Wołyń

Opublikowano: 16.06.2016 | Kategorie: Historia, Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1279

Szybka banderyzacja sfery publicznej na Ukrainie nie wywołuje stosownych reakcji polskich czynników. Nasze władze przymykają oczy, aby nie drażnić „strategicznego” partnera w walce z Moskwą. Prowadzi to do podziału polskich ofiar wedle przydatności politycznej.

11 lipca minie kolejna rocznica krwawej niedzieli roku 1943, zapisanej w historii jako kulminacja masowych mordów ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. W ciągu kilkunastu miesięcy Ukraińska Powstańcza Armia, Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów oraz ludność cywilna zamordowały 120 tysięcy bezbronnych kobiet, mężczyzn i dzieci.

W nawiązaniu do tych tragicznych wydarzeń byli prezydenci Ukrainy L. Krawczuk i W. Juszczenko wraz z grupą literatów, polityków i działaczy opublikowali list otwarty. Autorzy listu piszą o potrzebie wzajemnego przebaczenia, apelując jednocześnie do polskich władz o niepodejmowanie „niewyważonych deklaracji politycznych”. Podobne nuty zabrzmiały podczas wizyty polskich parlamentarzystów w Kijowie. Pod wpływem ukraińskich nacisków PiS skłania się uczcić pamięć o ofiarach ludobójstwa na Kresach nie 11 lipca, a 17 września — w szerszym kontekście tragicznych losów Polaków na Wschodzie.

Wyciągnięta ręka i prośba o wybaczenie zawarte w liście ukraińskich polityków są mało wiarygodne, jeśli zważyć postępujący proces wywyższania zbrodniczej ideologii Stepana Bandery i tradycji bojowych UPA do rangi zasług państwowych. Kilka godzin po przemówieniu prezydenta Komorowskiego w Radzie Najwyższej Ukrainy deputowani przyjęli ustawy, w myśl których mordercy z UPA zasługują na pomniki, a negowanie ich zasług zagrożone jest karą 10 lat więzienia. To samo gremium uczciło pamięć Romana Szuchewycza, naczelnego dowódcy UPA odpowiedzialnego za mordy na Polakach, i płk. Petra Diaczenki, który na czele swoich żołnierzy pacyfikował Powstanie Warszawskie, a następnie polskie wsie na Lubelszczyźnie. „Wojownicy UPA to przykład bohaterstwa oraz przykład stosunku do Ukrainy” — oświadczył prezydent Poroszenko, ustanawiając Dzień Obrońcy Ojczyzny w dniu rocznicy utworzenia UPA.

Bandera i UPA stały się wzorem kształtowania obywatelskich postaw młodych Ukraińców. Programy narodowo-patriotycznego wychowania dzieci i młodzieży nakazują nauczycielom gloryfikowanie ukraińskiego nacjonalizmu oraz tradycji formacji zbrojnych unurzanych we krwi Polaków, Żydów, Rosjan i przedstawicieli innych narodowości.

Szybka banderyzacja sfery publicznej na Ukrainie nie wywołuje stosownych reakcji polskich czynników. Nasze władze przymykają oczy, aby nie drażnić „strategicznego” partnera w walce z Moskwą. Prowadzi to do podziału polskich ofiar wedle przydatności politycznej.

O jednych zbrodniach (Katyń, zbrodnie niemieckie) można mówić zawsze i wszędzie. Inne, gdzie sprawcami jest faszyzm i nacjonalizm ukraiński, trzeba relatywizować. Jest to postawa nie tylko politycznie błędna, ale i haniebna. Politycy PiS mogą to zmienić.

Autorstwo: Leszek Miller – były premier RP
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. MvS 16.06.2016 17:22

    Skoro nie 11 lipca to NA PEWNO nie 17 września. Jezeli już to 01 września. Działań UPA nie da się powiązać z Rosją Sowiecką, natomiast bardzo łatwo z III Rzeszą.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.