Wybory parlamentarne w Iranie
Wyników wyborów nie są jeszcze znane, ale państwowa telewizja PressTV stwierdziła, że zarysowuje się druzgocąca porażka prezydenta Mahmuda Ahmadineżada.
Według PressTV na przeciwników Ahmadineżada głosowało 75% wyborców. Obóz Alego Laridżaniego, blisko związanego z najwyższym przywódcą duchowo-politycznym ajatollahem Alim Chameneim. zdobył według PressTV co najmniej 112 z 290 miejsc w parlamencie. Natomiast zwolennicy Ahmadineżada zapewnili sobie na razie 10 mandatów.
Organizacje praw człowieka, takie jak Human Rights Watch, podkreślały, że wybory nie będą ani wolne, ani sprawiedliwe, ponieważ zdyskwalifikowano wielu kandydatów.
W wyborach do Islamskiego Zgromadzenia Konsultatywnego wystartowało 3444 spośród zgłoszonych 5395 kandydatów. Decyzję taką podjęła Rada Strażników Rewolucji, która może zgłaszać weto wobec kandydatur. Kandydaci zamierzający ubiegać się o mandat musieli się najpierw zarejestrować w ministerstwie spraw wewnętrznych i przejść postępowanie sprawdzające. Gdy uzyskali wynik pozytywny, musieli jeszcze otrzymać zgodę Rady Strażników.
Klęska Ahmadineżada może wynikać z tego, że Rada Strażników odrzuciła wielu jego zwolenników zmuszając go do sięgnięcia po młodszych kandydatów, mało znanych na politycznej scenie.
Źródło: Władza Rad