WordPress.com walczy z cenzurą praw autorskich

Opublikowano: 17.06.2014 | Kategorie: Media, Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1428

Firma stojąca za WordPress.com ma dość tego, że niektóre teksty blogerów są bez podstaw zgłaszane jako naruszenia praw autorskich. Jedno z takich nadużyć stało się przedmiotem pozwu na 10 tys. dolarów.

Nadużywanie praw autorskich w internecie często polegają na nadużywaniu mechanizmu notice and takedown. Chodzi o to, że jakaś firma lub osoba zgłasza e-usługodawcy treść do usunięcia, rzekomo opublikowaną z naruszeniem prawa. Przykładowo wytwórnia filmowa może zgłosić, że film na YouTube jest jej własnym filmem. Wówczas YouTube może usunąć ten film.

Oczywiście zgłoszenia mogą być fałszywe. Dużo ostatnio pisaliśmy o usuwaniu kopii Linuksa z Chomikuj.pl na życzenie Microsoftu. To jest oczywiste nadużycie, bo Microsoft nie ma praw autorskich do Linuksa. Często też zdarza się, że z YouTube omyłkowo znikają filmy, które w rzeczywistości nie naruszyły niczyich praw.

Ten sam problem dostrzega firma Automattic, która dostarcza darmową usługę blogową WordPress.com. Przedstawiciele firmy od dawna mówili, że system antypirackich zgłoszeń przestaje działać jak należy, bo posiadacze praw autorskich nie zawsze działają w dobrej wierze.

Co więcej, Automattic postanowiła wystąpić do sądu razem z blogerem, który stał się ofiarą nadużywania praw autorskich.

Firma złożyła pozew wspólnie z blogerem o nazwisku Oliver Hotham. Ten bloger i student dziennikarstwa opublikował artykuł o organizacji Straight Pride UK. W tym artykule wykorzystał on wypowiedź Nicka Steinera, rzecznika Straight Pride UK.

Steinerowi najwyraźniej nie spodobał się artykuł blogera, ale rzecznik nie dyskutował z treścią tekstu. Zamiast tego wysłał e-maila do WordPress.com z powiadomieniem, że w tekście Hothama zacytowano jego treści bez pozwolenia. Firma Automattic zablokowała dostęp do artykułu na podstawie tego zgłoszenia.

Usunięcie artykułu Hothama wywołało oburzenie w internecie, co postawiło w złym świetle również firmę Automattic. Uważniej przyjrzała się ona racjom obu stron i doszła do wniosku, że Hotham miał prawo opublikować sporną treść, natomiast zgłoszenie Steinera było nadużyciem praw autorskich. Z powodu którego ucierpiał zarówno bloger jak i platforma WordPress.com.

Obaj pokrzywdzeni zażądali od Steinera po 5 tys. dolarów odszkodowania. Jeśli sąd przyzna im racje, będzie to bardzo wyraźne zwycięstwo nad osobą dopuszczającą się nadużywania prawa autorskiego. Pozew złożony przez Automattic można zobaczyć TUTAJ.

Należy w tym miejscu dodać, że nie jest to pierwszy w USA pozew o nadużycie mechanizmu notice and takedown. W ubiegłym roku Lawrence Lessig, znany krytyk praw autorskich, pozwał wytwórnię muzyczną o nieuzasadnione usunięcie jego filmu z YouTube. Lessig wygrał proces choć nie wiadomo jakie koszty w związku z tym mogła ponieść wytwórnia.

Autor: Marcin Maj
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Szaman 17.06.2014 13:16

    i oby tak dalej ! Ta cała mania praw autorskich przekracza już wszelkie granice i nie ma nic wspólnego z ochroną interesu twórcy! Jak ktoś dobrze coś robi a ludzie maja pieniądze to i tak to kupią a jak ktoś sprzedaje buble takie jak microsoft czy też hoolywod i jeszcze żąda nie wiadomo jakich cen to niech sie nie spodziewa że im nikt za to nic nie da 😛 A walka o rzekome prawa to nic innego jak kolejna odsłona monopolu. pomału żeby stworzyć obrazek przedstawiający słoneczko choinkę i linię horyzontu będę musiał zapłacić 3 firmom bo firma a będzie miała prawa autorskie na linie proste firma b na okręgi a firma c na kształt choinki.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.