpańską politykę energetyczną: “W sprawie Castor Projec u wybrzeży Morza Śródziemnego. Potwierdza to tylko absurd hiszpańskiej polityki energetycznej: poparcie dla gazu a cięgi dla odnawialnych źródeł energii.”

Burmistrzowie niektórych miast dotkniętych drganiami tektonicznymi wystąpili przeciwko projektowi, a swoje niezadowolenie wyrazili w poniżej przytoczonej wypowiedzi na Twitterze ze zorganizowanej w Sénii – katalońskim mieście graniczącym z Walencją – Platformy na rzecz Obrony Terenów Sénii (Platforma en Defensa de les Terres del Sénia): “Marcelino Domingo, przywódca Partii Ludowej (El Partido Popular) w Benicarló napisał na swoim profilu na Facebook, że zarządzi rozwiązanie i zlikwidowanie Castor Projec.”

Lluc Ulldemolins, również z Platformy Sénia, w wywiadzie z VilaWeb, popularnym katalońskim czasopismem online wyraził niepokój, wynikający z niepewności w kwestii źródła trzęsień ziemi. Obawy nie zniknęły nawet po zapewnieniach ze strony rządu hiszpańskiego o wstrzymaniu pompowania gazu. “Choć firma potwierdza zaprzestanie pompowania gazu, to jednak trzęsienia ziemi przybierają na sile. I to właśnie jest najbardziej niepokojące. Gdybyśmy wiedzieli, że to właśnie pompowanie gazu powoduje drgania, wówczas przynajmniej znalibyśmy ich przyczynę i mogli im jakoś zapobiec. Natomiast, jeżeli prawdą jest, że firma zaprzestała pompować gaz, a drżenia nie ustały, wówczas sytuacja staje się bardziej skomplikowana niż sobie wyobrażaliśmy. Komu mamy wierzyć? Wolelibyśmy, aby firma skłamała, nie po to aby udowodnić im winę, ale po to abyśmy przynajmniej znali źródło obecnych ruchów sejsmicznych.”

Podczas gdy oburzenie i strach wśród społeczeństwa rośnie, koncern gazowy, według niektórych relacji prasowych zaczął czynić przygotowania do pozbycia się dotacji i zażądania odszkodowania. A ponieważ Ministerstwo Przemysłu poparło to przedsięwzięcie, Project Castrol ma prawo zwrócić dotację do skarbu państwa i uzyskać odszkodowanie równorzędne wartości dokonanych dotychczas inwestycji.

Autor: Joan Antoni Guerrero Vall
Tłumaczenie: Aneta Dutton
Źródło: Global Voices


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. MichalR 02.11.2013 14:58

    zastanawiająca jest efektywność tego przedsięwzięcia. Widocznie firmie się opłaca.

    Robienie magazynów gazu i innych paliw jest działaniem słusznym.

    Środowisko nie ucierpi na tym że będzie kilka wstrząsów. Protesty powinny pojawić się po stronie właścicieli nieruchomości.

    Magazynowanie paliw na gorszy moment o ile tylko jest opłacalne jest słuszne. Paliwa się kończą. Robienie zapasów paliw jest bardzo racjonalne. O ile oczywiście nie ma wycieków tego gazu, a o to aby tych wycieków nie było zapewne dba sama firma magazynująca. Jest to problem, któremu ktoś nie słusznie przykleił etykietę ekologicznego. Niewątpliwie jednak jest to problem.

  2. pablitto 02.11.2013 16:07

    hmm, nie lepiej zainwestować w (czyste) technologie pozyskiwania energii? – Dziś z naszą biedną jeszcze technologią jest to możliwe.

    PS. Takie rozwiązania może tymczasowo są słuszne – tylko, że nikt nie zagwarantuje, że to się powiedzie, a nawet kasa na to jest bardzo konkretna – nie mówiąc o tym, że jeśli te rejestracje sejsmologiczne to prawda, to jeśli coś tam naprawdę pi3rdyknie to – straty wywołane porządnym trzęsieniem “na żądanie” grubo przewyższą “opłacalność” tego przedsięwzięcia, a kto wie, może jeśli płyty tektoniczne wykonały jakiś niekontrolowany “odruch” jak np. w Fukuszimce… i sam ten pieczołowicie magazynowany gaz #%@#& by strzelił, albo przynajmniej podłączenie do niego (gdyby się gdzieś indziej nie przedostał) -więc mogliby zacząć szukać ponownie “para-naturalnych” 😉 złóż gazu gdzieś tam.

  3. retor 03.11.2013 04:19

    Zasada zysku za wszelką cenę zniszczy tą planetę, w końcu coś pęknie. Z premedytacją nie inwestuje się w czyste technologie oparte na wolnodostępnych źródłach energii, a jest już wiele takich wynalazków, bo nie dałoby się na nich tyle zarobić. To jak “walka z rakiem” – terapia ma być kosztowna, a nie tania i skuteczna.

  4. Komzar 03.11.2013 07:33

    Tak zwana wolna energia ma też drugą stronę medalu. W chwili obecnej ludzkość dostała drogie narzędzie dające dostęp do energii kopalnej i w kilkadziesiąt lat prawie rozpieprzyliśmy tę planetę. Wyobrażasz sobie co by dokładnie ci sami ludzie zrobili jak by mieli dostęp do energii w większej ilości i to za darmo (bardzo tanio) ?
    Tego nie dało by się opanować, każdy oszołom (ponad 90% ludzkości) użył by jej do zabawy niszcząc wszytko w koło. Nie do ogrzewania domu ale do budowy kolejnych zabawek, zabijania zwierząt, napędzania super łodzi łowiących wszystko co się da w morzach i oceanach, super maszyn wycinających lasy prawie bez kosztów bo energii było by pod dostatkiem.

  5. Van guard 03.11.2013 11:45

    To ja już nie rozumiem, w tytule czytam że miniwstrząsy wywołuje wydobycie gazu a w artykule mowa już że przyczyną jest tworzenie magazynów gazu i towarzyszące temu procesowi wpompowywanie go.. Śmieszy mnie ten bulwers 🙂 na całym świecie tworzy się PMG i jakoś bez zaprzeczeń jest to świetne rozwiązanie

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.