Wolność mediów w wielu miejscach na świecie jest zagrożona
Islandia zajęła 17. miejsce w rankingu wolności mediów, pozostając w tyle za innymi krajami nordyckimi i bałtyckimi. Norwegia po raz dziewiąty z rzędu lideruje rankingu jako jedyny kraj, który otrzymał wysokie oceny we wszystkich kategoriach.
Organizacja Reporterzy bez Granic (RSF) alarmuje, że stan wolności mediów na świecie jest najgorszy od wielu lat. Główne przyczyny to coraz mniejsze wsparcie finansowe, ingerencje rządów oraz dominacja mediów państwowych i należących do oligarchów. Islandia, choć wciąż w czołówce, pozostaje pod tym względem w tyle za innymi krajami nordyckimi.
Według nowego raportu Reporterów bez Granic niezależne media w Europie i Azji Centralnej mierzą się z bezprecedensowymi wyzwaniami finansowymi. Sytuację pogorszyło nagłe wstrzymanie amerykańskiego finansowania oraz nasilenie rosyjskiej propagandy.
Organizacja ta, monitorująca wolność mediów od 23 lat, twierdzi, że nigdy wcześniej sytuacja nie była tak zła. Warunki dla dziennikarstwa są oceniane jako „trudne” w połowie badanych krajów i „zadowalające” tylko w jednym na cztery państwa.
Poważne zagrożenie stanowi przemoc wobec dziennikarzy. Dodatkowo znacznie pogłębił się kryzys finansowy mediów. W 160 z 180 badanych krajów media ledwo wiążą koniec z końcem lub bankrutują. W niemal jednej trzeciej państw redakcje były zmuszone zawiesić działalność z powodów finansowych.
Szczególnie niepokojąca jest sytuacja w USA, gdzie rozległe obszary stają się „pustyniami informacyjnymi”. RSF wskazuje też, że technologiczni giganci, tacy jak Google, Facebook i Microsoft przejmują coraz większą część dochodów z reklam, które wcześniej trafiały do mniejszych instytucji medialnych.
Anne Bocande, redaktorka raportu, podkreśliła: „Dziennikarze walczący o przetrwanie finansowe mają mniejsze możliwości obrony przed głównymi wrogami wolnych mediów – tymi, którzy sieją dezinformację i propagandę”.
W 46 krajach rynek medialny jest skrajnie skoncentrowany, zdominowany przez instytucje rządowe lub powiązanych z władzą biznesmenów. RSF ocenia, że w 42 państwach praktycznie nie ma wolności mediów, wymieniając m.in. Palestynę, gdzie w ciągu ostatnich 18 miesięcy zginęło prawie 200 dziennikarzy.
Organizacja krytykuje prezydenta USA Donalda Trumpa za pogorszenie sytuacji przez wstrzymanie funduszy dla Radia Wolna Europa i amerykańskiej agencji rozwoju międzynarodowego.
„To dodatkowo osłabia i tak już wrażliwe media, szczególnie w krajach ogarniętych wojnami, korupcją i autorytarnymi rządami” – czytamy w raporcie.
RSF wyraża szczególne zaniepokojenie sytuacją ukraińskich mediów, które mogą mieć trudności z relacjonowaniem rosyjskich zbrodni wojennych przy kurczącym się wsparciu z Zachodu. Tymczasem rosyjskie media propagandowe na brak funduszy nie narzekają.
Autorstwo: Krzysztof Grabowski
Na podstawie: RÚV
Źródło: IcelandNews.is