Współczesna farmacja a nowoczesne ziołolecznictwo – 1

Dlaczego lekarstwa są coraz słabsze? Dlaczego praktycznie na wszystko przypisywane są antybiotyki? Czas na wyciągnięcie konkretnych wniosków.

Zanim przejdę do sedna sprawy, zadam każdemu czytelnikowi dwa pytania:

1. Co byś zrobił, gdyby źródłem Twoich dochodów była produkcja lekarstw, a ktoś stwierdziłby, że wszystkie lekarstwa występują we florze całego świata?

2. Co byś robił, żeby zwiększyć swoje dochody?

Te pytania nasunęły mi się po ostatnich bliskich spotkaniach z medycyną akademicką. Sprawa dotyczyła bliskiej mi osoby, którą po trzech tygodniach antybiotykoterapii hospitalizowano. Ciekawostką jest fakt, iż stwierdzono infekcję wirusową, a do leczenia zastosowano antybiotyki.

Czym jest antybiotyk? Odpowiem tutaj cytatem z encyklopedii:

„Antybiotyki to substancje wytwarzane przez organizmy żywe, głównie przez drobnoustroje (zwłaszcza grzyby i niektóre bakterie), hamujące wzrost innych drobnoustrojów, a nawet zabijające je…”

Nie ma tam nawet słowa „wirus”. Te substancje na wirusy nie działają.

Oprócz pisania artykułów medycznych zajmuję się ziołolecznictwem i medycyną alternatywną, ale do głowy by mi nie przyszło, aby antybiotykiem leczyć infekcje wirusowe. Taka właśnie jest współczesna medycyna: „Na wszystko antybiotyk”. Na oddziale nie było miejsca dla chorych. Pacjenci leżeli na korytarzu. Ok. 90% chorych miało problem z zapaleniem dróg oddechowych. Wszystkich łączyła wspólna metoda leczenia: antybiotyk.

Napotkałem też osoby, które znalazły się w szpitalu nie ze względu na chorobę, ale przez alergię wywołaną przez antybiotyk. Uświadomiłem sobie wtedy, że mimo rozwoju technicznego i wielu odkryć w dziedzinach chemii ludzie coraz częściej chorują i coraz trudniej się ich leczy.

W mojej opinii koncerny farmaceutyczne nie dopuszczą do zaakceptowania naturalnych substancji leczniczych i alternatywnych metod leczenia. Nic dziwnego – wobec obecnych cen leków doprowadziłoby ich to potężnych strat finansowych. Pragnę również zauważyć, że leki refundowane przez NFZ to leki za które i tak płacą obywatele, a wszystkie te pieniądze lądują w kieszeniach firm farmaceutycznych.

Jak powstają leki przeciwwirusowe, np. Tamiflu?

Jak pomagają rośliny?

Jakie są postępy współczesnego ziołolecznictwa?

Dlaczego utajono większość badań z połowy XX wieku dotyczących składników naturalnych?

Na te pytania postaram się odpowiedzieć w kolejnych częściach cyklu „Współczesna farmacja a ziołolecznictwo”.

Autor: fitoterapeuta Adrian Budek
Nadesłano do „Wolnych Mediów”